Polski producent pomp ciepła apeluje do premiera o wsparcie dla krajowego przemysłu
Prezes firmy Galmet – największego polskiego producenta pomp ciepła i zasobników ciepłej wody – wystosował list otwarty do premiera Donalda Tuska, w którym apeluje o opracowanie nowej polityki przemysłowej oraz wsparcie dla krajowego sektora technologii grzewczych.
Inicjatywa ta jest odpowiedzią na niedawną deklarację szefa rządu o konieczności repolonizacji strategicznych obszarów gospodarki.
W swoim liście prezes firmy Galmet, Robert Galara, wyraża uznanie dla zapowiedzi premiera dotyczących wzmacniania krajowego kapitału i zauważa, że obecnie Polska stoi przed szansą na zajęcie kluczowej pozycji w globalnym sektorze pomp ciepła.
Zwraca uwagę, że technologia ta – uznana przez Unię Europejską za istotną dla transformacji energetycznej – rozwija się głównie w takich krajach jak Niemcy, Francja, Japonia czy Korea Południowa. Zdaniem prezesa Galmetu, Polska ma ostatni moment, by dołączyć do światowej czołówki.
Nasz kraj ma bowiem potencjał, by stać się nie tylko centrum produkcji, ale także rozwoju technologii pomp ciepła. Konieczne jest tylko zapewnienie odpowiednich warunków finansowania innowacji i inwestycji przemysłowych.
Konieczna spójna polityka
W liście wskazano na potrzebę stworzenia spójnej i skoordynowanej polityki przemysłowej, integrującej działania takich instytucji jak Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, Polska Agencja Inwestycji i Handlu oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Zaznaczono również konieczność odejścia od tzw. zarządzania silosowego oraz wykorzystania programów proekologicznych, takich jak Czyste Powietrze, do budowy stabilnego rynku wewnętrznego i rozwoju krajowych mocy produkcyjnych.
Galara zaproponował również zainicjowanie dialogu pomiędzy rządem a przedstawicielami branży pomp ciepła, sugerując powołanie okrągłego stołu z udziałem polskich producentów.
.
.
Sektor strategiczny dla gospodarki
Apel poparła Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC), zrzeszająca czołowych producentów i dystrybutorów technologii grzewczej w kraju. Organizacja podkreśliła, że sektor ten powinien zostać uznany za strategiczny w kontekście transformacji energetycznej i reindustrializacji Polski.
Według Pawła Lachmana, prezesa PORT PC, rozwój przemysłu nie jest możliwy bez silnych krajowych technologii, a te z kolei wymagają ścisłej współpracy pomiędzy państwem a przedsiębiorcami. Lachman podkreślił, że apel Galmetu może być początkiem szerokiej, merytorycznej dyskusji na temat przyszłości polskiego przemysłu.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Kolesiarstwo się im marzy? Mamy podobno wolny rynek. Niech sprzedają do Niemiec
pomoże im tak jak Rafako
Pamiętam jak Morawiecki chwalił się jak otwierał specjalną strefę ekonomiczną dla producenta pomp ciepła jakim była firma BOSCH, DAIKIN. Oczywiście związaną ze zwolnieniami podatkowymi. Pierwsze co przyszło mi na myśl to to czemu to nie Polskie firmy mają korzystać ze zwolnień podatkowych. Wspierają zachodnie a nie swoje. Czy to nie jest dziwne ?
Przy prądzie kosztującym 1,1 zł/kWh nie za dobrze wypadają pompy w odniesieniu do gazu po 40 gr/kWh, który na dodatek daje ciepło wysokotemperaturowe, tym bardziej, że ostatnio gaz nie jest już taki zły. Przy niskich temperaturach w pompach dołącza się grzałka grzejąca 1:1. Zaczęto budować pompy hybrydowe ze wspomaganiem kotłem gazowym zamiast włączania grzałki. Ale znacznie korzystniej wypada pompa wspierana kogeneratorem na gaz. Należy podkreślić, że kogenerator to nie kocioł w odniesieniu to tego zapowiadanego zakazu instalacji kotłów na gaz od któregoś roku (budowane jest kilka elektrowni gazowych). Prąd z kogeneratora po 40 gr/kWh zasila pompę cały czas i powstaje też ciepło wysokotemperaturowe. Po wyliczeniach wychodzi tak, że za ten sam koszt energii do zasilania pompy z kogeneratorem otrzymuje się 160% ciepła, na dodatek o wyższej temperaturze, w porównaniu ze „zwykłą” pompą dla COP 3.
Pan Prezes ma złudzenia. Jeżeli motorem mają być fundusze czyli urzędnicy czyli znajomi królika z klucza partyjnego to z tego nic nie będzie. Tu trzeba zmienić system, a nie poszczególne branże. Obiektywnie korzystny dla społeczeństwa system net meteringu, powodujący wykładniczy przyrost instalacji w oparciu o zdrowe założenia ekonomiczne (słońce jest za darmo) został zarżnięty przez lobby energetyczne i podatkowe, bo i energetycy i państwo traciło wpływy z produkcji oraz podatkowe oraz z emisji CO2. Wpływy z emisji CO2 były konsumowane przez kolejne rządy na cele inne niż rozwój infrastuktury wspomagającej instalacje PV. I teraz apel do kata, żeby nie ścinał głowy. Po drugie jak wnioskodawca chce konkurować z koncernami światowymi zdolnymi wyprodukować kilkaset tysięcy pomp, gdy polski rynek jest zdolny wchłonąć kilkadziesiąt tysięcy, a o światowych rynkach można zapomnieć, bo są jeszcze Chińczycy zdolni wyprodukować rocznie milion pomp tylko na swój lokalny rynek.
@Pesel – ” Przy niskich temperaturach w pompach dołącza się grzałka grzejąca 1:1″ – a konkretnie – przy jakiej temperaturze włącza się grzałka w twojej pompie i ile godzin byla taka temperatura w cięgu ostatnich 10 lat?
Polski rynek producentow to niestety rynek składaczy na małą skalę to co jest wyprodukowane glownie w Chinach .
Narzuty do gotowego produktu są gigantyczne i wynikają z maloskalowej produkcji .
Jak już coś dotować to jedynie produkcję samochodow bo w Polsce wykonywane są na masową skalę podzespoly do samochodów i dziesiątki tysięcy Polaków jest w to zaangażowane.
Sprzedawco – masz rację, gdy jest -8 to jeszcze się grzałka nie włącza tylko COP 2 i 45 C . A poza tym osłabiłeś mnie i nie chce mi się klikać aby wyjaśniać to co jasne. 160% ciepła zamiast 100% za te same pieniądze przez cały sezon to pikuś.
Bez dotacji z budżetu, na koszt podatników także tych którzy nie chcą być dojeni przez Zieloną Mafię WSZYSTKIE POMYSŁY KAPŁANÓW KIMATYZMU NIE FUNKCJONUJA!!!
Chciałem otworzyć stronę firmy Galmet ale na 3/4 ekranu wyskoczyła informacja, że jak wejdę to będą mi słali reklamy. Ja tak samo ja zapewne większość ludzi mam po dziurki w nosie reklam i olałem otwieranie tej strony. Zastanawia mnie tylko jaki interes ma w tym ta firma ( tak jak też wiele innych) aby zniechęcać do zainteresowania tym co oferują. Spotyka się jednak strony mądrzej zorganizowane, że informacja o plikach jest gdzieś w rogu lub na wąskim pasku.
@Pesel – czyli 2x wydajniej, a to już spora różnica. I znów pytanie – przez ile godzin w ciągu ostatnich 10 lat była u ciebie taka temperatura? Zadałem sobie trud i sprawdziłem – w skali całej Polski średnia dobowa -5 i niższa była przez 58 dób począwszy od 2015 roku (czyli ok. 1,5% czasu), 18 dób miało srednią -10 i niższą (niespełna 0,5% czasu). Nie było doby, gdzie średnia była -15. Mowa o średniej 24 pomiarów z ponad 60 stacji IMGW. Więc o ile nie mieszkasz w pn-wsch Polsce, to swoimi bajkami możesz niegrzeczne dzieci straszyć.
Sprzedawco PV – przyznam, że nie rozumiem do czego zmierzasz, czy do tego, ze wspieranie kogeneratorem pompy ciepła nie ma sensu? Faktycznie do niedawna uważałem, że tam gdzie jest gaz to nie ma sensu instalować pompy ciepła, bo obok zalet ma też wady np. działa na prąd zdecydowanie droższy od gazu, wymaga grzejników powierzchniowych, bo jest niskotemperaturowa, jest droższa od kotła.
Z wielkim zdziwieniem przeczytałem, że są produkowane pompy hybrydowe, np. jedna z dużych krajowych firm takie robi. Pompa ciepła zintegrowana z okresowo odpalanym kotłem gazowym. No to poszedłem dalej i dlaczego nie wspierać pompy kogeneratorem. Wytworzy prąd z gazu ze sprawnością 30% i do tego przynajmniej 60% ciepła (10% strat) wysokotemperaturowego w postaci gorącej wody wprowadzanej do rury odpływowej z pompy ciepła, grzejniki lepiej grzeją.
No to policzmy dla COP3. Na dworze 0st.C ale to nie ma znaczenia. Sama pompa; Moc elektryczna dostarczona z sieci do pompy 10 kW po 1,1 zł/kWh to przez godzinę zużycie prądu 10 kWh uzyskane ciepło 30 kWh przy koszcie 11 zł tj. 36 gr/kWh
Pompa ciepła z kogeneratorem. Kogenerator przez godzinę bierze 30 kWh gazu po 0,4 zł/kWh czyli koszt 12 zł/h. Przy sprawności 30% zrobi z tego gazu 10 kWh prądu do zasilenia pompy i dodatkowo 20 kWh ciepła. Pompa z tego prądu wytworzy 30 kWh ciepła plus 20 kWh ciepła z samego kogeneratora. Razem 50 kWh ciepła za 12 zł czyli 1 kWh po 24 gr/kWh.
W tym przykładzie pompa z kogeneratorem daje 1,5 raz tańsze ciepło. Przykład policzony dla temperatury zewnętrznej 0 st.C gdy COP 3. Im zimniej i COP mniejszy tym efekt lepszy. Dla uszczegółowienia jest jeszcze istotne gdzie netto gdzie brutto i inne drobiazgi ale i tak widać, że pompa z kogeneratorem ma sens. Sama pompa dla COP2 to koszt ciepła 55gr/kWh. Już przy temperaturze kilka plusów jest sens dołączać kogenerator.
@Pesel – odpowiadając na pytanie do czego zmierzam – chcę zaznaczyć to, że nagminnie demonizuje się skrajne warunki. Są mistrzowie na forach, któzy potrafią pisać o 30-stopniowych mrozach, podczas gdy taka temperatura nie wystąpiła na zamieszkanych obszarach Polski od ponad 30 lat. Zimy 30-lecia 1990-2020 były o 1,5-2 st. cieplejsze od średniej 1960-90, przy czym średnią zaniżają chłodne zimy lat 90-tych, ostatnio jest cieplej co najmniej o kolejny stopien. Poza terenem na wschód od linii Wielkie Jeziora – Białystok (poniżej 3% mieszkańców Polski) temperatury -15 C, czyli konieczność włączania grzałek w dobrych PC, liczymy w godzinach na dekadę. Nawet te -8 utrzymujące się przez pół doby to rzadkość. Odnośnie twoich wyliczeń – są prawdziwe, ale ja wyciągam zupełnie inne wnioski. Jeśli do ogrzewania PC ktoś potrzebuje 3, 4 czy 5 tys. kWh, a różnica w cenie wynosi 12 gr/kWh, to policz jaki to ma sens, bo wg mnie – żadnego. Co więcej, takie stawki płaci zdecydowana mniejszość uzytkowników PC, bo: 1) Ponad 700 tys. domów w Polsce ma prąd gratis i tak jeszcze przez ponad 10 lat. Jeśli tylko mają miejsce, mogą zwiekszyć moc instalacji PV. 2) Kolejne ponad 500 tys. ma jakiś depozyt prądu, płaci tylko za przesył. Wśród tych dwóch grup udział PC jest dużo wyzszy, niż średnia 3) Jeśli ktoś ma PC z buforem, musiałby nie mieć piątej klepki, żeby rozliczać się w taryfie G11. 4) ETS2 podniesie cenę gazu o ok. 3-4 gr już za 3 lata, za 10 lat będzie to ok. 15 gr/kWh. 5) Dla niewielkiej grupy użytkowników obojętne jest, czy zapłacą 3 czy 15 tys. za sezon ogrzewania. W indywidualnych przypadkach może być różnie, ale to, o czym piszesz, to margines. Dla przykładu szacuję, ze gdybym miał PC w swoim domu 145 m2/2 osoby, potrzebowałbym ok. 3000 kWh na ogrzewanie. Nadprodukcja z mojej PV to ok. 5500 kWh, którą zuzywam na ogrzewanie grzałką elektryczną – rozwiązanie proste i tanie. Nawet mi do głowy nie przychodzi zabawa z jakimiś wynalazkami, podobnie jak setkom tysięcy innych prosumentów.
Do Sprzedawcy. Podstawową cechą wielu ludzi jest, czy jemu osobiście się to opłaca i nie chodzi tylko konkretnie o pompy ciepła. Mój post był odpowiedzią na Twoje stwierdzenie, że „swoimi bajkami mogę niegrzeczne dzieci straszyć”. Że niby czym straszę, że zamiast kotła może pompę wspierać kogenerator? Na samym początku tamtego postu napisałem, że nie rozumiem ludzi, którzy mając gaz instalują pompy ciepła. Za prąd płacą 1,1 zł/kWh i mają z tego 3 kWh ciepła a z gazu za 3 kWh ciepła zapłacili by 1,2 zł. Że Ty masz nadmiar prądu z PV to jedno ale wielu biadoli na cene prądu i dopominają się o specjalną taryfę na prąd do pomp. Producent pomp Galmet pisze do premiera o politykę wsparcia. To co napisałem czytałeś chyba po łepkach bo mowa jest o oszczędności 0,12 zł/kWh nie na prądzie a na ciepła. Twierdzisz, że wystarczy do ogrzewania 5 tys. kWh, to masz super ocieplony dom jeśli przez sezon grzewczy wystarczy grzać mocą cieplną 1,2 kW i może jeszcze z CWU. Straszysz ETS2 a kto wie czy w ogóle będzie ten zielony ład kontynuowany w planowanej postaci w polityce Trampa. Tak więc lepiej skupić się na zwykłym liczeniu opłacalności a nie kto jak jest bogaty, komu się opłaca czy też komu co się chce. A ta firma, która robi pompy ze wsparciem kotłem to ( spojrzałem do Internetu po konkretną nazwę ale takich firm jest multum)
A pompy ciepła to nie tylko prosumenci i do ogrzewania domów jednorodzinnych. Są dużo większe pompy, Pompy 100 kW potrzebuję 30 kW prądu do zasilania a tam ciepło tańsze o 12 gr/kWh to oszczędności 280 zł na dobę i tysiące na miesiąc. I to tylko gdy temperatura zewnętrzna 0stC, gdy niższa to oszczędność większa. Tak więc nie pisz o statystykach temperatur zewnętrznych tylko o niezagospodarowanej niszy.
@Pesel – tymi bajkami możesz dzieci straszyć: ” Przy niskich temperaturach w pompach dołącza się grzałka grzejąca 1:1″ – jak napisałem, takie sytuacje na większości Polski liczymy w godzinach na dekadę. „gdy jest -8 to jeszcze się grzałka nie włącza tylko COP 2” – a takie występują przez kilkanaście, góra kilkadziesiąt godzin/rok. Dalej: „napisałem, że nie rozumiem ludzi, którzy mając gaz instalują pompy ciepła” – znam wielu ludzi, którzy mają PC, ale nie znam nikogo, kto mając ogrzewanie gazowe zamieniłby na PC. Wliczając w to samego siebie. ” Twierdzisz, że wystarczy do ogrzewania 5 tys. kWh” – naprawdę coś takiego napisałem???? Gdzie???? O ile umiem czytać, to napisałem, że tyle zużywa moja grzałka w systemie CO. Reszte biorę z gazu – ok. 600 l propanu. „Pompy 100 kW potrzebuję 30 kW prądu do zasilania ” – naprawdę gtwierdzisz, że spółdzielnie czy firmy z takimi pompami płacą po 1,1 za prąd? Raczysz żartować. Przy PC o większych mocach zawsze stosuje się bufor ciepła i takie firmy, instucje, osoby prywatne też, korzystają z innnych taryf, niż B/C/G-11 i płacą dużo mniej za prąd. Już na starcie wychodzi im taniej, niż gaz. Ta nisza, o której piszesz, jest o wiele mniejsza niż ci się wydaje.
@Pesel – a co do tego zdania: „ale wielu biadoli na cene prądu i dopominają się o specjalną taryfę” – jak się było mądrzejszym od doradców albo instalowało najtańszy sprzęt, lub też instalowało PC w domach, w których nie powinno jej być, to się poźniej biadoli. W normalnych warunkach jest to bardzo mało prawdopodobne, zwłaszcza, że większość użytkownikó PC ma fotowoltaikę (to twierdzę jedynie na podstawie własnych obserwacji).
Sprzedawco: Cytuję zdanie z Twojego postu „ Jeśli do ogrzewania PC ktoś potrzebuje 3, 4 czy 5 tys. kWh, a różnica w cenie wynosi 12 gr/kWh, to policz jaki to ma sens, bo wg mnie – żadnego”. Nie napisałeś, że tyle zużywa Twoja grzałka! Czego w Twoim wpisie ma dotyczy te 0,12 zł ceny prądu czy ciepła czy czegoś innego. Nawet jeśli ten Twój wpis nie dotyczy konkretnego domu to i tak należy go rozumieć, że taka sytuacja jest normalna i często występująca. Co do cen prądu to wskazane przez Ciebie instytucje mają prąd taniej w zakupach grupowych co wychodzi np. dla samej energii 0,6 zł zamiast taryfowe 0,8 ale za gaz też nie płacą 0,4 zł tylko 0,28 zł kWh. Dystrybucja normalnie. Co jeszcze będziesz naciągał w zagadnieniu PC i kogeneratora żeby uzasadnić swoje twierdzenie „bajki dla niegrzecznych dzieci”.
Związek Twojej ostatniej wypowiedzi z tematyką zagadnienia dotyczącego połączenia PC z kogeneratorami jest taki jak w powiedzeniu „a u was biją Murzynów”. Wiele firm robi pompy hybrydowa aby ogrzewanie z PC było tańsze.
Dobra, szkoda czasu, każdy wie swoje.
@Pesel – myślałem, że te 5000 kWh dotyczyło mojej nadwyżki z produkcji PV. Wartości „3,4,5 tys kWh” dotyczą energii elektrycznej do PC. Natomiast z „zakupami grupowymi” to chłopie pojechałeeeeeś! Nikt nie ma „zakupów grupowych”. Odbiorcy indywidualni mają taryfy G, firmy i instytucje – B i C, wielcy odbiorcy A – tyle. Wejdź sobie na stronę swojego dystrybutora i zobacz stawki tanich godzinach w taryfie G12, G12w oraz G13 i innych wariantach G12, jeśli dystrybutor ma w ofercie. Wszystkie te taryfy i tak bije taryfa dynamiczna Taurona, taryfy dynamiczne innych operatorów nie powalają. Jak masz bufor ciepła, to zainteresuj się tym tematem zamiast dziwnymi wynalazkami i skończ pisać o stawkach wyssanych z palca. To właśnie tacy ludzie bez wiedzy „biadolą”, jak to to łądnie ująłeś.