Ceny aukcyjne coraz mniej atrakcyjne dla inwestorów

Ceny aukcyjne coraz mniej atrakcyjne dla inwestorów
Rafał Gawin

O ile inwestorzy startujący w ostatnich aukcjach wiatrowo-fotowoltaicznych po raz kolejny dostarczyli dużą podaż ofert, skutkującą bardzo konkurencyjnymi cenami w stosunku do obecnych cen energii na rynku hurtowym, to w przypadku innych koszyków aukcje przeprowadzone przez URE na przełomie maja i czerwca nie doszły do skutku z powodu zbyt małej liczby uczestników. W przypadku inwestorów wiatrowych i fotowoltaicznych system aukcyjny staje się jednak coraz mniej atrakcyjny, co podkreślił prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin.

W ośmiu aukcjach, które Urząd Regulacji Energetyki przeprowadził w maju i czerwcu br., na sprzedaż trafiło ponad 68 TWh zielonej energii o maksymalnej wartości blisko 24 mld zł. To większy wolumen energii od zakontraktowanego w ubiegłorocznych aukcjach, w których sprzedano w sumie 54,5 TWh energii elektrycznej o wartości 12,9 mld zł. 

Tymczasem jak wynika z informacji podanych w piątek przez regulatora, jedynie trzy z ośmiu przeprowadzonych aukcji zostały rozstrzygnięte. Łącznie zakontraktowano blisko 37 TWh energii elektrycznej o wartości ponad 8,5 mld zł.

REKLAMA

Największy budżet miała tegoroczna aukcja przewidziana dla instalacji wiatrowych i fotowoltaicznych o jednostkowej mocy ponad 1 MW. W aukcji zaplanowanej na 8 czerwca mógł zostać zakontraktowany wolumen 38,76 TWh energii o wartości wynoszącej aż 10,748 mld zł. 

Druga aukcja z największym budżetem odbyła się 11 czerwca i mogli w niej wziąć udział właściciele projektów wiatrowych i PV o mocy do 1 MW. Tutaj do podziału było 14,7 TWh energii o maksymalnej wartości 5,292 mld zł. 




W obu aukcjach wiatrowo-fotowoltaicznych nie  było problemu z niewystarczającą podażą projektów – chociaż w obliczu malejącej liczby projektów wiatrowych, blokowanych przez ustawę odległościową – „dużą” aukcję wiatrowo-fotowoltaiczną uratowali inwestorzy z sektora PV zabezpieczając wsparcie dla cztery razy większej mocy (1,2 GW) niż moc zabezpieczona przez inwestorów wiatrowych (0,3 GW).

Większy udział fotowoltaiki w zwycięskich ofertach nie przełożył się bynajmniej na znaczny wzrost cen energii zakontraktowanej w tej aukcji.

Cena referencyjna w tym koszyku wynosiła 320 zł/MWh dla elektrowni fotowoltaicznych i 250 zł/MWh dla elektrowni wiatrowych. Natomiast minimalna cena, po jakiej została sprzedana energia, wyniosła odpowiednio 179 zł/MWh w przypadku lądowych farm wiatrowych oraz 209 zł/MWh w przypadku elektrowni fotowoltaicznych. Maksymalna cena w ofercie zakwalifikowanej do wsparcia wyniosła 242,98 zł/MWh. 

REKLAMA

Problemu z podażą projektów nie było też w drugiej aukcji wiatrowo-fotowoltaicznej, dla projektów o jednostkowej mocy do 1 MW. Tutaj liczba ofert złożonych przez 432 wytwórców wyniosła 1264, natomiast aukcję wygrało 1016 ofert. Minimalna cena, po jakiej została sprzedana energia, wyniosła 207,00 zł/MWh, a maksymalna sięgnęła 253,37 zł/MWh.

Urząd Regulacji Energetyki odnotowuje, że ceny energii dla instalacji PV powyżej 1 MW oraz tych nie większych niż 1 MW zbliżają się do siebie. Zdaniem regulatora wynika to z faktu, iż wytwórcy energii dyskontują w cenie ofertowej ryzyka związanego z realizacją większych projektów, które nie są obecne w przypadku instalacji nie większych niż 1 MW.

W komentarzu na temat wyników aukcji konkurencyjność zabezpieczonych cen, a także malejącą atrakcyjność mechanizmu aukcyjnego dla inwestorów dostrzega prezes URE Rafał Gawin.

– Odnawialne źródła energii stały się na tyle rynkową technologią wytwarzania, że wygrana w aukcji zmieniła swój charakter. Ceny aukcyjne nie są już tak atrakcyjne dla przedsiębiorców w porównaniu z aktualnymi cenami rynkowymi energii. Obecnie aukcyjny mechanizm wsparcia to bardziej forma długoterminowego zabezpieczenia kontraktu, czyli istotny czynnik pozyskania kapitału dłużnego dla projektów instalacji OZE. Wytwórcy dostrzegają tę zmianę i modyfikują swoje strategie biznesowe w  zgłaszanych ofertach – ocenia wyniki tegorocznych aukcji Rafał Gawin.

– Widoczny już w ubiegłorocznych aukcjach trend dynamicznego rozwoju dużych projektów fotowoltaicznych jest kontynuowany. Fotowoltaika wypiera projekty lądowych farm wiatrowych. Sytuacja ta jest w sposób oczywisty powodowana barierami prawnymi rozwoju energetyki wiatrowej na lądzie. Natomiast technologie inne niż energetyka słoneczna i wiatrowa właściwie nie są rozwijane pomimo, że wyznaczone dla nich ceny referencyjne, czyli maksymalne, są znacznie korzystniejsze niż dla pozostałych technologii. To tendencja zauważalna nie tylko w Polsce – dodaje prezes URE.

Utrzymującej się popularności systemu aukcyjnego, którą widać w sektorze wiatrowym i fotowoltaicznym, co potwierdziły najnowsze aukcje, URE nie odnotował natomiast w pozostałych koszykach aukcyjnych. Sprzedano w nich zaledwie 0,127 TWh energii elektrycznej. Taki wolumen zabezpieczyli inwestorzy planujących budowę elektrowni wodnych, którzy przystąpili do aukcji AZ/3/2021.

W tej aukcji wygrały 4 z 5 zgłoszonych ofert. Minimalna cena, po jakiej energia została sprzedana, wyniosła 637,07 zł/MWh. Maksymalna cena sięgnęła 639,15 zł/MWh. Sprzedano w sumie 126,9 GWh energii o wartości 81 mln zł. 

Do skutku nie doszło pięć aukcji dedykowanych innym technologiom OZE, ponieważ nie zgłoszono do nich wymaganej, minimalnej liczby 3 projektów.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.