Kolejna gmina chce zrekultywować poprzemysłowy teren dzięki farmie PV
Położony w woj. opolskim Otmuchów chce pójść śladem pierwszych polskich gmin, które zdecydowały się na zagospodarowanie zdegradowanych terenów poprzemysłowych poprzez budowę farm fotowoltaicznych.
Pierwszą farmę fotowoltaiczną w naszym kraju na zdegradowanym terenie po wysypisku śmieci zbudowała gmina Ustronie Morskie. Na terenie po wysypisku śmieci zbudowano farmę fotowoltaiczną o mocy 1 MW, która produkuje energię głównie na potrzeby gminnej infrastruktury.
Problemem w zakresie wykorzystania terenów po byłych wysypiskach jest zakaz budowy nowych obiektów przez okres aż 50 lat od ich zamknięcia. Możliwość zagospodarowania takich terenów, którą wykorzystują już od dłuższego czasu choćby nasi zachodni sąsiedzi, jest budowa farm fotowoltaicznych.
Gminy, które wybudują na takich terenach farmy fotowoltaiczne, nie tylko znajdują rozwiązanie problemu zagospodarowania zdegradowanych terenów, ale także mogą w ten sposób zmniejszyć swoje rachunki za energię czy zarabiać na sprzedaży nadwyżek energii do sieci.
Tak stało się w Ustroniu Morskim, gdzie prąd produkowany na farmie fotowoltaicznej ma być odbierany przez gminę. Władze gminy Ustronie Morskie szacują, że dzięki temu jej wydatki na energię spadną nawet o 80-90%.
Łączna wartość projektu w Ustroniu Morskim wyniosła 7,58 mln zł, z czego 2,58 mln zł przeznaczono na rekultywację terenu. Inwestycję dofinansowano ze środków unijnych pozyskanych z Regionalnego Programu Operacyjnego dla woj. zachodniopomorskiego. Wartość dotacji wyniosła 2,64 mln zł.
Farma fotowoltaiczna o mocy 1 MW może produkować rocznie ok. 1000 MWh energii elektrycznej. Przeliczając wykorzystanie takiej ilości energii na oszczędności energii niekupionej z sieci, która kosztuje wraz z dodatkowymi opłatami np. 600 zł za MWh, gmina wykorzystując teoretycznie 80% produkowanej energii, może zaoszczędzić na rachunkach za energię rocznie około 480 tys. zł.
Dodatkową korzyść daje możliwość sprzedaży nadwyżek do sieci. W sumie korzyść finansowa może wynieść ponad 500 tys. zł rocznie. Dodatkowo okres zwrotu może przyspieszyć np. unijna dotacja, która jest w zasięgu gmin realizujących podobne projekty.
Niedawno w Tomaszowie Lubelskim uruchomiono kolejną farmę fotowoltaiczną w Polsce, która powstała w ramach rekultywacji terenu po byłym wysypisku i którą także zrealizowano przy pomocy unijnego dofinansowania z Regionalnego Programu Operacyjnego. Farma fotowoltaiczna o mocy 1,32 MWp to jedna z większych tego typ instalacji, które powstały w naszym kraju.
Także tutaj budowa systemu fotowoltaicznego wymagała uprzedniego przygotowania terenu, w ramach którego wysypano 1200 wywrotek ziemi, a budowa instalacji wymagała wykonania specjalnych konstrukcji bazujących na betonowych blokach.
Podobny projekt chcą teraz zrealizować władze położonego koło Nysy Otmuchowa. Farma fotowoltaiczna miałaby powstać na rekultywowanym terenie po byłej cukrowni. Gmina ma do zagospodarowania 8 hektarów i obecnie rozpoczęła poszukiwania partnera, z którym zbuduje farmę fotowoltaiczną. Gminny portal informuje, że burmistrz Otmuchowa, który jest pomysłodawcą przedsięwzięcia, nawiązał już kontakt z firmą zajmującą się budową farm fotowoltaicznych i obie strony mają przystąpić do omówienia szczegółów tej inwestycji.
– Według wstępnych założeń inwestycja ta z jednej strony przyczyniłaby się do ukazania konieczności dbania o środowisko naturalne, a z drugiej skłania do poszukiwania dodatkowych śródków finansowych dla gminy. Energia elektryczna produkowana ze słońca jest najlepszym możliwym połączeniem – zapewnia serwis gminy Otmuchów.
gramwzielone.pl