Polska liderem rynku pomp ciepła w Europie

Polska liderem rynku pomp ciepła w Europie
Nenad Stojkovic, flickr cc

Polska zainstalowała więcej pomp ciepła na mieszkańca niż jakikolwiek inny kraj europejski. Jest to efekt stabilności rynku i zachęt dla klientów zauważają Monika Morawiecka i Jan Rosenow na łamach brytyjskiego czasopisma „FORESIGHT Climate & Energy”. Ich zdaniem nasz kraj jest liderem wskazującym drogę innym państwom, które chcą wykorzystać pompy ciepła w działaniach na rzecz dekarbonizacji.

Eksperci think tanku Regulatory Assistance Project (RAP) działającego na rzecz zrównoważonego sektora energetyki w artykule Od marudera do lidera. Jak Polska stała się najszybciej rozwijającym się rynkiem pomp ciepła w Europie informują, że w ubiegłym roku nasz kraj mógł cieszyć się najszybszym tempem zwiększania liczby pomp ciepła w całej Europie.

Wzrost całego polskiego rynku pomp ciepła wyniósł 66%, a liczba zainstalowanych pomp do ogrzewania budynków wzrosła o ponad 80%. Sprzedaż pomp ciepła przypadająca na mieszkańca Polski w 2021 roku była większa niż w przypadku dwóch kluczowych rynków pomp ciepła w Europie – Niemiec i Wielkiej Brytanii.

REKLAMA

Imperatyw ze Wschodu

Zdaniem autorów artykułu wiele wskazuje na to, że wzrostowa tendencja się utrzyma, do czego znacząco przyczyni się agresja Rosji na Ukrainę. Zdaniem Morawieckiej i Rosenowa obecna sytuacja w Europie zmusiła wszystkich do ponownego przemyślenia swoich strategii energetycznych i skupienia się na tym, w jaki sposób unikać importu paliw kopalnych z Rosji przy jednoczesnym utrzymaniu dostępności i ciągłości dostaw oraz zmierzaniu do osiągnięcia celów polityki energetycznej. „Wydaje się, że polski sektor pomp ciepła właśnie to robi” – piszą eksperci RAP.

Morawiecka i Rosenow w swojej obszernej analizie zauważają jednocześnie, że nie zawsze tak było. Polska przez lata szczyciła się tym, że jest jednym z najbardziej niezależnych energetycznie krajów w Europie i może czerpać energię – zarówno do ogrzewania, jak i elektryczności – ze wzmacniania sektora wydobycia węgla i pracy elektrowni zasilanych tym paliwem.

Wciąż maruderzy

Wciąż jednak, nawet gdy zmniejszyła się zależność naszego kraju od węgla, udział tego surowca w produkcji energii elektrycznej i ciepłownictwie wynosi u nas około 70%. W indywidualnym ogrzewaniu domów jest to około 48%. „Polacy zużywają na ogrzewanie aż 87% węgla spalanego przez wszystkie gospodarstwa domowe UE w ich domach. Sektor ciepłowniczy odpowiada za blisko jedną czwartą emisji CO2 w Polsce” – zauważają analitycy.

Eksperci RAP wskazują ponadto, że narracja o niezależności energetycznej już się nie sprawdza. Polskie kopalnie węgla są notorycznie nieefektywne, ale większym problemem jest to, że stają się coraz mniej ekonomiczne z czysto geologicznych powodów. Średnia głębokość wydobycia jest obecnie bliska 800 metrów pod ziemią, co wiąże się z ogromnymi kosztami – zarówno ekonomicznymi, jak i ludzkimi. 

REKLAMA

Z biegiem czasu obserwuje się stały spadek wydobycia węgla. Został on zastąpiony przez węgiel importowany głównie z Rosji. Polska kupowała ostatnio co roku rosyjski węgiel o wartości 0,5-1 mld euro tylko z przeznaczeniem do ogrzewania domów. 

Węgiel trzeba wyeliminować

Jak zauważają eksperci RAP, nawet jeśli odłożymy na bok dotkliwe problemy z jakością powietrza (na liście 20 najbardziej zanieczyszczonych miast w Europie stale znajduje się co najmniej 10 polskich miast), w obecnych warunkach coraz pilniejsza staje się potrzeba ukierunkowania polityki publicznej na wyeliminowanie węgla z ogrzewania indywidualnego.

W jaki sposób? Idealnym sposobem byłoby masowe wdrożenie pomp ciepła i programów efektywności energetycznej przy jednoczesnym dalszym wykorzystywaniu większej ilości odnawialnych źródeł energii do wytwarzania energii elektrycznej. Rozwiązałoby to kilka problemów: umożliwiło zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego, zmniejszyło emisję dwutlenku węgla i obniżyło koszty ogrzewania.

Wspierająca polityka rządu

Morawiecka i Rosenow zadają istotne pytanie:  jak polski rynek pomp ciepła – biorąc pod uwagę zależność Polski od węgla do ogrzewania – osiągnął tak znaczący wzrost? To efekt m.in. rządowego programu Czyste Powietrze, który zapewnił środki na wymianę starych systemów ogrzewania na czystsze alternatywy, a także poprawę efektywności energetycznej. Wpływ mają również lokalne regulacje prawne zakazujące wykorzystania domowych kotłów węglowych.

Kolejne źródło finansowania – ruszający pod koniec kwietnia program Moje Ciepło, w całości poświęcony dotacjom na zakup i instalację pompy ciepła w nowych domach – jeszcze powinno wzmocnić trend wskazany przez ekspertów RAP. 

Katarzyna Bielińska

katarzyna.bielinska@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.