Magazyny energii game-changerem na rynku energii
Magazyny energii stają się coraz ważniejszym komponentem systemu energetycznego, a ich rola w polskiej energetyce w najbliższych latach stanie się kluczowa. Tej technologii poświęcona jest coroczna konferencja „Transformacja energetyczna i magazynowanie energii”, którą organizuje serwis e-magazyny.pl. – Rynek chce konkretów. Nowa edycja konferencji skupi się na praktycznych rozwiązaniach – zapowiada w rozmowie z Gramwzielone.pl Katarzyna Wypychewicz, organizator konferencji.
Piotr Pająk, Gramwzielone.pl: Od pierwszej edycji konferencji „Transformacja energetyczna i magazynowanie energii” mijają trzy lata. Jak w tym czasie zmieniły się realia transformacji energetycznej w Polsce?
Katarzyna Wypychewicz, e-magazyny.pl: Te trzy lata to okres ogromnej zmiany, zarówno jeżeli chodzi o tempo, jak i charakter transformacji energetycznej. W pierwszej fazie rynek był skupiony przede wszystkim na szybkim rozbudowywaniu mocy OZE. To był czas intensywnego nasycania systemu nowymi źródłami.
Dziś wchodzimy w zupełnie nowy etap. Kluczowe stało się nie to, ile źródeł zbudujemy (chociaż to nadal ważne), ale jak je wykorzystamy. Coraz większą wagę przywiązuje się do optymalizacji, bilansowania lokalnego zarządzania energią i magazynowania. To jest naturalna ewolucja: po okresie budowy przychodzi czas na „mądre wykorzystanie” tego, co już powstało — i to właśnie definiuje transformację na kolejne lata.
W jaki miejscu jest teraz polski sektor magazynowania energii?
Zdecydowanie dojrzeliśmy jako rynek. Jeszcze kilka lat temu dominowało myślenie, że transformacja to przede wszystkim budowa instalacji OZE. Dziś widać znacznie szersze spojrzenie: rozumiemy, że prawdziwym wyzwaniem jest efektywne wykorzystanie zielonej energii i jej integracja z systemem. Myślę, że tempo, w jakim urosło zainteresowanie technologiami wspierającymi — magazynami, systemami zarządzania energią, rozwiązaniami w rodzaju EMS, VPP czy DSR – świadczy o tym, że rynek robi kolejny krok naprzód: zaczynamy myśleć systemowo.
Trzy filary transformacji energetycznej
W dyskusji o transformacji energetycznej często mówi się o bezpieczeństwie, sprawiedliwości społecznej i lokalności. Który z tych aspektów będzie kluczowy w nadchodzącej dekadzie?
Kluczowa będzie synergia tych aspektów. Jeśli spróbujemy wybrać jeden priorytet kosztem pozostałych, transformacja albo utknie, albo wywoła opór społeczny, albo okaże się zbyt ryzykowna. Bezpieczeństwo energetyczne pozostaje fundamentem, szczególnie przy rosnącej zmienności geopolitycznej. Bez stabilnych dostaw i odpornej infrastruktury nie ma mowy o przewidywalności dla przemysłu i gospodarstw domowych.
Sprawiedliwość społeczna będzie decydowała o akceptacji społecznej. Transformacja, która zostawia regiony, branże czy gospodarstwa domowe samym sobie, staje się transformacją konfliktu. Uważam, że sprawiedliwość społeczna to jeden z kluczowych warunków powodzenia zmian.
Lokalność z kolei przesądza o odporności i konkurencyjności. Budowanie krajowych kompetencji, rozwój własnych technologii, instalatorów, serwisu, łańcuchów dostaw i miejsc pracy to konieczność.
Integracja tych filarów, bezpieczna, lokalna i społecznie uczciwa transformacja, buduje trwałość – zarówno polityczną, jak i gospodarczą oraz pozwala przejść przez najbliższą dekadę nie jako naśladowca, ale jako realny współtwórca europejskiej zmiany energetycznej.
Co zmienia się w technologiach magazynowania energii?
Które technologie magazynowania energii mogą zyskiwać na znaczeniu w najbliższych latach? Gdzie możemy spodziewać się przełomu, który zwiększy konkurencyjność poszczególnych rozwiązań?
Magazyny energii już dziś pokazują, że potrafią pełnić rolę prawdziwego game-changera — a to dopiero wstęp. Ich znaczenie dla systemu będzie tylko rosło. W najbliższych latach staną się kluczowym elementem stabilizowania sieci, wspierania autokonsumpcji, lokalnego bilansowania oraz budowy realnej elastyczności energetycznej. To nie jest technologia „na horyzoncie” – to technologia, która właśnie zaczyna zmieniać reguły gry i będzie fundamentem nowoczesnej energetyki.
Do tego dochodzi software — inteligentne systemy zarządzania energią, które potrafią znacząco zwiększyć efektywność magazynów. Algorytmy, automatyzacja, uczenie maszynowe, rozwiązania do agregacji czy wirtualne elektrownie — to technologie, które zmieniają sposób, w jaki myślimy o energetyce.
Śledzimy też nowe kierunki w rozwoju hardware, w tym rozwój baterii sodowo-jonowych. Ta technologia właśnie wchodzi w pierwsze fazy masowej produkcji i może okazać się przełomowa pod względem kosztów i dostępności surowców. Jeśli zapowiadana skala produkcji rzeczywiście się zmaterializuje, baterie sodowo-jonowe mogą wyraźnie obniżyć barierę wejścia dla magazynowania energii – zwłaszcza w zastosowaniach stacjonarnych.
W najbliższych latach to właśnie połączenie zaawansowanego hardware’u i inteligentnego software’u będzie największą rewolucją w sektorze.
Jak określiłabyś rolę magazynów w transformacji energetycznej?
Bez nich nie przejdziemy do kolejnego etapu. Do tej pory rozwój OZE był ograniczony możliwościami sieci i brakiem zdolności do gromadzenia energii. Magazyny energii zmieniają tę logikę: pozwalają korzystać z energii wtedy, gdy jest potrzebna, a nie tylko wtedy, gdy jest produkowana.
To oznacza większą odporność systemu, mniejsze przeciążenia sieci, wyższą autokonsumpcję i realną poprawę bezpieczeństwa energetycznego. Magazyny nie są dodatkiem — są brakującym elementem układanki, który sprawia, że transformacja staje się kompletna.
Czy Polacy są gotowi na transformację energetyczną?
Czy Twoim zdaniem Polska ma szansę zbudować własne zaplecze technologiczne w obszarze magazynów energii?
Oczywiście, choć w różnych obszarach wygląda to inaczej. Jeżeli chodzi o same baterie, globalne łańcuchy dostaw są bardzo mocno zdominowane przez Azję, szczególnie Chiny. Już raz straciliśmy technologię PV i dziś wiele wskazuje na to, że w bateriach dzieje się podobnie.
Ale jest obszar, w którym możemy naprawdę konkurować, a nawet wygrywać: polskie oprogramowanie, integracja i systemy zarządzania energią. To tu powstaje realna wartość dodana, przewaga technologiczna i możliwość eksportu.
To także szansa na budowanie krajowej kompetencji, której nie da się łatwo „przenieść” na inny kontynent.
Jak oceniasz świadomość i gotowość polskiego biznesu do transformacji?
Świadomość zdecydowanie rośnie. Coraz częściej przedsiębiorcy patrzą na transformację energetyczną nie jak na koszt, lecz jak na inwestycję, która daje wymierne korzyści: niższe rachunki, niezależność energetyczną i większą konkurencyjność na rynku.
Do tego dochodzą rosnące ceny energii, które sprawiają, że inwestycje w OZE czy magazyny szybciej się zwracają.
Jednocześnie pojawia się potrzeba wsparcia państwa w kluczowych obszarach i tworzenia stabilnych ram prawnych. W tak strategicznym sektorze jak energetyka zmienność przepisów naprawdę utrudnia planowanie. Branża odczuwa to bardzo mocno — każdy nagły zwrot regulacyjny potrafi wyhamować dobrze przygotowane projekty.
Czy Polacy staną się bardziej aktywnymi uczestnikami zmian zachodzących na rynku energii?
Tak – i to na wielu poziomach. Wzrost liczby prosumentów to tylko najbardziej widoczny sygnał. Ale równie ważna jest zmiana świadomości – Polacy coraz bardziej interesują się energetyką, pytają, czytają, porównują rozwiązania. Na naszym portalu e-magazyny.pl widzimy, jak rośnie zainteresowanie tematami magazynowania energii, efektywności energetycznej czy lokalnych inicjatyw.
Jednocześnie nadal musimy pracować nad edukacją. Wokół energetyki narosło dużo populizmu i emocji, które nie służą merytorycznej rozmowie. Dlatego tak ważne jest budowanie zrozumienia, że transformacja to nie ideologia, lecz konieczność — zarówno pod kątem ekonomicznym, jak i bezpieczeństwa.
Od lat obserwujesz branżę energetyczną z bardzo bliska. Jak oceniasz, czy sektor naprawdę otworzył się na dialog?
Doszło do realnej zmiany. Coraz częściej przy jednym stole zasiadają przedstawiciele rządu, biznesu, nauki, samorządów i organizacji branżowych. Widzimy to bardzo wyraźnie na organizowanej przez e-magazyny.pl konferencji – każda kolejna edycja gromadzi szersze i bardziej zróżnicowane grono uczestników.
To dowód na to, że sektor energetyczny dojrzewa i rozumie, że bez dialogu nie da się przeprowadzić tak dużej transformacji.
Konferencja „Transformacja Energetyczna i Magazynowanie Energii” – edycja 2026
Jakie tematy chcecie poruszyć na nadchodzącej edycji konferencji organizowanej przez e-magazyny.pl?
Konferencja planowana na kwiecień 2026 r. będzie skupiona jak nigdy wcześniej na konkretach i realnych doświadczeniach z rynku. Stawiamy na ludzi, którzy naprawdę działają: realizują inwestycje, rozwijają kompetencje, wdrażają technologie i potrafią je skalować. Chcemy pokazać podejścia, które działają — te, które przyspieszają rozwój, ułatwiają podejmowanie decyzji i otwierają nowe możliwości, zamiast mnożyć teorię.
Dzień pierwszy będzie w pełni biznesowy. Na scenie pojawią się praktycy z Polski i zagranicy, a całość oprzemy na twardych case studies. Skupimy się na local content, innowacjach i skalowaniu — na tym, co realnie buduje odporność i przewagę konkurencyjną firm. Dzień drugi przechodzi do sedna technologii. Bierzemy na warsztat magazynowanie energii i modele finansowania: projektowanie instalacji, wyzwania operacyjne, praktykę CAPEX/OPEX, arbitraż, kontrakty. Bez owijania – konkret po konkrecie.
Chcemy, by uczestnicy wychodzili nie tylko z inspiracją, ale też z gotowymi narzędziami, które mogą wprowadzić w życie dosłownie następnego dnia. To ma być konferencja, po której szybciej rusza biznes, a nie tylko rośnie stos notatek.
Rozmawiał: Piotr Pająk
***
Portal Gramwzielone.pl jest patronem medialnym konferencji „Transformacja Energetyczna i Magazynowanie Energii”, która odbędzie się w dniach 28–29 kwietnia 2026 r. w DoubleTree by Hilton Hotel & Conference Centre Warszawa.
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
