Trzy miesiące do końca Mojego Prądu 6.0. Ile środków zostało do wydania?

Jeszcze tylko niecałe trzy miesiące zostały do zakończenia naboru wniosków o dofinansowanie w programie Mój Prąd. Pieniędzy w programie jest jeszcze całkiem sporo. Dotychczas dotacje otrzymało około 18% prosumentów, którzy złożyli wniosek o dofinansowanie w Moim Prądzie 6.0.
Nabór wniosków w obecnej edycji rządowego programu dotacji na domowe instalacje fotowoltaiczne, magazyny energii elektrycznej i magazyny ciepła – Mój Prąd – rozpoczął się we wrześniu zeszłego roku. Przyjęty początkowo budżet na poziomie 400 mln zł został szybko wyczerpany, jednak Ministerstwo Klimatu i Środowiska oraz Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) przedłużyły nabór, zwiększając dostępną alokację.
Później nabór wydłużano jeszcze kilkukrotnie, a po dołożeniu kolejnych środków budżet obecnej edycji Mojego Prądu urósł do 1,85 mld zł. Tak dużej alokacji nie było jeszcze w żadnej z pięciu dotychczasowych edycji programu.
Takie jest zainteresowanie Moim Prądem 6.0
Przed miesiącem informowaliśmy, że w programie Mój Prąd 6.0 złożonych zostało w sumie 91 978 wniosków na łączną kwotę dofinansowania 1,295 mld zł. Taki był stan naboru na 5 maja br.
Jak obecnie przedstawia się liczba wniosków o dotacje z Mojego Prądu 6.0 i jaka jest łączna kwota wnioskowanego dofinansowania? NFOŚiGW poinformował nas, że do 29 maja wpłynęło w sumie 95 970 wniosków o dofinansowanie. To oznacza, że w ciągu 24 dni – od 5 maja – przybyło ich niemal 4 tys.
Łączna wartość przyjętych wniosków o dofinansowanie na 29 maja wynosiła 1,368 mld zł. W naborze zostało zatem jeszcze do wykorzystania około 482 mln zł.
Wniosków obejmujących instalacje fotowoltaiczne do 29 maja było złożonych 91 786, a wartość wnioskowanego dofinansowania wynosiła 572,56 mln zł. Z kolei wniosków o dotacje na magazyny energii elektrycznej złożono 50 944 – na łączną wartość dofinansowania 722,07 mln zł. O dotacje na magazyny ciepła do 29 maja starało się łącznie 16 070 wnioskodawców, a wartość dofinansowania w złożonych przez nich wnioskach wyniosła 71,54 mln zł.
Ilu prosumentów dostało pieniądze?
Zapytaliśmy również, ilu prosumentów, którzy złożyli wnioski o dofinansowanie w aktualnej edycji Mojego Prądu, otrzymało już pieniądze. Okazuje się, że do 29 maja trafiły one na konta łącznie 17 487 prosumentów. Otrzymali oni w sumie 219,77 mln zł dotacji.
Na instalacje fotowoltaiczne wypłacono 17 221 dotacji o łącznej wartości 107,43 mln zł, na magazyny energii elektrycznej wysłano 7321 przelewów na kwotę 105,04 mln zł, a na magazyny ciepła – 1647 przelewów na 7,3 mln zł.
.
.
.
Pierwszy nabór wniosków o dofinansowanie w programie Mój Prąd wystartował w 2018 r. W dotychczasowych pięciu edycjach Mojego Prądu wypłacono ponad 555 tys. dotacji dla prosumentów na łączną kwotę 2,98 mld zł. Pieniądze z dotychczasowych naborów wsparły uruchomienie instalacji o łącznej mocy ponad 3,22 GW.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Witam nieudaczników! Od września 2024 czekam na informacje kiedy otrzymam dofinansowanie na instalację i magazyn energii. Pracują jak cały Rząd i obiecują. Rozpacz po przegranych wyborach. Zmienić furmana a nie konia bo powozic nie umie. Ministra i Drożała !!!
Tu wszystko jest do zmiany, od nieudolnej Klęski po NFOSiGW po WFOSiGW i PGE , TAURON, ENERGA ……….., które tkwią w systemie komunistycznym, rozbudowane do granic absurdu . TAURON, PGE i ENERGA to ponad 130 spółek powiązanych , same rady nadzorcze w tych spółkach średnio licząc po 5 osób ( a są i liczniejsze) to blisko 700 nominatów partyjnych za których płacimy w każdej kWh co miesiąc. Program MP, CzP, dotacje Gminne z RPO i wiele inny , nie są spójne, i co chwilę zmieniane. Bark przynajmniej kilkuletniej strategii i co chwilę pomysły tego kto silniejszy albo polityk, albo lobbing niby obiektywnych stowarzyszeń branżowych albo działacze (niby fachowcy) w Spółkach. To wszystko powoduje że w chaosie pożywkę mają oszuści. Towarem nie jest instalacja która ma określony cel a sprzedaje się dotację , dofinansowanie, nieważne czy potrzebna , czy ekonomicznie i technicznie uzasadniona. To wszystko za moje i Wasze podatki, finansujemy armię tych nieudolnych którzy bija pianę że coś robią dla Nas i wyrzucamy w błoto kasę na niepotrzebne, zbyt duże, albo niskiej jakości urządzenia, które dalej z Waszych i moich podatków trzeba będzie utylizować…….
Czas na wypłacenie zainwestowanych środków finansowych z NFGOŚiGW bardzo się wydłuża. System nie jest wydolny ze zwrotami. Brać to umie szybko, dawać już nie. O tym też bym wspomniał w reportażu.
Zamiast czekac na jakies smieszne dotacje latami, bylo sobie zrobic fotowoltike smemu za 3 razy mniejsza cene niz firmai miec szybki zwrot
Ale Wat wzięli i niekoniecznie rozsądnie wydali !!!
Do TTTT: zastanówmy się – dlaczego – ,,To wszystko za moje i Wasze podatki, finansujemy armię tych nieudolnych którzy bija pianę że coś robią dla Nas i wyrzucamy w błoto kasę na niepotrzebne, zbyt duże, albo niskiej jakości urządzenia, które dalej z Waszych i moich podatków trzeba będzie utylizować”. Odpowiedź jest prosta – bez dotacji, bez kombinatorów, lobbystów – każdy chętny na zbudowanie sobie PV czy pompy ciepła kupował by za gotówkę samemu kalkulując, licząc co mu się opłaca, co mu się nie opłaca.Wszystko powyższe następowałoby w warunkach, gdzie posiadacz PV oddając nadwyżki otrzymałby na konto pieniądze z Taryfy Gwarnowanej za którą było w marcu 2015 100% obłudnych posłów PiS, ale ci sami obłudni posłowie PiS już w grudniu 2015 odwoływali to Prawo właśnie W CELU zbudowania warunków dla dostępu oszustów i kombinatorów do pieniędzy potencjalnych Prosumentów.Przyglądajcie się związkom przyczynowo- skutkowym, a nie wyłącznie wyjętym z całości skutkom.Korupcja i przestępstwa powstają w warunkach.Warunki akceptowała władza PiS mająca-przypomnę- 100% w parlamencie.
Dlaczego o tym piszecie. Na dotację czekam 7 miesięcy a po pieniądzach ani śladu. To jest chyba jakaś ściema. Powinien tym zająć się prokurator!
Porażka nowe warunki to dramat nieopłacalne płacą nam 5 gr za kilowat a sprzedają po 1zł złodziejstwo. Na dodatek kuszą dotacjami na które czeka się w nieskończoność porażka nie dajcie się nabrać tak jak my te dopłaty to jakaś porażka i nieudolni ludzie.
Dopóki są dotacje, dopóty ceny i marże będą wysokie. Sprzedawcy fotowoltaiki uzależniają marżę od wysokości dotacji. Jak tylko skończy się Mój Prąd to ceny magicznie spadną o kilkanaście procent.