Izera: Tak będą nazywać się polskie samochody elektryczne

Izera: Tak będą nazywać się polskie samochody elektryczne
Izera

Nazwa marki polskich samochodów elektrycznych Izera jest związana z Górami Izerskimi. ElectroMobility Polska, utworzona przez państwowe koncerny energetyczne spółka, która stoi za projektem Izera, pokazała dzisiaj dwa modele SUV-a i hatchbacka.

Jak mówił podczas prezentacji modeli aut elektrycznych Piotr Zaremba, prezes ElectroMobility Poland, nazwa marki ma związek z Górami Izerskimi, których łagodność ma kojarzyć się z rodzinnym charakterem marki Izera. Logo marki ma kojarzyć się z kompasem.  

Związany wcześniej z marką Jaguar projektant Tadeusz Jelec, który obok włoskiego biura Torino Design i niemieckiej firmy EDAG Engineering  brał udział w projektowaniu modeli Izery, mówił, że tworząc auta i jego wnętrze, kierowano się pracami polskich artystek Katarzyny Kobro, Magdaleny Abakanowicz oraz Magdaleny Karpińskiej.

REKLAMA

Obecny na prezentacji marki Izera minister klimatu Michał Kurtyka mówił, że transformacja motoryzacji w kierunku napędów elektrycznych to najlepszy moment na zbudowanie polskiej marki samochodów.

– Nas dłużej nie stać na to, abyśmy pozostawali największym w Europie rynkiem bez własnej marki samochodów – zapewniał minister Kurtyka.

Minister wyliczał, że budowa fabryki to około 3 tysięcy stałych miejsc pracy, podobna liczba miejsc pracy podczas konstrukcji, kilkanaście tysięcy miejsc pracy u poddostawców, a także nowe możliwości współpracy z krajowymi uczelniami.

O ile Izera ma bazować początkowo głównie na zagranicznych komponentach, to w tworzenie krajowego łańcucha dostaw ma zaangażować się Polska Grupa Motoryzacyjna. Prezes PGM Adam Sikorski zapewniał, udział krajowch komponentów przy budowie aut marki Izera będzie zwiększany. 

Piotr Dardziński, prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz, mówił o „kopalni” możliwości jeśli chodzi o tworzenie przez krajowych naukowców i firmy funkcjonalności, które zostaną zastosowane w samochodach marki Izera. 

Powołana przez państwowe koncerny energetyczne spółka ElectroMobility Poland pracuje nad koncepcją polskiego samochodu elektrycznego od października 2016 roku. Udziałowcami EMP są PGE, Tauron, Energa i Enea. Każdy z tych koncernów objął po 25 proc. udziałów, a początkowo kapitał zakładowy spółki wynosił 10 mln zł.

REKLAMA

ElectroMobility Poland planował uzyskanie homologacji, wyprodukowanie i przetestowanie krótkich serii pojazdów już w roku 2018.

Teraz ElectroMobility Poland zapowiada, że produkcja polskich elektryków rozpocznie się w roku 2023.

 

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.