Burmistrz Londynu oferuje mieszkańcom wyłącznie zieloną energię
Burmistrz Londynu Sadiq Khan powołał do życia miejską spółkę, która będzie dostarczać mieszkańcom energię odnawialną. Władze stolicy Wielkiej Brytanii zapewniają, że energia będzie oferowana po „uczciwych” cenach.
Celem projektu zainaugurowanego przez Sadiqa Khana jest ograniczenie emisji dwutlenku węgla i uczynienie energii z OZE bardziej przystępną cenowo. Jak wylicza londyński magistrat, jednego na dziesięciu Londyńczyków nie stać na spłatę bieżących rachunków za energię, dlatego nowa miejska spóła London Power ma zaproponować konkurencyjne taryfy.
Zyski osiągnięte przez London Power zostaną zainwestowane w projekty społeczne, które pomogą rozwiązywać problem ubóstwa energetycznego, przeciwdziałać zmianom klimatu i spełnić cel brytyjskiej stolicy, która ma osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 r.
London Power ma działać we współpracy z brytyjską firmą Octopus Energy, deweloperem odnawialnych źródeł energii, który będzie dostarczać energię elektryczną ze źródeł z OZE, w tym energię słoneczną i wiatrową.
Miejska spółka z Londynu zaoferuje swoim klientom nie tylko energię elektryczną z OZE, ale również gaz, w najniższej możliwej taryfie cenowej.
Dostawcę energii i gazu będzie można zmienić online. London Power zaoferuje różne taryfy i możliwość podłączenia do samej elektryczności, albo tylko do gazu lub do jednego i drugiego. Mają one być dostosowane do metrażu mieszkania i średniego, szacowanego zużycia energii.
Aby dokonać przełączenia się na usługi London Power, nie będzie konieczności wymiany licznika, nie zostanie również przerwana dostawa energii, a poprzedni dostawca energii zostanie poinformowany o zmianie przez London Power. W przypadku, gdyby klienci zdecydowali się na ponowną zmianę operatora, London Power nie naliczy w związku z tym żadnej prowizji.
Tworząc własną, miejską spółkę sprzedającą energię, Londyn podąża drogą m.in. Barcelony, Bazylei czy miast w USA, gdzie według American Public Power Association jeden na siedmiu Amerykanów otrzymuje energię z lokalnego lub kontrolowanego przez lokalne władze zakładu energetycznego.
Londyn nie jest zresztą pierwszym brytyjskim miastem, które powołało do życia własnego dostawcę energii. W 2015 r. miasto Nottingham utworzyło niekomercyjną spółkę zajmującą się dostawami zielonej energii, aby walczyć z lokalnym ubóstwem energetycznym. Nazwano ją Robin Hood Energy od legendarnego lokalnego bohatera znanego z okradania bogatych i pomagania biednym.
London Power to nie pierwsza inicjatywa londyńskiego magistratu mająca umożliwić Londyńczykom dostęp do tańszej, zielonej energii, w tym produkowanej przez nich samych.
Dzięki programowi Solar Together London uruchomionemu przez władze Londynu, jego kolejni mieszkańcy stają się producentami energii odnawialnej, redukując koszty inwestycji w fotowoltaikę dzięki udziałowi w grupach zakupowych, które obniżają koszty montażu instalacji PV.
Koszty instalacji fotowoltaicznych są obniżane dzięki łącznej, większej skali inwestycji oraz mechanizmowi przetargów, w których startują ubiegające się o kontrakty i posiadające odpowiednią akredytację firmy instalacyjne.
Wielka Brytania jest pierwszym krajem G7, który zobowiązał się do osiągnięcia zerowej emisji netto do 2050 r., a w ubiegłym roku po raz pierwszy wyprodukowała więcej energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych niż pochodzącej z elektrowni opalanych paliwami kopalnymi.
Joanna Kędzierska
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.