Znowu lepsze wyniki izraelskiego producenta falowników
Producent falowników fotowoltaicznych SolarEdge ponownie odnotował poprawę kwartalnych wyników finansowych, wypracowując rekordową sprzedaż w segmencie fotowoltaicznym, która miała wynikać zwłaszcza z wyższej sprzedaży w Europie.
W pierwszym kwartale 2019 roku SolarEdge odnotował przychody na poziomie 271,9 mln dolarów wobec przychodów rzędu 263,7 mln dolarów wypracowanych we wcześniejszym kwartale oraz wobec przychodów 209,9 mln dolarów osiągniętych w pierwszym kwartale 2018 r.
W tym przychody związane z fotowoltaiką w pierwszym kwartale br. wzrosły z 243,4 mln dolarów w czwartym kwartale 2018 r. do 253,1 mln dolarów.
Marża w ujęciu GAAP wzrosła w minionym kwartale do 31,7 proc. z 30,2 proc. we wcześniejszym kwartale, ale była niższa od zanotowanej przed rokiem (37,9 proc.).
W tym marża GAAP odnotowana w obszarze fotowoltaiki wyniosła w pierwszym kwartale 33,8 proc. wobec 32,3 proc. we wcześniejszym kwartale.
Na koniec pierwszego kwartału br. SolarEdge znowu zwiększył swoje zapasy gotówki – z 392,2 mln dolarów na koniec grudnia do 398,7 mln dolarów – mimo płatności 43 mln dolarów związanych z przejęciem włoskiego producenta rozwiązań dla elektromobilności S.M.R.E. oraz wykupienia dodatkowych udziałów w koreańskiej firmie Kokam działającej w obszarze magazynowania energii.
W pierwszym kwartale br. SolarEdge miał sprzedać falowniki o łącznej mocy 1,1 GW(AC).
Po raz pierwszy falowniki o łącznej mocy ponad 1 GW(AC) Izraelczycy sprzedali w trzecim kwartale 2018 r. Tymczasem w pierwszej połowie br. Izraelczycy sprzedali falowniki odpowiadające mocy niemal 1,8 GW.
W całym 2018 roku SolarEdge zwiększył roczne przychody o 54 proc. r/r do poziomu 937,2 mln dolarów. Średnia roczna marża wyniosła 34,1 proc. w porównaniu do średniej marży 35,4 proc. w roku 2017 r.
Zysk operacyjny w ujęciu GAAP wyniósł w ubiegłym roku 139,9 mln dolarów i wzrósł rok do roku – podobnie jak przychody – o 54 proc. Zysk netto w ujęciu GAAP wyniósł 128,8 mln dolarów i był wyższy o 53 proc. od zysku wypracowanego w roku 2017.
Kilka miesięcy temu SolarEdge poinformował o sfinalizowaniu umowy zakładającej zakup za około 88 mln dolarów 75 proc. udziałów w Kokam – koreańskiej firmie zajmującej się m.in. budową bateryjnych magazynów energii. Pozostałe 25 proc. akcji Kokam miało być przedmiotem obrotu na koreańskiej giełdzie, jednak Izraelczycy zadeklarowali przejęcie z czasem także tych udziałów.
Koreańska firma dysponuje ponad 60 patentami związanymi z bateryjnym magazynowaniem energii i sprzedała urządzenia o łącznej pojemności ponad 708 MWh, w tym stacjonarne magazyny o pojemności ponad 232 MWh.
Wcześniej w ubiegłym roku SolarEdge przejął producenta rozwiązań z zakresu UPS – firmę Gamatronic Electronic Industries Ltd.
Z kolei na początku tego roku izraelska firma przejęła włoską firmę S.M.R.E Spa oferującą rozwiązania z zakresu elektromobilności. Jak podaje SolarEdge, S.M.R.E posiada 15-letnie doświadczenie we wdrażaniu rozwiązań z zakresu napędów i oprogramowania dla pojazdów elektrycznych.
W ubiegłym roku SolarEdge w obszarze elektromobilności zapowiedział zaoferowanie jednofazowego inwertera fotowoltaicznego na bazie konstrukcji SolarEdge HD-Wave ze zintegrowaną ładowarką do samochodów elektrycznych.
Jak informowała portal Gramwzielone.pl Jessica Fishman z SolarEdge, połączenie inwertera fotowoltaicznego z domową stacją ładowania samochodów elektrycznych to nie tylko niższe koszty instalacji, ale także większa moc ładowania, niż osiągana za pomocą standardowych systemów ładowania w domach, a więc i krótszy czas uzupełniania samochodowej baterii.
Ma to być możliwe dzięki włączeniu podczas ładowania samochodu elektrycznego „solarnego” trybu, w którym zwiększa się moc ładowania. Dzięki własnej produkcji energii słonecznej i włączeniu takiego trybu ładowanie ma być o 2,5 razy szybsze niż w przypadku standardowego ładowania, gdy wykorzystywana jest tylko energia z sieci.
W przypadku jednoczesnego wykorzystania sieci oraz instalacji fotowoltaicznej ładowanie w trybie „solarnym” ma odbywać się z mocą 9,2 kW. W przypadku, gdy domowa instalacja fotowoltaiczna nie produkuje energii, ładowanie ma się odbywać z mocą do 7,4 kW.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.