CEZ nie chce już sam budować wiatraków w Polsce
Niedawno CEZ zapowiadał realizację ambitnych planów na polskim rynku wiatrowym. Teraz – w obliczu niepewności co do zasad wsparcia dla energetyki wiatrowej – Czesi chcą się podzielić ryzykiem z którymś z polskich koncernów energetycznych.
Czesi posiadają w naszym kraju projekty wiatrowe o łącznej mocy ponad 800 MW. Nabyli je na początku 2012 roku wraz z przejęciem dewelopera Eco-Wind Construction.
Możliwość rewizji planów inwestycyjnych na polskim rynku wiatrowym CEZ zasygnalizował w kwietniu br. Powodem była ogólna rewizja planów inwestycyjnych, na co wpływ miał nowy czeski rząd. Z pewnością powodem wahania CEZ co do inwestycji w farmy wiatrowe w Polsce jest też brak ustawy o OZE.
Kiedy Czesi kupowali projekty wiatrowe w Polsce, rząd przedstawił wcześniejszy projekt ustawy o OZE, zapewniając, że wejdzie on w życie w ciągu miesięcy. Od tego czasu nowe prawo dla OZE nie zostało jeszcze przyjęte, a ówczesny projekt ustawy został całkowicie zmieniony.
W obliczu niepewności dotyczącej polityki polskiego rządu w zakresie OZE CEZ chce poszukać sprzymierzeńców wśród polskich koncernów energetycznych, z którymi będzie mógł wspólnie realizować zaplanowane projekty wiatrowe. Znajdując partnera w polskim koncernie energetycznym wspieranym przez polskie państwo Czesi chcą zminimalizować swoje ryzyko.
Jak informuje dzisiaj „Rzeczpospolita”, czeski koncern rozmawia w sprawie kupna lub joint venture z polskimi grupami energetycznymi – m.in. z Tauronem i Eneą. „RZ” dodaje, że przedstawiciele CEZ zastrzegają, że koncern nie zamierza rezygnować z działalności na polskim rynku wiatrowym.
gramwzielone.pl
