Francuscy prosumenci nie zapłacą podatku od energii elektrycznej

Paryż przyjął regulację, która wyjaśni wątpliwości w zakresie opodatkowania energii produkowanej i konsumowanej w tym samym miejscu, w przypadku, gdy odbiorca energii nie jest jednocześnie właścicielem instalacji.
Już wcześniej francuscy prosumenci zostali zwolnieni z podatku od finalnej konsumpcji energii elektrycznej, która została wyprodukowana z należących do nich instalacji fotowoltaicznych. Wysokość tzw. podatku TICFE wynosi 22,5 euro/MWh.
Teraz francuskie ministerstwa ekologii i finansów doprecyzowały, że ten podatek nie powinien być stosowany także w przypadku konsumpcji energii wytworzonej na miejscu z instalacji fotowoltaicznej, która nie należy do właściciela dachu, na którym została umieszczona, ale może funkcjonować np. na zasadzie leasingu.
Jak podkreśla „PV Magazine”, takie rozwiązanie otwiera nowe możliwości jeśli chodzi o modele biznesowe, w których odbiorca energii nie musi ponosić kosztów początkowych inwestycji i w przypadku których zastosowanie podatku TICFE mogłoby przesądzać o braku opłacalności produkcji energii.
Cytowany przedstawiciel francuskiego stowarzyszenia branży solarnej Enerplan ocenia, że w takim przypadku jest mowa o koszcie produkcji energii na poziomie 70-80 euro/MWh i TICFE jest kluczowym czynnikiem przesądzającym o rentowności.
Enerplan podkreśla, że decyzja francuskich władz jest zgodna z postanowieniami nowej unijnej dyrektywy OZE, która zakłada umożliwienie przez kraje UE inwestycji w odnawialne źródła energii realizowanych na zasadzie tzw. third party.
To kolejna w ostatnim czasie decyzja francuskich władz wspierająca rozwój energetyki prosumenckiej.
Ostatnio Pałac Elizejski wrócił do pomysłu wspierania większych, prosumenckich instalacji OZE w systemie aukcyjnym.
W wyniku aukcji ogłoszonej przez Pałac Elizejski na wrzesień br. wsparcie w postaci gwarancji odkupu nadwyżek energii po stałej cenie ma objąć instalacje o łącznej mocy 25 MW, przy czym minimalna moc pojedynczej instalacji może wynieść 100 kW, a maksymalna – 1000 kW.
Aukcja jest przeznaczona dla chcących produkować energię na własny użytek przedsiębiorców i rolników, którzy będą mogli liczyć na gwarantowaną premię, przy czym wysokość premii zostanie uzależniona od zadeklarowanego poziomu autokonsumpcji.
Nie wyróżniono przy tym żadnych technologii OZE, ale najwięcej ofert powinno dotyczyć produkcji energii z fotowoltaiki. Francuskie władze zakładają, że wsparciem uda się objąć około 50 projektów.
Ministerstwo ekologii i sprawiedliwej transformacji zapewniło, że będzie kontynuować aukcje przeznaczone dla tego segmentu OZE, aby osiągnąć skumulowaną moc tego rodzaju instalacji na poziomie 450 MW do roku 2023.
Francuskie ministerstwo podkreśla, że ma to pomóc w realizacji celu zapisanego w rządowej strategii energetycznej, zgodnie z którą do 2023 r. we Francji ma powstać od 65 tys. do 100 tys. instalacji fotowoltaicznych przeznaczonych do produkcji energii na użytek własny.
Na koniec 2018 roku łączna moc elektrowni fotowoltaicznych we Francji wynosiła 8,527 GW (w tym 873 MW zainstalowano w ub.r.), co stanowiło 6,4 proc. mocy zainstalowanych we francuskiej energetyce.
Cel francuskich władz to budowa potencjału PV na poziomie 18-20 GW do roku 2023, a następnie 36-45 GW do roku 2028.
Niedawno uruchomiono największą we Francji prosumencką instalację fotwoltaiczną na dachu dużego bloku mieszkalnego. Wytwarzana przez nią energia trafi bezpośrednio do mieszkańców. Więcej o tym projekcie: Energia ze wspólnego PV dla mieszkańców bloku. W Polsce to na razie nierealne.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.