Rząd zwiększył o ponad 100 procent wolumen mocy dla aukcji offshore

Rząd zwiększył o ponad 100 procent wolumen mocy dla aukcji offshore
fot. Vattenfall

Najnowsze rządowe plany przewidują aukcje na maksymalną łączną moc zainstalowaną morskich farm wiatrowych na poziomie 12 GW, podczas gdy wcześniej zakładały 5 GW. Takie działanie może świadczyć o tym, że polski rząd uwierzył w potencjał wiatru z morza – informuje Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej.

Według Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (PSEW) przy wykorzystaniu pełnego potencjału MFW sektor offshore może w przyszłości stanowić podstawę wytwarzania energii w Polsce, zaspokajając nawet 57 proc. całkowitego zapotrzebowania na energię elektryczną.

Prąd z polskiego morza za trzy lata

REKLAMA

Energia elektryczna z pierwszej polskiej farmy wiatrowej na Bałtyku ma popłynąć w 2026 roku. Jak zauważa PSEW, tak dynamicznie rozwijającej się technologii OZE w Polsce, a nawet na świecie, jeszcze nie było. W polskiej części Morza Bałtyckiego obecnie prowadzone są prace przygotowawcze do budowy pierwszych farm wiatrowych, trwają również procedury administracyjne, w wyniku których zostaną przyznane kolejne pozwolenia na realizację projektów dla tzw. drugiej fazy rozwoju.

Rząd w nowelizacji ustawy o OZE (UC99), przygotowanej przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, zwiększył wolumen i terminy aukcji offshore. Z zakładanych wcześniej 5 GW (po 2,5 GW w 2025 i 2027 roku) obecnie rządowe plany przewidują aukcje na maksymalną łączną moc zainstalowaną morskich farm wiatrowych na poziomie 12 GW (po 4 GW w 2025 i 2027 roku oraz po 2 GW w 2029 i 2031 roku).

Potencjał Bałtyku

Według raportu PSEW „Potencjał Morskiej Energetyki Wiatrowej w Polsce” nasz kraj ma potencjał w tym obszarze na poziomie 33 GW. W ramach prac nad raportem zidentyfikowano 20 nowych obszarów o łącznej powierzchni 2171,5 km2, w tym 18 w wyłącznej strefie ekonomicznej i dwa na morzu terytorialnym, które można by wykorzystać pod rozwój morskiej energetyki wiatrowej (MEW). Potencjał tych obszarów wynosi 17,7 GW, przy zakładanej produkcji energii na poziomie 70,7 TWh.

Jeśli całkowity potencjał Bałtyku zostanie wykorzystany, morska energetyka wiatrowa mogłaby zaspokajać nawet 57 proc. całkowitego zapotrzebowania na energię elektryczną w Polsce, a local content mógłby osiągnąć 65 proc., co bez wątpienia stanowi szansę dla polskiej gospodarki – twierdzi Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.

Mniej barier administracyjnych

Zwiększenie wolumenu mocy dla aukcji offshore to niejedyna korzystna dla branży zmiana. Na posiedzeniu Sejmu 15 grudnia 2022 roku uchwalona została ustawa o szczególnej ochronie niektórych odbiorców paliw gazowych w 2023 roku w związku z sytuacją na rynku gazu (podpisana 19 grudnia przez prezydenta) – a w niej znalazło się kilka rozwiązań korzystnych z punktu widzenia rozwoju MFW. Znoszą one część barier administracyjnych identyfikowanych w procesie inwestycyjnym.

REKLAMA

Przyjęte zmiany wprowadzają szereg korzystnych dla sektora offshore wind zapisów, o które na przestrzeni ostatnich miesięcy postulował PSEW. Wśród kluczowych z punktu widzenia sektora MEW zmian należy wymienić m.in. doprecyzowanie terminów waloryzacji ceny wskazanej w decyzji URE, związanie poziomu wsparcia z kursem walutowym, co stanowi „urealnienie” ceny maksymalnej o zmiany kursu walutowego, czy zapewnienie ważności pozwolenia lokalizacyjnego przez cały okres żywotności inwestycji – wylicza prezes PSEW.

Kluczowe wyzwanie: infrastruktura przesyłowa

Od wielu miesięcy PSEW apeluje do rządu o podjęcie prac nad kształtem obecnych regulacji prawnych i jak najszybszą weryfikację dokumentów strategicznych, w tym przede wszystkim aktualizację PEP2040 (Polityka energetyczna Polski do 2040 roku). Według stowarzyszenia dziś bazuje ona na nieaktualnych założeniach. Ponadto PSEW wskazuje na konieczność nowelizacji ustawy offshore oraz zmiany przyjętego w 2021 roku planu zagospodarowania przestrzennego polskich obszarów morskich. Pożądaną zmianą jest również uproszczenie procedur administracyjnych, przede wszystkim w zakresie wydawanych pozwoleń.

Jak wskazuje PSEW, poza zmianą regulacji w celu dynamicznego rozwoju sektora offshore kluczowe jest też usunięcie barier infrastrukturalnych, w tym budowa i modernizacja sieci elektroenergetycznych, budowa portów i jednostek instalacyjnych i serwisowych oraz wypracowanie rozwiązań wspierających rozwój wodoru.

Głównym wyzwaniem jest budowa i modernizacja infrastruktury przesyłowej, niezbędnej do przyłączenia farm wiatrowych na Bałtyku. Polska potrzebuje także wzmocnienia przepustowości połączeń wzajemnych z krajami Morza Bałtyckiego.

Kolejną barierą są długotrwałe i skomplikowane procedury przyznawania decyzji i pozwoleń na wznoszenie instalacji. Brak inwestycji infrastrukturalnych na potrzeby budowy portu instalacyjnego i portów serwisowych generuje dodatkowe koszty realizacji projektów.

Pomimo wielu wyzwań inwestycje offshore w Polsce są dziś racją stanu. W pierwszej kolejności należy zoptymalizować dokumenty strategiczne i kwestie permitingu, aby pierwsze polskie farmy wiatrowe na Bałtyku mogły być sprawnie i efektywnie zbudowane – mówi Janusz Gajowiecki.

Jak informuje PSEW, morskie farmy wiatrowe są najlepszą dostępną wielkoskalową technologią OZE, która pozwoli na redukcję emisji i spełnienie przez Polskę europejskich celów klimatycznych – przy założeniu rocznej produkcji 130 TWh spadek emisji CO2mógłby wynieść nawet około 102 mln ton rocznie.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.