Wydawanie pozwoleń dla OZE przyspieszy. Maks. 3 miesiące dla fotowoltaiki

Wydawanie pozwoleń dla OZE przyspieszy. Maks. 3 miesiące dla fotowoltaiki
Unsplash

Koniec roku przynosi dobre wiadomości dla inwestorów działających na rynku OZE. Decyzje, które zapadły w Brukseli, mogą istotnie ułatwić i przyspieszyć budowę elektrowni fotowoltaicznych i wiatrowych. Najszybciej niezbędne pozwolenia maja być wydawane dla instalacji fotowoltaicznych, w przypadku których cały proces powinien trwać nie dłużej niż 3 miesiące.

Podczas ostatniego posiedzenia rady ministrów UE ds. energii zapadły decyzje, których wdrożenie powinno zaowocować łatwiejszym i szybszym przygotowaniem projektów związanych z odnawialnymi źródłami energii.

Unijni ministrowie zdecydowali, że kraje UE będą musiały wydzielić specjalne strefy – tzw. go-to-areas – w których uzyskanie pozwoleń na inwestycje w OZE powinno przebiegać w uproszczonym trybie.

REKLAMA

Na określenie stref go-to-areas, które mają objąć nie tylko grunty, ale także obszary morskie i zbiorniki śródlądowe, kraje członkowskie będą mieć 18 miesięcy od wejścia w życie znowelizowanej dyrektywy RED II. Wdrożenie stref ma nastąpić do 30 miesięcy.

Kompleksowe oceny środowiskowe na początek

Preferencyjne obszary dla inwestycji w OZE mają charakteryzować się mniejszymi wymogami środowiskowymi i nie powinny obejmować obszarów chronionych.

Dla go-to-areas mają zostać wykonane kompleksowe oceny środowiskowe. Dzięki temu nie trzeba będzie później prowadzić indywidualnych ocen dla poszczególnych inwestycji.

Co więcej, reguły dla projektów związanych z energetyką odnawialną na takich obszarach mają skutkować mniejszym ryzykiem blokowania projektów z uwagi na fakt, że mają one korzystać ze statusu inwestycji zaliczanych do nadrzędnego interesu publicznego.

 

Ile czasu na uzyskanie pozwoleń

REKLAMA

Uzyskanie pozwoleń dla inwestycji w OZE w strefach go-to-areas ma zajmować maksymalnie rok. Wyjątkiem będą morskie farmy wiatrowe, dla których przewidziano maksymalnie 2-letni okres przygotowania projektów. W wyjątkowych sytuacjach te okresy będzie można wydłużyć o pół roku.

Mniej czasu – zaledwie 6 miesięcy – ma zajmować wydanie pozwoleń dla projektów związanych z repoweringiem, budową instalacji o mocy 150 kW, a także z wyposażaniem instalacji wytwórczych w magazyny energii. W przypadku elektrowni wiatrowych ten czas zostanie wydłużony do roku. W uzasadnionych przypadkach możliwe będzie wydłużenie tych okresów o 3 miesiące.

Z preferencji przewidzianych dla odnawialnych źródeł energii na takich obszarach nie będą mogli skorzystać inwestorzy chcący uruchomić produkcję energii z biomasy czy planujący budowę elektrowni wodnych.

Co poza strefami?

Unijni ministrowie zdecydowali także o określeniu maksymalnego czasu na przygotowanie projektów OZE poza strefami go-to-areas. W tym przypadku ma ono zajmować maksymalnie 2 lata oraz do 3 lat w przypadku projektów offshore, a w wyjątkowych sytuacjach te okresy będzie można wydłużyć o pół roku.

Pozwolenia dla projektów związanych z repoweringiem, budową instalacji o mocy 150 kW, a także z wyposażaniem instalacji OZE w magazyny energii poza specjalnymi strefami mają być wydawane do 1 roku, a gdy przedmiotem inwestycji są elektrownie wiatrowe – do 2 lat (z ewentualnym wydłużeniem tych okresów o 3 miesiące w uzasadnionych przypadkach).

Do powyższych okresów nie będzie zaliczany czas budowy infrastruktury sieciowej niezbędnej do uruchomienia produkcji energii.

Fotowoltaika w 3 miesiące

Najszybciej pozwolenia mają uzyskiwać inwestorzy chcący uruchomić instalacje fotowoltaiczne. W ich przypadku wydawanie pozwoleń ma trwać maksymalnie 3 miesiące.

Unijni ministrowie nie opowiedzieli się natomiast za podwyższeniem celu minimalnego udziału OZE w konsumpcji energii w Unii Europejskiej do roku 2030 ponad ustalone wcześniej 40 proc. – wbrew stanowisku Komisji Europejskiej, która forsuje cel na poziomie 45 proc.

Decyzje rady UE ds. energii będą teraz przedmiotem negocjacji z Parlamentem Europejskim. Ostateczne uzgodnienia Parlamentu, Komisji i państw członkowskich powinny zostać uwzględnione w znowelizowanej dyrektywie o odnawialnych źródłach energii (RED II).

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.