Biogazownia w Liszkowie zamknięta?
Należąca do koncernu ENEA największa polska biogazownia rolnicza może zostać zamknięta. Dlaczego? {więcej}
Decyzję o zamknięciu biogazowni podjął kujawsko-pomorski Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Wszystko przez brak analiz produktów ubocznych fermentacji – informuje portal Cire.pl.
Zdaniem, WIOŚ w Bydgoszczy, zarządzająca biogazownią w imieniu Enei spółka Agrogaz nie ustaliła udziału pofermentu, który może być stosowany w nawozie wykorzystywanym przez rolników.
Decyzję dotyczącą wstrzymania produkcji energii w Liszkowie WIOŚ wydał w połowie marca z terminem realizacji do 70 dni. Agrogaz odwołał się od decyzji Inspektoratu.
– Niezależnie od wyjaśnień otrzymanych ze spółki Agrogaz Enea przeprowadzi szczegółowy audyt w biogazowi w zakresie zdarzeń i podejmowanych decyzji przez spółkę eksploatującą instalację. Kwestie ochrony środowiska i działania zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem są bowiem dla naszej firmy kluczowe. Audyt pozwoli ustalić przyczyny obecnego stanu i przygotować rozwiązania, które nie dopuszczą w przyszłości do takiej sytuacji – tłumaczy na łamach Cire.pl Grzegorz Adamski, rzecznik Enei.
Portal Cire.pl przypomina, że to nie pierwsze kłopoty z funkcjonowaniem instalacji biogazowej w Liszkowie. Przed przejęciem biogazowni przez Eneę upadła miejsowa gorzelnia, która miała być głównym dostawcą substratu. Jak mówi Gazecie Pomorskiej Rafał Żurowski, wójt gminy Rojewo, w której zlokalizowana jest biogazownia, jej funckjonowanie wiąże się z problemem w postaci odoru, który jest uciążliwy dla mieszkańców okolicznych domostw.
Koncern Enea planuje w najbliższych latach zwiększenie inwestycji w nowe elektrownie biogazowe, a jak przekonuje rzecznik koncernu, biogazownia w Liszkowie, jest dla Enei projektem pilotażowym, który ma służyć zebraniu doświadczeń w eksploatacji tego rodzaju obiektów.
Jeszcze w tym roku Enea ma przejąć w sumie 5 MW elektrowni biogazowych, a do 2020 roku firma chce zwiększyć portfolio projektów biogazowych do 40-60 MW.
