Niemiecki producent falowników zwiększył sprzedaż o 1/5
SMA podał wyniki finansowe za 2020 rok, w którym niemiecka firma odnotowała wyraźny wzrost sprzedaży i poprawę głównych wskaźników finansowych. W ubiegłym roku niemiecki producent przekroczył 100 GW w sprzedanych falownikach, które trafiły już do ponad 190 krajów.
Do ubiegłego roku niemiecki producent falowników fotowoltaicznych SMA mierzył się z trudną sytuacją finansową, jednak w 2020 r. wyraźnie poprawił wyniki.
W 2020 roku SMA sprzedał falowniki o łącznej mocy 14,4 GW w porównaniu do sprzedaży na poziomie 11,4 GW w roku 2019, co oznacza wzrost o 26 proc. rok do roku.
W tym wyłącznie w pierwszej połowie 2020 r. sprzedano falowniki o mocy 7,1 GW w stosunku do sprzedaży na poziome 4 GW w analogicznym okresie 2019 r.
CEO niemieckiej firmy Jürgen Reinert zaznaczał w komentarzu do wyników za pierwszej połowę 2020 r., że byłyby one lepsze, gdyby nie kryzys związany z pandemią. W tego powodu SMA miało zanotować mniejszą liczbę zamówień w drugim kwartale 2020 r. niż wcześniej spodziewała się pozyskać w tym czasie niemiecka firma.
W pierwszej połowie ubiegłego roku SMA zwiększył przychody o 42 proc. rok do roku – z 363 mln euro do 514 mln euro. EBITDA wzrosła z 9 mln euro do 24 mln euro, a marża EBITDA zwiększyła się z 2,3 proc. do 4,7 proc.
Teraz SMA podało przychody za cały 2020 r., które według wstępnych szacunków wzrosły do 1027 mln euro w porównaniu do przychodów na poziomie 915,1 mln euro w roku 2019. Tym samym ubiegłoroczny wynik zmieścił się we wcześniejszej prognozie zarządu z początku ub.r., zakładającej wypracowanie przychodów na poziomie 1000-1100 mln euro.
EBITDA za 2020 rok wyniosła 72 mln euro i była ponad dwukrotnie wyższa od wyniku wypracowanego rok wcześniej (34,2 mln euro).
Aktualna prognoza zarządu SMA na 2021 rok zakłada sprzedaż na poziomie 1075-1175 mln euro i wypracowanie wyniku EBITDA między 75-95 mln euro.
Finalny raport finansowy za 2020 rok SMA ma przedstawić 25 marca br.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
