Dlatego warto postawić na gruntowe pompy ciepła

Dlatego warto postawić na gruntowe pompy ciepła
Nibe

Gruntowe pompy ciepła, choć dużo droższe od pomp powietrznych, cieszą się w naszym kraju coraz większym zainteresowaniem. Do końca roku ten segment rynku ma odnotować 45-proc. wzrost w stosunku do roku ubiegłego. Zapytaliśmy ekspertów, czym kierują się osoby decydujące się na montaż tego rodzaju pomp ciepła i w czym „gruntówki” przewyższają najbardziej pompy ciepła powietrze-woda. 

Choć pompy ciepła odnotowują rekordową sprzedaż w całej Europie, to liderem, jeśli chodzi o zwiększenie sprzedaży w porównaniu z zeszłym rokiem, na tym rynku jest Polska, która odnotowała w pierwszym półroczu 2022 roku 86-proc. wzrost. Rosnące zainteresowanie Polaków pompami ciepła widać w statystykach programu Czyste Powietrze, w którym można otrzymać dotacje na montaż domowych urządzeń grzewczych. W czerwcu 2022 roku udział pomp ciepła we wnioskach do programu Czyste Powietrze osiągnął 60 proc.

Mimo że nadal w czołówce sprzedaży pozostają – najtańsze i najmniej kłopotliwe w montażu – pompy powietrzne (z ponad dwukrotnym wzrostem sprzedaży w pierwszym półroczu 2022 roku), to w ciągu ostatnich miesięcy rekordowo zwiększyło się zainteresowanie pompami gruntowymi, co potwierdzają dane zebrane przez Polską Organizację Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC).

REKLAMA

Według informacji uzyskanych w badaniu sprzedaży po pierwszym kwartale 2022 roku wzrost tego segmentu pomp ciepła wyniósł ponad 50 proc. – Jako PORT PC szacujemy że trend ten utrzyma się do końca roku, osiągając wartość ok 45 proc., podczas gdy w kilku ubiegłych latach ten wzrost wahał się na poziomie 7–8 proc., a w 2020 roku odnotowano nawet lekki spadek – ocenia Małgorzata Smuczyńska, wiceprezes PORT PC oraz członek Europejskiego Stowarzyszenia Pomp Ciepła (EHPA).

Trzykrotnie większe dotacje

Jaki jest powód zwiększonego zainteresowania montażem pomp gruntowych w porównaniu do ubiegłych kilku lat? Małgorzata Smuczyńska uważa, że jedną z przyczyn jest uruchomienie nowego programu dotacji do pomp ciepła w nowych domach – Moje Ciepło – w którym dotacja na pompę gruntową jest 3-krotnie wyższa w porównaniu do pomp powietrznych.

Ponadto wymagany w programie wyższy standard budynku łatwiej osiągnąć z pompą ciepła o możliwie najwyższym współczynniku sprawności, a tym pompy gruntowe nadal wyprzedzają pompy powietrzne – wyjaśnia wiceprezes PORT PC.



 

Boom na pompy gruntowe potwierdza Paweł Poruszek, prezes zarządu firmy Euros Energy. – Jako podmiot oferujący obydwa rodzaje pomp – zarówno gruntowe, jak i powietrzne – widzimy znacznie wyższe zainteresowanie pompami gruntowymi. W bieżącym roku udział pomp gruntowych w  sprzedaży Euros Energy wynosi ponad 15 proc. Co ciekawe, struktura takiej sprzedaży bardziej przypomina proporcje na zamożniejszym rynku niemieckim niż polskim – wyjaśnia.

Zdaniem prezesa Euros Energy rosnąca popularność pomp gruntowych to sygnał, że coraz większa liczba klientów poważnie podchodzi do inwestycji w źródło ciepła. – Wychodzą z założenia, że skoro już decydują się na inwestycję w bezpieczeństwo energetyczne, to wolą wydać nieco więcej i nie chcą iść na kompromisy – dodaje ekspert.

Ile to kosztuje?

Pompy gruntowe są o około 20 tys. zł droższe od pomp powietrznych. Oczywiste jest więc, że to nie początkowy koszt inwestycji decyduje o wyborze pompy gruntowej jako podstawowego źródła ogrzewania domu. Co więc jest głównym argumentem?

Smuczyńska wylicza, że przewagi pomp gruntowych nad powietrznymi to m.in. montaż wewnątrz budynku, stała temperatura dolnego źródła, bardziej stabilna praca, dłuższa żywotność, niższa emisja hałasu i wyższa efektywność ogrzewania oraz możliwość niemal darmowego pasywnego chłodzenia przy wykorzystaniu chłodu z gruntu.

Gruntowe pompy ciepła, mimo wyższej ceny, są zdecydowanie stabilniejsze i cichsze od pomp powietrznych, które zazwyczaj są eliminowane z użytku przez przepisy dotyczące akustyki – dodaje Monika Nowak, partner wykonawczy w Dembski-Nowak. – Dodatkowo pompy gruntowe pracują w większym zakresie temperaturowym, przez co wytrzymują temperatury schodzące poniżej 15 st. C.

REKLAMA

Dla kogo najlepsza?

Małgorzata Smuczyńska, która w pompę gruntową zainwestowała w swoim domu 11 lat temu, wspomina: – W tamtym czasie na rynku nie było dostępnych powietrznych pomp ciepła, osiągających porównywalny do gruntowych średnioroczny współczynnik sprawności SCOP, co ma miejsce w przypadku najlepszych modeli pomp powietrze-woda dostępnych od jakichś trzech lat.

Zdaniem ekspertki urządzenia te będą mądrym wyborem dla osób, które nie wahają się wydać więcej pieniędzy na początku, żeby cieszyć się większymi korzyściami w późniejszym czasie. Drugą grupą, której warto polecać ten rodzaj pompy ciepła, są osoby budujące nowy dom.

Można uzyskać wysoką dotację (ponad 20 tys. zł), niskie rachunki oraz darmowe i komfortowe chłodzenie pasywne – twierdzi Smuczyńska. – Ponadto przy nowym systemie rozliczania energii z fotowoltaiki pompa gruntowa o najwyższej efektywności będzie miała niższy pobór energii elektrycznej, dzięki czemu łatwiej będzie odpowiednio przewymiarować instalację paneli przy wykorzystaniu dostępnej powierzchni dachu i zbilansować zapotrzebowanie domu na prąd – dodaje.

Gruntowe versus powietrzne

Entuzjaści pomp gruntowych uważają, że urządzenia te mają kilka ważnych cech, przynoszących korzyści, których pompy powietrzne nie są w stanie zapewnić. Jedną z nich jest ustawienie wewnątrz budynku, które ogranicza negatywny wpływ działania otoczenia (gryzonie, kurz, liście itp.) i zmiennych warunków atmosferycznych na urządzenie (opady, wiatr, temperatura itp.). – To sprawia że nie muszę czyścić pompy ani martwić się, czy gryzonie poprzegryzają kabelki lub ktoś będzie chciał mi ją ukraść – mówi Smuczyńska.

Zdaniem ekspertki drugim mocnym argumentem przemawiającym za pompami gruntowymi jest niski poziom hałasu i jego ograniczony wpływ na sąsiedztwo, co wynika z montażu urządzenia w budynku, a także brak wentylatora i możliwość lepszej izolacji akustycznej sprężarki i całego modułu chłodniczego. – To sprawia, że pozostaję w dobrych stosunkach sąsiedzkich, a przede wszystkim grilluję, opalam się i zasypiam w ciszy i spokoju – mówi Małgorzata Smuczyńska.

Istotną zaletą jest to, że pompy gruntowe mają mniej – w stosunku do pomp powietrznych – elementów mechanicznych i charakteryzują się krótszymi rocznymi czasami pracy sprężarki oraz brakiem konieczności odmrażania parownika. Wszystko to przy braku wpływu czynników z otoczenia sprawia, że pompy gruntowe mają dłuższą żywotność.

Smuczyńska przywołuje badania EHPA dla pomp solanka-woda, które wskazują na 20–25-letnią żywotność (w porównaniu do 15–18 lat dla pomp powietrze-woda i 10–12 lat dla pomp powietrze-powietrze) oraz niższą awaryjność. – Z tego tytułu można powiedzieć, że osiągnęłam korzyści materialne, nie wydając ani złotówki na wydłużoną gwarancję i naprawy (już od 11 lat) – wyjaśnia wiceszefowa PORT PC.

Czy faktycznie droższe?

Na pozornie wyższe koszty zakupu pompy gruntowej zwraca uwagę również Paweł Poruszek z Euros Energy. – Owszem, pompy gruntowe są droższe i bardziej kłopotliwe w montażu – wymagają dostępnego miejsca do wykonania dolnego źródła – wyjaśnia ekspert. – Czasem brakuje miejsca, czasem nie ma możliwości wjazdu wiertnią na działkę inwestora, a czasem działania poczynione wcześniej przez właściciela (np. ogród, nasadzenia, mała architektura itp.) uniemożliwiają lub bardzo istotnie podrażają inwestycję.

Prezes Euros Energy podkreśla, że pompa gruntowa zużywa przeciętnie około 20 proc. mniej prądu od pompy powietrznej. – Wykonana jest także zazwyczaj na innych komponentach, co w sumie przekłada się na jej większą żywotność – mówi Poruszek.

– Ponadto dopłaty do pomp gruntowych w ramach programów Moje Ciepło lub Czyste Powietrze są istotnie wyższe niż do powietrznych. Jeśli weźmiemy pod uwagę wszystkie te czynniki oraz fakt, że dolne źródło, którego koszt stanowi często połowę wartości inwestycji w gruntową pompę ciepła, ma trwałość wielokrotnie przekraczającą trwałość samej pompy, okazuje się, że w długim okresie inwestycja w pompę gruntową jest bardziej korzystna pod kątem finanoswym niż w pompę powietrzną – podsumowuje Poruszek.

Katarzyna Bielińska

katarzyna.bielinska@gramwzielone.pl


 © Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.