OZE zamiast Bełchatowa dałoby 4 mld euro oszczędności

OZE zamiast Bełchatowa dałoby 4 mld euro oszczędności
Greenpeace Polska

Szybsze odejście od spalania węgla w elektrowni w Bełchatowie przyniesie korzyści środowiskowe, społeczne i gospodarcze, pozwalając zaoszczędzić Polsce 4 mld euro wynika z raportu przygotowanego przez firmę doradczą Enervis.

Analitycy Enervis Energy Advisors policzyli, że spójna strategia odejścia od węgla w elektroenergetyce do 2035 r. pozwoliłaby Polsce na głęboką redukcję emisji CO2 i ograniczenie ich negatywnych skutków dla zdrowia. Umożliwiłaby także zmniejszenie importu energii i paliw oraz obniżenie kosztów działania systemu energetycznego. Wszystko to przy jednoczesnym zapewnieniu nowych miejsc pracy.

Raport porównuje dwa scenariusze: referencyjny, oparty na ostatnim projekcie „Polityki Energetycznej Polski”, a także zakładający odejścia od węgla. W ramach drugiego scenariusza zbadano dodatkowo udział szybszego wygaszenia bloków węglowych Bełchatowa.

REKLAMA

Wyniki przeprowadzonego modelowania pokazują, że zdecydowanie bardziej opłacalne jest zastępowanie węgla elektrowniami wiatrowymi i słonecznymi, uzupełnianymi przez jednostki gazowe.

Autorzy raportu wskazują, że w takim przypadku emisje CO2 są niższe o 38 proc., a innych szkodliwych substancji nawet o 42-64 proc. Realizacja tego scenariusza miałaby pozwolić Polsce na oszczędności rzędu 64 mld euro.

Ważną rolę odgrywa wcześniejsze wygaszenie bloków węglowych Bełchatowa, które odpowiada za około 5 proc. łącznej redukcji emisji. Zamknięcie większości bloków elektrowni do końca 2030 r. przełożyłoby się na 4 mld euro oszczędności w całkowitych kosztach systemu energetycznego.

Bardziej progresywne zastępowanie węgla OZE miałoby także pozytywny wpływ na rynek pracy i bezpieczeństwo energetyczne Polski.

Według szacunków Enervis, w tym scenariuszu bezpośrednie zatrudnienie byłoby wyższe o 45 proc., a łączny poziom zatrudnienia w sektorach węgla brunatnego oraz energetyki odnawialnej aż o 76 proc. Zmniejszyłaby się też zależność od importu energii z zagranicy, a polska energetyka zyskałaby szansę uporania się z jedną ze swych największych obecnych bolączek – drożejącym i coraz mniej konkurencyjnym prądem.

Elektrownia Bełchatów jest największym emitentem gazów cieplarnianych w Europie. Instalacja odpowiada za około 10 proc. emitowanego w Polsce CO2.

REKLAMA

W opublikowanym przez firmę konsultingową Sandbag rankingu największych unijnych emitentów gazów cieplarnianych za 2018 r. elektrownia w Bełchatowie utrzymała pozycję lidera, emitując w ubiegłym roku 38,3 Mt CO2 – o 2 proc. więcej niż w roku 2017.

Z przedstawionego w ubiegłym miesiącu raportu będącego efektem badań jakości złóż węgla w okolicach Bełchatowa wynika, że po roku 2021 największa na świecie elektrownia na węgiel brunatny będzie zmuszona przejść na gorszej jakości surowiec z odkrywki „Szczerców”.

Jak wyliczyła Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, węgiel w złożu „Szczerców” ma aż o 30 proc. więcej rtęci i ołowiu, jest mocniej zasiarczony i ma wyższą popielność.

ClientEarth informował, że najniższe stężenia szkodliwych substancji znajdują się w węglu dostępnym w planowanej nowej odkrywce w polu „Złoczew”. Budowa nowej kopalni odkrywkowej jest jednak obarczona ogromnymi kosztami. Złoże „Złoczew” znajduje się 50 km od elektrowni Bełchatów. Transport węgla na taką odległość wymagałby budowy nowej linii kolejowej i jej codziennej obsługi tylko na potrzeby kopalni.

Przy zakładanym poziomie wydobycia 18 mln ton węgla rocznie oznacza to 35 pociągów kursujących w ciągu doby pomiędzy odkrywką Złoczew a elektrownią Bełchatów.

Autorem analizy wykonanej na zlecenie ClientEarth jest dr Michał Wilczyński, były Główny Geolog Kraju.

Raport Enervis „Ocena możliwości zastąpienia elektrowni Bełchatów” jest dostępny do bezpłatnego pobrania na stronie fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.