Inwestycja w fotowoltaikę i magazyn energii może zwrócić się po 4-6 latach. Jak osiągnąć taki wynik?

W Polsce zaczyna przybywać domowych magazynów energii. Jak wygląda opłacalność takich inwestycji i co o niej decyduje? Na nasze pytania odpowiada Michał Kitkowski, prezes SunSol – jednej z najstarszych firm na polskim rynku energetyki prosumenckiej.
Piotr Pająk, Gramwzielone.pl: – Jak obecnie wygląda rynek prosumenckich magazynów energii w Polsce? Na ile byłyby one opłacalne, gwarantujące sensowy zwrot inwestycje dla prosumentów, bez pomniejszenia ich kosztu o dotację z programu Mój Prąd czy ulgę termomodernizacyjną?
Michał Kitkowski, SunSol: – W Polsce rośnie liczba domowych magazynów energii. Jeśli chodzi o klientów indywidualnych, to oni stanowią zdecydowaną większość użytkowników – w przypadku firm również realizujemy instalacje, ale nie są one jeszcze standardem. Klient musi najpierw oswoić się z nowym produktem i zrozumieć korzyści płynące z użytkowania magazynów energii. W obu przypadkach główną zaletą jest zwiększona autokonsumpcja oraz możliwość bezpieczniejszego korzystania z taryf dystrybucyjnych i dynamicznych cen energii.
W przypadku klienta indywidualnego program Mój Prąd, który pokrywa istotną część kosztów instalacji, znacząco wpływa na opłacalność inwestycji. Trzeba jednak zaznaczyć, że w ostatnim roku obserwujemy spadki cen paneli fotowoltaicznych oraz samych magazynów energii.
Koszty i okres zwrotu domowej fotowoltaiki z magazynem energii
Za ile obecnie można kupić i zainstalować w Polsce domowy system fotowoltaiczny wraz z dobranym do przeciętnych potrzeb prosumenta domowym magazynem energii?
Przykładowa instalacja fotowoltaiczna o mocy 10 kW z magazynem o pojemności 10 kWh to koszt rzędu 50–60 tys. zł. Po uwzględnieniu dotacji i ulgi termomodernizacyjnej kwota ta spada do około 25–30 tys. zł. Przy autokonsumpcji na poziomie 50% otrzymujemy 5000 kWh × 1,10 zł = 5500 zł oszczędności oraz 5000 kWh × 0,25 zł (średnia cena odkupu) = 1250 zł. Daje to łączną korzyść około 6750 zł rocznie, a więc stopę zwrotu rzędu 4–6 lat. To wynik bardzo dobry – podobne zwroty mają firmy z pełną autokonsumpcją energii z fotowoltaiki.
Bez dotacji okres zwrotu wydłuża się do 7–9 lat, co nadal jest korzystne, biorąc pod uwagę żywotność paneli (25–30 lat) i baterii (15–20 lat). Fotowoltaika to czysta matematyka – świadomy inwestor nie powinien mieć wątpliwości.
Warto dodać, że porównania z sytuacją sprzed kilku lat są często nietrafione – wtedy instalacja o mocy 10 kW bez magazynu kosztowała około 50 tys. zł, dotacje wynosiły 3–5 tys. zł, a ceny energii były znacznie niższe. Przy niewielkich wzrostach cen energii uzyskiwano podobne, a nawet gorsze stopy zwrotu. Chcę odczarować ten mit i pokazać, jak opłacalne jest inwestowanie w fotowoltaikę z magazynem energii – zwłaszcza gdy kładziemy nacisk na funkcje zwiększające autokonsumpcję. W tym celu powstał poradnik „Magazynuj energię”, który w prosty sposób tłumaczy zagadnienia dotyczące magazynowania energii, taryf dynamicznych czy zarządzania energią.
Liczy się nie tylko cena magazynu energii
Z czego wynikają różnice w cenach domowych instalacji fotowoltaicznych z magazynami energii, które są oferowane przez firmy instalacyjne w Polsce?
Przykładowa instalacja do domu jednorodzinnego (7 kW + 10 kWh magazyn energii) to koszt od 45 do nawet 60 tys. zł. Po uwzględnieniu dotacji i ulg realny wydatek dla klienta to około 20–30 tys. zł. To kwota dostępna dla wielu gospodarstw domowych, zwłaszcza biorąc pod uwagę niskie oprocentowanie kredytów na PV.
W ciągu 5 lat inwestycja się zwraca, a przez kolejne 20 lat właściciel cieszy się darmową energią. Różnice w cenach wynikają z jakości zastosowanych komponentów. Można zdecydować się na podstawową instalację z klasycznymi magazynami spełniającymi minimalne standardy lub zainwestować w systemy o wyższym poziomie bezpieczeństwa i inteligentnym zarządzaniu energią.
Warto zwrócić uwagę na system EMS – to on automatycznie decyduje, kiedy magazynować lub oddawać energię do sieci. Przykład: jeśli cena zakupu energii z sieci spada poniżej zera, bateria może się naładować, a następnie rozładować w godzinach szczytu, gdy energia jest droga.
Przestrzegamy przed szukaniem najniższej ceny kosztem jakości. Instalujemy sprzęt za kilkadziesiąt tysięcy złotych na domu wartym milion – oszczędność kilku tysięcy może być tylko pozorna. To jak z wyborem samochodu: liczy się nie tylko cena, ale też bezpieczeństwo, zwłaszcza gdy w grę wchodzi rodzina.
Im większa autokonsumpcja, tym szybszy zwrot
Jak powinny być dobierane parametry domowych magazynów w stosunku do potrzeb prosumentów i posiadanych przez nich instalacji fotowoltaicznych czy pomp ciepła?
Dobór magazynu energii to temat szeroki. Im większa autokonsumpcja, tym lepsza stopa zwrotu. Dla gospodarstw z pompą ciepła lub samochodem elektrycznym zalecamy minimalną pojemność baterii 8–10 kWh.
Ogólna zasada: 1 kW mocy PV = 1,5–2 kWh pojemności magazynu. Przykładowo instalacja fotowoltaiczna o mocy 5 kW powinna współpracować z magazynem o pojemności 8–10 kWh, a instalacja o mocy 10 kW – z magazynem pojemności 10–15 kWh. Dla pomp ciepła sugerujemy stosunek 1:2.
Dobór instalacji zależy też od profilu zużycia konkretnego klienta. Aby ułatwić ten proces, w poradniku „Magazynuj energię” stworzyliśmy kalkulator opłacalności, który pozwala dobrać odpowiednią moc PV i pojemność magazynu.
System EMS pomoże zoptymalizować autokonsumpcję
Magazyn energii może zoptymalizować zużycie energii produkowanej przez prosumenta, jak również pobieranej przez niego z sieci. Jakie funkcje powinno mieć takie urządzenie, aby zoptymalizować autokonsumpcję, najlepiej wykorzystując energię produkowaną z domowej fotowoltaiki? Czy takie funkcje są standardem w przypadku oferowanych na polskim rynku urządzeń?
Aby zoptymalizować autokonsumpcję, magazyn powinien być wyposażony w system EMS oraz współpracować z taryfami dynamicznymi. Niestety nie jest to standardem w najtańszych systemach dostępnych na rynku – stąd potrzeba świadomego wyboru.
W poradniku pokazujemy, jak zwiększyć autokonsumpcję poprzez zmianę codziennych nawyków – np. uruchamianie pralki czy zmywarki w południe, ładowanie auta elektrycznego energią słoneczną. Magazyn energii oraz licznik zużycia podnoszą świadomość użytkownika i skłaniają do zmian. Dla tych, którzy nie chcą się zastanawiać nad harmonogramem zużycia, wystarczy większy magazyn z EMS – system sam zadba o optymalizację.
Mimo że domowych magazynów energii w Polsce przybywa, to zasady rynku energii nadal nie pozwalają w pełni wykorzystać możliwości takich urządzeń do obniżenia kosztów energii, a jednocześnie wspierania Krajowego Systemu Elektroenergetycznego. Co warto zmienić w tym zakresie?
Przechodzimy obecnie transformację – z modelu scentralizowanego w kierunku systemu rozproszonego. Pojawiają się nowe możliwości: niektórzy operatorzy oferują ujemne ceny energii, dynamiczne rozliczenia, elastyczne zasady odkupu. Problemem jest opór niektórych dużych dostawców i brak regulacji umożliwiających szerokie wykorzystanie magazynów przez osoby prywatne czy instytucje. Nie każdy może mieć panele, ale każdy mógłby mieć magazyn i handlować energią.
Na dojrzałych rynkach magazyny energii i inwertery mogą być zdalnie agregowane w tzw. virtual power plants, gdzie urządzenia pracują na zysk użytkownika. Decydenci – m.in. pan Onichimowski [prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych - red.] – są świadomi potrzeby zmian. Czekamy na ich szybkie wdrożenie, co przyspieszy transformację energetyczną Polski.
Czy dostępne na polskim rynku prosumenckim rozwiązania i technologie pozwalają już właścicielom domów na przejście na off-grid? Jakie domowe urządzenia do wytwarzania i magazynowania energii warto zainstalować, aby maksymalnie zwiększyć domową niezależność energetyczną?
Teoretycznie możliwe jest przejście w tryb off-grid, ale nie polecamy tego rozwiązania. Dzięki połączeniu z siecią można zarabiać na nadwyżkach energii. Są jednak realizacje, gdzie pełna niezależność była celem – i udało się go osiągnąć.
Nowością są ładowarki dwukierunkowe, które umożliwiają pobieranie energii z auta elektrycznego i zasilanie domu. To rewolucyjne podejście – samochód z baterią o pojemności 100 kWh może pokryć dzienne zużycie domu (10–15 kWh) przez kilka dni.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Teraz tylko igoranci zakladaja drogie instalacje on gridowe robione przez firmy za kilkadziesiat tysiecy zlotych. Falownik hybrydowy off grid 5.5kw mocy ciaglej i magazyn 48V 5.12 kwh liepo4 mozna kupic za 4000zl Do tego 8 paneli z 1600 zli za 6 tysiecy zmontuje kompletny off grid. Tauron plakal jak zamontowalem
Dobre sobie, czy energii z fotowoltaiki w kraju jest za mało, domowe falowniki się wyłączają, ceny często ujemne a nadal są dotacje na PV w różnej formie. Rozumiem, że gdyby chodziło o dobro Planety to ok, ale dlaczego przy tym dużo pisze się o opłacalności, o pieniądzach. Już trochę zmądrzano co do zielonej energii. Skoro ma chodzić o pieniądze a nie środowisko to raczej powinno się wspierać gaz. Zapowiadają blokowanie gazu w domach a na całego rozwijane są ogromne elektrownie gazowe, w tej chwili przynajmniej trzy takie elektrownie. I na dodatek nie są one kogeneracyjne no bo na jaką odległość można przesyłać ciepło. Lepiej by było wspierać lokalną kogenerację, domowa czy też firmową. Kogenerator w firmie zwróciły się nie w 4-6 lat jak PV a w jeden rok. Nie potrzeba dachu czy terenu. Kogenerator stojący gdzieś w firmie na uboczu jawi się jako fabryczka pieniędzy. Skuteczny wszędzie, zwłaszcza w zimie albo cały rok gdy technologia firmy potrzebuje ciepła.
Do PESEL: dzień dobry, miło że jesteś. ,, a nadal są dotacje na PV w różnej formie”- zwróćmy uwagę że są te dotacje na PV absolutnie i wyłącznie przypięte do Sieci.Narodowy Fundusz Ochrony środowiska i gospodarki wodnej jest sterowany ręcznie przez lobby Monopolu Dystrybucji, który działa zamiarowo w ten sposób by nadbudowano instalacji dostarczających ale za bezcen moc do obwodów nn co znakomicie zmniejsza straty przesyłowe OSD
Do PESEL: ,,Kogenerator w firmie zwróciły się nie w 4-6 lat jak PV a w jeden rok”- no tak, tyle że wówczas dzisiaj trafiające pieniądze z rachunku za ciepło systemowe przestały by płynąć do tych co dbają by tyłka do nich płynęły – wpływając w tym celu na treść Ustaw. Kasa zostanie u właściciela foremki i kogeneratora a My – już jej nie zobaczymy. A to- niedobra rzecz 🤔
Poza tym sporą kasa płynie pod stołem za duże projekty typu kolejny blok gazowo-parowy, a ci co do tej kasy mają pierwszeństwo zostaną ,, z kwitkiem” gdy w firmach będzie eksploatowane zamiast tego bloku 5000 tysięcy kogenratorów….
@precz z ongridem – a ile, malutki rozumku, kosztowałby cię taki sam zestaw on-grid? Tauron się cieszy z takich baranów, bo nie musi brać od nich prądu za zero zł w godzinach, kiedy płacą mu za odbiór, a i tak kasuje opłaty stałe i za dostawy zimą.
@Pesel – chętnie bym zobaczył wyliczenia tej rzekomej opłacalności zamiast bełkotu z sufitu.
Sprzedawca ale z ciebie imbecyl.. Juz wszyscy sie tu na tobie poznali.
Rozumiem, że przedstawiający się za specjalistę ma problem z matematyka a jego celem jest przekonać do zainwestowania w produkty które sprzedaję. Autokonsumpcja 50 % to bzdura której w Polskich warunkach nie da się osiągnąć. Przeciętne gospodarstwo domowe w sprzyjajacych warunkach uzyskuje z magazynem energi autokonsumpcje na poziomie poniżej 20-30% co daje zwrot z inwestycji po 12 latach. Fotowoltaika w obecnym systemie rozliczeń jest inwestycją całkowicie nieopłacalną. Sytuacja wygląda inaczej gdybyśmy założyli ją sobie sami, wtedy koszt 10 kWp to jakieś 15 000 zl
@Mariusz – tak, wszyscy, heheheheee. To może poczekajmy najpierw na odpowiedź tuzów intelektu, mam na myśli precz z ongridem i Pesela. A może ty miałbyś coś sensownego do dodania?
@Arturius – przy 10 kW i magazynie 15 kWh 30% jest całkiem realne. Instalacja 22 tys., magazyn 10 tys., w obydwu przypadkach z godziwym zarobkiem firmy i doradcy/handlowca, razem 32 tys, przyjmijmy nawet 35 tys. Autokonsumpcja około 3400 kWh (4000 zł na dziś), zwrot za prąd wprowdzony do sieci ok. 7000 kWh – 2000, razem 6000 zł. Mi wyszło poniżej 6 lat. Jeśli odliczymy dotację (wtedy koszt ok. 24 tys) zwrot w 4 lata, przy odliczeniu pozostałych 19% ulgi termomodernizacyjnej – 3 z małym kawałkiem. Teraz wskaż, gdzie popełniłem błąd. Bo mi wychodzi, że to jednak ty napisałeś głupotę.
mi instalacja FV 4 kw plus magazyn 10 kWh na oddzielnym falowniku hybrydowym, 3 fazowym, po uwzględnieniu dotacji z Mego Prądu odliczenia od PIT, wyszła 30 tys zł, robiona była w drugiej połowi 2022 r. i w 2023 r. (magazyn). Patrząc na autokonsumpcję na poziomie nawet 80% w sezonie słońca, w zimowych miesiącach wykorzystywanie zgromadzonego depozytu, to po 10 latach jakby zwrot nastąpi. Jeśli coś nie walnie w między czasie, choć jak padły dwa panele to mi je faktycznie wymieniono w ramach gwarancji. Coś tam więc zostaje 🙂
Z godziwym zarobkiem doradcy/handlowca . Hahahaha. Aile wynosi godziwy zarobek naganiacza, wciskacza ciemnoty? Szukaj glupszych od siebie naciagaczu. Teraz wiadomo, dlaczego probujesz oklamywac ludzi namawiajac ich na nieoplacalny net debiliing i instalacje ktore sie nigdy nie zwroca, Dlatego tak cie boli off grid, bo tam nie da sie pasozytowac na ludzkiej glupocie, Off grid robia ludzie, ktorzy cos potrafia i zamontuja sobie instalacje samodzielnie i nie potrzebuja belkotu marktingowego jakiegos intelektualnie ubogiego pajaca ktory ich naciagnie na kilkadziesiat tysiecy. Przy okazji pochwal sie klaunie gdzie firma zalozy komus on grid 4 kwp z magazynem 5 kwh za 6 tysiecy. Od razu ja i wielu innych zamowimy sobie takie instalacje, a ty osiagniesz ten swoj godziwy zarobek hahahaha . Durniu.
@Mariusz – a czy poza inwektywami i bełkotem miałbyś coś sensownego do dodania?
Drodzy Czytelnicy, założyłem instalację 10 KWP w 21 roku na starych zasadach tzn oddaję nadwyżkę i odbieram 80%. W pierwszym roku instalacja wyprodukowała 8Mwh w 2 gim 6mwh a w 24 roku 4 MWh. Instalacja wyłącza się o 9 tej rano a włącza o 17 tej bo przez cały ten okres napięcia są na poziomie 260 v. Założyłem więc hybrydowy falownik z magazynem 5 kWh, z doświadczenia wiem że to jest gówno. Tauron założył miernik w tamtym roku i napisał że co prawda jest chujowo ale gówno nam zrobisz, nie musiałem płacić za miernik 😀 i mam zwiększyć auto konsumpcję. Powiedzcie mi kurwa jak? Skoro instalacja nie działa, jak?. Tu nie chodzi o żadną zieloną energię, tu chodzi o wyjebanie ludzi w kosmos, nie dajcie się na to gówno namówić bo będziecie spłacać kredyt i bulic po 10 tys za prąd rocznie. Gdybym mógł cofnąć czas NIGDY W ŻYCIU bym tego nie zrobił, bo w moim przypadku instalacja nie zwróci się nigdy, zostałem szczęśliwy ze swoją zieloną energią. Pozdrawiam
@Mariusz – urzekła mnie twoja historia, bidulek. Pan Bóg chyba cię nie lubi, jeśli takie plagi zsyła na ciebie i do tego rozumu poskąpił.
BZDURY I KŁAMSTWA . OZE JEST ZA DUŻO . JAK KTOS ŚLEDZI RDN I PSE TO WIE O CZYM PISZE . WYEBANI NA OZE
Sprzedawca co ma Bóg do rzeczywistości? Weź się otrzasnij, ja Ci napisałem jakie są realia?
Mariusz. To co ty zalozyles za falownik hybrydowy i magazyn, ze ci nie dziala? Wlasnie po to jest magazyn, zeby zwiekszyc autokonsumpcje i zuzycie energii w nocy. Chyba nie liczyles ,ze 5kwh zmagazynuje ci 30 kwh energii w ciagu dnia. Ciesz sie ,ze masz stare zasady bo miliony ludzi ci ich zazdroszcza, a ty zamiast dzialac marudzisz. Wyjsc masz mnostwo, Robisz pomiary przy wylaczonej oftowoltaice i jestl imasz 260V w gniazdku to dzwonisz na pogotowie energetyczne i mowisz, ze ci spalilo lodowke czy klimatyzator i ze bedziesz zadac odszkodowania. Natomiast jesli przy wylaczonej fotowoltaice masz dobre napiecia, to problem jest po twojej stronie i trzeba zlecc modernizacje sieci domowe lub kabel od falownika do rozdzielnicy zmienic na taki o odpowiednim przekroju..Wzywaj elektryka, niech ci to pomierzy i powie na czym stoisz. Zawsze mozesz odpiac jeden string ,Kupic falownik off grid za 1500 zl, do tego magazyn 15 kwh niskonapieciowy za 6 tysiecy., skoro 5 kwh ci nie wystarcza To sie dobiera do zuzycia a nie na pale , bo handlarz namowil. Mozesz tez panele ustawic na wschod zachod. Wyjsc jest bardzo duzo Treba tylko chciec.
Potezny blackout w Czechach. Dramat naszych poludniowych sasiadow..To samo u nas jest kwestia czasu wiec warto wyciagnac wnioski juz dzis!!! Ale nie u mnie .Ja jestem przygotowany i wam tez radze sie przygotowac. Warto kupic przetwornice 12/230V i w raie awarii podlaczyc do aku samochodowego. Mozna tez dokupic do przetwornicy akumulator 12V lifepo4 100Ah i np. w bloku ladowac go z sieci lub panelem fotowoltaicznym na balkonie ,a potem zasilac urzadzenia z przetwornicy.. a jak ktos ma duze potrzeby moze kupic sobie falownik off grid 5.5 kw i magzyn lifepo4 48V Mzna ladowac to z sieci lub swoich paneli jesli macie zwykly falownik ongrid, ktory nie dziala po zaniku napiecia.. Wpiszcie sobie na oelix alboalegrolokalnie haslo KOMPLETNY ZESTAW FOTOWOLTAICZNY NA DZIALKE BALKON DO KAMPERA. Tam macie pelny zestaw i pojedyncze podzespoly do kupienia w okazyjnej cenie od pasjonata, ktory sie na tym zna. Przetwornice, falowniki magazyny akumulatory sterowniki mppt i reszte sprzetu . Wysylka za pobraniem lub odbior osobisty,wiec mozna kupowac bez obaw. Wydacie smieszne pieniadze.kilkaset zl czy nawet 1500 i bedziecie w jakims stopniu niezalezni od dostawcy enegii co jest bezcenne!!
Sprzedawco PV. W ramach wyjaśniania mojego „bełkotu z sufitu” ciekawe co Ty sobą prezentujesz w kategorii pozycji społecznej, czy masz przynajmniej średnie wykształcenie albo jakieś specjalne kwalifikacje czy tylko sprzedajesz PV i jako specjalista masz opanowane obrażasz w ramach swojej specjalizacji.
Co do opłacalności kogeneracji zwłaszcza dla firm to gaz ziemny czy płynny kosztuje po ok. 28- 30 gr/kWh. Gaz ziemny ma opłaty dodatkowe trudne do rozgryzienia a płynny propan jest np. po 1,8 zł/l, raz zapłacone i masz. Energia w propanie to 6,4 kWh/l czyli koszt kWh to właśnie 28 gr. Sprzedawco, czy do tego miejsca rozumiesz mój „bełkot z sufitu”? No to jedziemy dalej.
Sprawność małych kogeneratorów to 31% czyli z litra propanu powstaje dokładnie 2 kWh prądu i gdyby go kupować z sieci po 1,10 zł/kWh to by kosztowało 2,20 zł czyli na prądzie już oszczędza się 40 gr na litrze propanu. Pozostaje darmowe ciepło 4 kWh, za które nie zapłacimy po 28 gr co daje oszczędność kolejne 1,10 na litrze propanu (zupełnie podobnie jest z gazem ziemnym przy cenie 30 gr/kWh). Ten fragment był trudniejszy ale domniemam Sprzedawco, że rozumiesz. Gdy propan po 1,8 zł netto to oszczędność 1,5 zł na tym litrze.
Kogenerator o mocy elektrycznej 30 kW zużywa 16 litrów propanu na godzinę czyli oszczędność na godzinę jest 24 zł, niech będzie nawet tylko 20 zł. Rok ma 8760 godzin i kogen to nie foto, które pracuje tylko 1 tys. godz. na rok. Przy pracy tylko 4500 godzin (pół roku) oszczędność z pracy kogeneratora to 90 tys. zł. Sprzedawco czy nadal kapujesz? To policz dla np. 6500 godzin tj. ¾ roku 130 tys. zł zaoszczędzone.
Taki kogenerator kosztuje 80-90 tys. zł no to jak, zwróci się przez rok czy nie?
Podkreślenia wymaga istotna cecha fotowoltaiki. W okresie jesiennozimowym, przez 6 miesięcy, fotowoltaika wytwarza 23% statystycznej, rocznej produkcji a w czterech najzimniejszych miesiącach, listopad – luty łącznie tylko 10%. Myślę, że jako specjalista od fotowoltaiki uświadamiasz to ludziom gdy namawiasz na foto
Do Mariusz: to że tak będzie wyglądała ,,,Instalacja wyłącza się o 9 tej rano a włącza o 17 tej bo przez cały ten okres napięcia są na poziomie 260 v. ” eksploatacja wielu instalacji PV o ile będa takimi które są podłączone (a więc zależne) do Sieci pisałem setki razy na tym forum od 2016 roku.Mimo tego Ty 5 lat później założyłeś instalację właśnie – zależną od Sieci? Niebywała odporność na wiedzę. Pisałem+ zakładajcie off-grid, bo miałem podstawy do stwierdzenia,że to ,,Instalacja wyłącza się o 9 tej rano a włącza o 17 tej bo przez cały ten okres napięcia są na poziomie 260 v. ” będzie udziałem wielu. Rozumiem, że sygnały ostrzegawcze nie są tym,co zwykłeś brać pod uwagę – dlatego wraz z tysiącami podobnych olewałeś, że tak zadziała prawo ohma. Nie do końca rozumiem czego oczekujesz? Żeby Monopol poprzez własne Sieci sprzedawał Twój (zamiast swojego) prąd?
Do Mariusz: zastanawiające jest też w Twojej opowieści to: ,,Założyłem więc hybrydowy falownik z magazynem 5 kWh, z doświadczenia wiem że to jest gówno. ” Trudno do końca określić co Ty rozumiesz przez ,,gówno”…….Ja zaś w 2018 r założyłem full off- grid na takim ,,gównie” i to gówno przez siedem lat zasila mi dom.Oczywiście do gówna do instalowałem nieco automatyki (dyskryminatorem mocy,przekaźniki priorytetowe) a całość wspiera magazyn energii dawniej mały (10 kWh/ 200A teraz większy + dwa kogeneratory (różnej mocy). Domyślam się jedynie, że Twój magazyn energii 5kWh ma zbyt małą wydajność prądową i czasami wszystko kuca- zwłaszcza przy braku dyskryminatorów mocy.
Instalacja PV jest opłacalna zarówno w net meteringu jak i net billingu (oczywiście na RCE bardziej, bo na RCEm słabo). Nie jest natomiast dla leniwych intelektualnie…. Trzeba samemu się zapoznać a nie wierzyć w zapewnienia równie leniwego intelektualnie sprzedawcy. „Będziesz pan zadowolony” tłumaczy się „nie mam bladego pojęcia ale chętnie przytulę prowizję”
Mariusz: Nie ogarniasz tematu i chociaż jesteś szczęśliwcem, że należysz do wybranej przez panującego nam Jarosława grupy uprzywilejowanych (arystokracji energetycznej) to nie potrafisz tego faktu spieniężyć. Współpracujemy….