Polski przemysł stoczniowy zarabia na offshore

Polski przemysł stoczniowy zarabia na offshore
foto: RWE press

{więcej}Zakłady w Trójmieście czy Szczecinie mogą liczyć na duże zamówienia dla szybko rozwijającego się przemysłu morskiej energetyki wiatrowej. 

Firma Energomontaż-Północ Gdynia w ubiegłym tygodniu zakończyła pracę nad budową ważącej 230 ton wyciągarki na statek typu offshore. Dla inwestora, który zamówił wyciągarkę – firmy TTS Energy, która produkuje statki obsługujące budowę morskich farm wiatrowych – Energomontaż-Północ Gdynia wykona jeszcze jedno urządzenie tego typu. 

Do grona polskich firm realizujących zamówienia dla sektora offshore dołączy wkrótce fabryka elementów konstrukcji morskich elektrowni wiatrowych w Szczecinie. Inwestycja może kosztować ok. 150-200 mln zł.

REKLAMA
REKLAMA

Szczecińska fabryka powstaje na terenach należących do stoczni „Gryfia”. W przedsięwzięciu, obok stoczni „Gryfia”, uczestniczy fundusz inwestycyjny Mars, a także firma z Niemiec, która udostępni know-how i dzięki której łatwiejszy będzie także dostęp do rynku niemieckiego, na którym planuje się gigantyczne inwestycje w morskie farmy wiatrowe na Bałtyku i Morzu Północnym.

Fabryka wież wiatrowych w Szczecinie już za dwa lata ma produkować nawet do 60-80 tys. ton elementów morskich elektrowni wiatrowych. 


Tymczasem w Stoczni Gdańsk już produkowane są komponenty do elektrowni wiatrowych. Docelowo ma tam być produkowanych 300 wież wiatrowych rocznie. Zamówienia na produkowane w Gdańsku wieże wiatrowe składa m.in. niemiecki producent elektrowni wiatrowych Nordex. 

gramwzielone.pl