Rząd zawodzi w sprawie morskich wiatraków

Rząd zawodzi w sprawie morskich wiatraków
Orsted

Mija czas, w którym przyjęcie ustawy dla morskiej energetyki wiatrowej jest konieczne, aby utrzymać nie tylko przyjęte przez inwestorów harmonogramy inwestycji, ale również zaufanie zagranicznych inwestorów i instytucji finansowych, bez których realizacja ambitnego programu budowy farm wiatrowych w polskiej części Bałtyku będzie bardzo trudna.

Przedstawiciele Ministerstwa Klimatu i Środowiska oraz Ministerstwa Aktywów Państwowych już od dłuższego czasu zapewniają, że celem rządu jest uchwalenie ustawy o wsparciu morskiej energetyki wiatrowej na przełomie 2020 i 2021 r.

Wartość inwestycji w polskim offshore, realizowanych w dużej mierze przez krajowych wykonawców, miałaby sięgnąć około 130 mld złotych. Taką wartość podawał ostatnio pełnomocnik resortu aktywów państwowych ds. morskiej energetyki wiatrowej Zbigniew Gryglas, który zapewnia, że początkowo udział krajowego przemysłu w budowie farm wiatrowych na morzu wyniesie 50 proc. i później będzie rosnąć.

REKLAMA

Zgodnie z dotychczasowymi deklaracjami inwestorów szykujących projekty morskich farm wiatrowych w polskiej części Morza Bałtyckiego, instalacja pierwszych turbin jest możliwa około 2025 r.

Ten termin jednak staje teraz pod znakiem zapytania, a zwłoka w przyjęciu ustawy dla morskiej energetyki wiatrowej generuje coraz większą niepewność wśród inwestorów i firm, które chcą pozyskać kontrakty przy budowie polskich farm wiatrowych na morzu.

O tym, że koniec 2020 r. to ostatni dzwonek na uchwalenie ustawy, aby utrzymać przyjęte tempo realizacji inwestycji w offshore, przekonują przedstawiciele inwestorów planujących budowę morskich farm wiatrowych.

REKLAMA

Jeszcze tydzień temu podczas kongresu EuroPower rządowy pełnomocnik ds. odnawialnych źródeł energii Ireneusz Zyska mówił, że nie wyobraża sobie, aby projekt ustawy nie został przyjęty na posiedzeniu Rady Ministrów zaplanowanym na wtorek 24 listopada. To umożliwiłoby skierowanie projektu do parlamentu i uchwalenie go przez Sejm jeszcze w tym roku.

Przygotowany przez Ministerstwo Klimatu projekt ustawy o morskiej energetyce wiatrowej miał zostać przyjęty przez rząd już pod koniec ubiegłego miesiąca, jednak został wówczas skierowany do zaopiniowania „przez organy właściwe w zakresie bezpieczeństwa państwa i zwalczania korupcji”, co stworzyło ryzyko, że nie uda się go przyjąć na tegorocznych posiedzeniach rządu.  

Projekt ustawy dla offshore pojawił się jednak w programie posiedzenia Rady Ministrów, które odbyło się wczoraj – jednak nie został przez nią przyjęty, co oznacza, że dalsze procedowanie ustawy znowu się opóźni, a sektor morskiej energetyki wiatrowej będzie musiał prawdopodobnie poczekać na jej uchwalenie przynajmniej do pierwszych tygodni 2021 r.

Jednocześniej niejasne pozostają przyczyny, dla których rząd po raz kolejny zrezygnował z przyjęcia projektu tej ustawy. 

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.