Fotowoltaika na Wyspach idzie na rynek. Potwierdza to ta umowa

Fotowoltaika na Wyspach idzie na rynek. Potwierdza to ta umowa
Farma fotowoltaiczna Bradenstoke. Fot. British Solar Renewables

Operator jednej z największych farm fotowoltaicznych w Wielkiej Brytanii zawarł komercyjną umowę na sprzedaż energii, która będzie rozliczana bez jakichkolwiek subsydiów czy rządowych gwarancji. Odbiorcą energii będzie koncern paliwowy Shell.

Chodzi o farmę fotowoltaiczną Bradenstoke położoną na terenie byłej bazy brytyjskich sił powietrznych RAF w Lyneham na południu Wielkiej Brytanii.

Moc tej farmy fotowoltaicznej wynosi 69,8 MW, a szacunkowa roczna produkcja energii ma sięgać 65 GWh.

REKLAMA

Inwestycję zrealizował na początku 2015 roku deweloper British Solar Renewables (BSR), a obecnie ta firma zajmuje się jej utrzymaniem. Właścicielem farmy fotowoltaicznej Bradenstoke jest fundusz Siem Europe.

Energia z tej farmy fotowoltaicznej będzie teraz sprzedawana jednej ze spółek koncernu paliwowego Shell na podstawie zawartej wstępnie na 5 lat umowy PPA.

To kolejna komercyjna umowa PPA na sprzedaż energii z instalacji fotowoltaicznych na Wyspach, gdzie coraz częściej słychać o planach inwestorów w zakresie elektrowni PV mających powstawać poza rządowym systemem wsparcia.

Energia na podstawie komercyjnej umowy PPA jest sprzedawana także z innej wielkiej farmy fotowoltaicznej, którą na Wyspach zrealizował BSR. Chodzi o należącą obecnie do Rockfire Capital farmę fotowoltaiczną w Swindon, której moc wynosi 60,9 MW. Energia z tej farmy fotowoltaicznej jest sprzedawana na podstawie 15-letniej umowy PPA bankowi HSBC.

Energia z innej – największej na Wyspach – farmy fotowoltaicznej zbudowanej w Walii przez BSR, której moc sięga aż 72,2 MW i która obecnie należy do funduszu Foresight, jest sprzedawana na podstawie komercyjnej umowy PPA brytyjskiej fabryce wywodzącej się z Finlandii firmy UPM. Foresight realizuje zresztą pierwsze projekty fotowoltaiczne bez subsydiów m.in. w Portugalii i Hiszpanii.

REKLAMA

Dla Shella to kolejne w ostatnim czasie przedsięwzięcie w obszarze fotowoltaiki. W tym tygodniu paliwowy potentat poinformował o zakupie za 217 mln dolarów 43,86 proc. udziałów działającego od 12 lat na amerykańskim rynku fotowoltaicznym dewelopera Silicon Ranch, który posiada lub zarządza farmami fotowoltaicznymi o mocy 880 MW, a także rozwija projekty o potencjale ok. 1 GW.

Kilka dni temu Shell poinformował, że w Holandii postawi farmę fotowoltaiczną o mocy 20 MW, której zadaniem będzie zasilanie w energię ogromnego kompleksu petrochemicznego będącego jednym z największych tego typu obiektów w Europie.

Natomiast pod koniec grudnia Shell przejął brytyjskiego dostawcę energii First Utility, w którego przypadku 1/3 energii sprzedawanej odbiorcom końcowym pochodzi ze źródeł odnawialnych. 

Z kolei w ubiegłym roku Shell przejął mającą siedzibę w Singapurze spółkę Sunseap, która zajmuje się budową elektrowni słonecznych w regionie Azji. Również w ubiegłym roku Shell uzyskał pozwolenie na budowę ogromnego kompleksu fotowoltaicznego o mocy 250 MW, który ma powstać w australijskiej prowincji Queensland. Na razie nie zapadła jednak jeszcze finalna decyzja inwestycyjna.

Pierwszą inwestycją Shella w fotowoltaice było zrealizowane w roku 2002 przejęcie firmy Siemens Solar. Paliwowy potentat sprzedał tą firmę już sześć lat później.

Shell utrzymuje ponadto udziały w działającej w Japonii grupie Showa Shell, która jest właścicielem japońskiego producenta cienkowarstwowych modułów fotowoltaicznych Solar Frontier.

Shell nie jest bynajmniej wyjątkiem wśród paliwowych gigantów, którzy również inwestują w fotowoltaikę. Francuski koncern Total kilka lat temu przejął amerykańskiego producenta modułów fotowoltaicznch SunPower i sam realizuje projekty PV, a ostatnio brytyjskiego dewelopera farm fotowoltaicznych Lightsource przejął za 200 mln dolarów inny koncern paliwowy BP.  

red. gramwzielone.pl