Pożar instalacji fotowoltaicznej w Amazonie. Oskarżona Tesla

Wcześniej w tym miesiącu amerykańskie media informowały o pozwie, który Walmart złożył przeciwko Tesli w efekcie serii pożarów instalacji fotowoltaicznych na dachach sklepów należących do potentata sprzedaży detalicznej w USA. Teraz podobne oskarżenia przeciwko Tesli sformułował Amazon.
Walmart skierował do sądu w Nowym Jorku pozew przeciwko Tesli, oskarżając ją o wadliwe wykonanie i serwisowanie instalacji fotowoltaicznych, które zamontowano na dachach sklepów Walmart, co miało doprowadzić do serii pożarów.
W pozwie wskazano, że źle wykonane instalacje fotowoltaiczne doprowadziły do pożarów na siedmiu dachach jego sklepów, do których miało dojść w latach 2012-2018 (przed rokiem 2017 instalacje wykonywała przejęta przez Teslę firmę SolarCity).
Każdy z wypadków miał skutkować zamknięciem supermarketów na kilka dni. Odnotowany w maju 2018 r. w miejscowości Indio w Kalifornii, skutkował zamknięciem sklepu Walmart przez ponad tydzień.
Walmart domaga się – oprócz odszkodowania za poniesione straty – także usunięcia wykonanych przez Teslę instalacji fotowoltaicznych z dachów aż 240 sklepów.
Teraz podobne oskarżenia wobec Tesli sformułował Amazon, oceniając, że niewłaściwe wykonanie i serwisowanie instalacji fotowoltaicznej przez firmę Elona Muska doprowadziło do pożaru, który wydarzył się w czerwcu ubiegłego roku na dachu hali Amazona w Redlands w Kalifornii.
Amazon miał ponadto zadeklarować, że nie będzie więcej korzystać z usług Tesli jeśli chodzi o fotowoltaikę.
Tesla odpowiedziała, że wykonanych do tej pory 11 instalacji fotowoltaicznych dla Amazona jest na bieżąco monitorowanych i pracuje poprawnie.
Firma Elona Muska jednocześnie potwierdziła pożar, do którego doszło przed rokiem w instalacji fotowoltaicznej na dachu hali Amazona w Redlands i którego przyczyną miało być zapalenie się jednego z falowników. Po tym wydarzeniu Tesla miała przeprowadzić inspekcje pozostałych instalacji na dachach hal Amazona. Te inspekcje miały nie wykazać wad w wykonaniu systemów PV.
Amazon – podobnie jak Walmart – od lat inwestuje w odnawialne źródła energii, a jego celem jest całkowite przejście na zieloną energię.
W tym zakresie firma należąca do miliardera Jeffa Bezosa ogłosiła m.in. wypełnienie do 2020 roku dachów swoich 50 centrów logistycznych panelami fotowoltaicznymi.
Poza tym Amazon podpisuje kolejne umowy na zakup energii odnawialnej. Wcześniej w tym roku podpisano kontrakty na zakup energii z farm wiatrowych w USA, Irlandii i Szwecji. Ich łączna moc wyniesie 229,2 MW, a roczny wolumen produkowanej energii jest szacowany na 670 MWh.
Energia z tych farm wiatrowych zasili lokalną infrastrukturę działu Amazon Web Services (AWS), który docelowo ma przejść na energię pochodzącą wyłącznie ze źródeł odnawialnych. W 2018 r. AWS miał osiągnąć 50-procentowy udział OZE w miksie konsumowanej energii.
Amazon wylicza, że po uruchomieniu produkcji energii z trzech zakontraktowanych farm wiatrowych, wraz z wcześniejszymi umowami, AWS będzie kupować w sumie około 2,7 GWh energii odnawialnej rocznie, co odpowiada rocznemu zużyciu energii przez około 262 tys. amerykańskich gospodarstw domowych.
Największa, dotychczas podpisana przez Amazon umowa w tym zakresie dotyczy zakupu 90 proc. energii z farmy wiatrowej o mocy 253 MW, która rozpoczęła pracę w Teksasie pod koniec 2017 r. i która ma produkować w skali roku około 1 GWh energii elektrycznej.
Długookresowe umowy na zakup energii odnawialnej, które dotąd zawarł Amazon, miały umożliwić deweloperom zrealizowanie 53 projektów związanych z energetyką wiatrową i słoneczną. Ich łączna moc przekracza 1 GW i mają one produkować rocznie ponad 3 GWh energii elektrycznej.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.