Polityka klimatyczna UE do 2030: brak wiążących celów dot. udziału energii z OZE

Polityka klimatyczna UE do 2030: brak wiążących celów dot. udziału energii z OZE
Budynek Komisji Europejskiej. Foto: tiseb, flickr cc-by-2.0

{więcej}Jak informuje PAP, w najbliższą środę Komisja Europejska ma przedstawić propozycję nowego pakietu klimatycznego-energetycznego. KE chce dać krajom członkowskim większą swobodę w rozwijaniu energetyki opartej na OZE, bez narzucania wiążących celów.

Polska jako jeden z krajów członkowskich UE powinna prowadzić politykę zgodną ze strategią Unii, która zgodnie z dyrektywą 2009/28/WE oparta jest na stałym wzroście udziału energii produkowanej ze źródeł odnawialnych. Zgodnie z polityką unijną do 2020 roku, kraje członkowskie powinny wspólnie osiągnąć 20% udziału OZE w całkowitym zużyciu energii. W tym obligatoryjny cel dla Polski to 15%.

Według nieoficjalnych informacji, w ramach nowej polityki klimatyczno-energetycznej KE chce zaproponować m.in. wyznaczenie jednego wiążącego celu dotyczącego zwiększenia udziału energii pochodzącej z OZE do 2030 roku, jednak inaczej niż w aktualnie obowiązującym pakiecie nie będzie wiążących celów dla poszczególnych państw.

REKLAMA

Zgodnie z nowymi założeniami UE kraje członkowskie same definiowałby swoje cele i plany rozwoju dla sektora OZE, a następnie przekazywały je do KE. Bruksela na podstawie przekazanych dokumentów sprawdzałaby, czy zakładany cel dla całej Unii zostanie spełniony. Jeśli okazałoby się, że jego osiągniecie jest zagrożone, wtedy KE mogłaby zaproponować zachęty dla zielonych inwestycji, zapewne w postaci dodatkowych dopłat.

Jak donosi PAP, nowa polityka klimatyczno-energetyczna Unii może być bardziej elastyczna, a jest to konsekwencją m.in. kryzysu, wysokich cen energii, różnic w polityce energetycznej krajów członkowskich, ale również przebiegu międzynarodowych negocjacji klimatycznych, których uczestnicy nie poszli za przykładem ambitnej polityki unijnej mającej na celu ochronę przed zmianami klimatu.

REKLAMA

Ogólny udział energii pochodzącej z OZE w bilansie energetycznym dla całej Unii zależeć będzie od zobowiązań dotyczących ograniczenia emisji CO2, które pozostaną wiążące dla wszystkich. Nie wiadomo jeszcze, jaki będzie ostateczny poziom redukcji emisji dwutlenku węgla. Aktualne propozycje to 40% do 2030 roku w porównaniu z poziomem z 1990 roku lub 35%. PAP informuje, że przy wyborze bardziej ambitnego rozwiązania redukcji emisji unijny cel dotyczący udziału energii z OZE zostanie ustalony na poziomie 27%, natomiast w przypadku redukcji o 35%, udział OZE miałby wynieść 24%.

Nowy pakiet klimatyczno-energetyczny ma też zawierać wytyczne dotyczące wydobycia gazu łupkowego i również z tym zakresie Unia nie zdecydowała się na zaproponowanie wiążących regulacji w tym zakresie.

Zdaniem niektórych polskich europosłów, uelastycznienie unijnej polityki klimatyczno-energetycznej to krok w dobrym kierunku. Jak powiedział europoseł Konrad Szymański (PiS) w wypowiedzi dla PAP: – To pozwoli, by kraje wykorzystywały swój potencjał zgodnie z warunkami rynkowymi, a nie na siłę realizowały sztywne cele, nawet gdy nie mają takich możliwości fizycznych. Dodał również, że poprawiła się atmosfera dla bardziej racjonalnej polityki klimatycznej. Jego zdaniem dotychczasowa polityka unijna w tym zakresie nie odniosła sukcesu i dla nikogo na świecie nie stała się przykładem. 

Jak wskazują komentatorzy, od pewnego czasu widoczna jest zmiana podejścia UE do sposobów walki ze zmianami klimatu. – Musimy utrzymać delikatną równowagę między zrównoważonym rozwojem, bezpieczeństwem energetycznym i konkurencyjnością – PAP cytuje wypowiedz przewodniczącego KE Jose Manuela Barroso w Parlamencie Europejskim. Podkreślił on jednocześnie, że polityka klimatyczna Unii musi mieć na względzie także miejsca pracy i wzrost gospodarczy.

gramwzielone.pl