Ustawa krajobrazowa. Sejm zdecyduje o losie branży wiatrowej

Ustawa krajobrazowa. Sejm zdecyduje o losie branży wiatrowej
Fortum, flickr cc-by-2.0

{więcej}W przyszłym tygodniu Sejm zacznie pracę nad prezydenckim projektem ustawy krajobrazowej. Jej przyjęcie w obecnym kształcie może znacząco skomplikować rozwój polskiego sektora energetyki wiatrowej. 

Pracami nad ustawą krajobrazową zajmie się sejmowa podkomisja, której będzie przewodniczyć posłanka PO Iwona Śledzińska-Katarasińska. – Na początek musimy ustalić kalendarz prac, ale od razu mogę zaznaczyć, że mam zamiar doprowadzić do uchwalenia tej ustawy. Jeśli komuś zależy na przeciąganiu prac tak, by minęła kadencja sejmu, to niech się zastanowi, czy chce przy tym dokumencie pracować – „Puls Biznesu” cytuje Iwonę Śledzińską-Katarasińską. 

W projekcie ustawy znajduje się pojęcie tzw. dominanty krajobrazowej, za którą zostaną z pewnością uznane elektrownie wiatrowe i której możliwość lokowania zostanie obwarowana dodatkowymi przepisami. Projekt zakłada też przesunięcie decyzyjności w tym wypadku z poziomu gminy na poziom województwa, co oznacza, że o przepisach planistycznych dopuszczających możliwość budowy farm wiatrowych ma decydować nie jak dotychczas gmina, ale urząd marszałkowski, a – w przypadku przyjęcia proponowanej ustawy – poszczególne gminy, na terenie których miałyby stanąć wiatraki, musiałyby wówczas dostosowywać się do przepisów przyjętych na szczeblu województwa. 

REKLAMA
REKLAMA

Projekt ustawy krajobrazowej krytykuje branża energii wiatrowej, argumentując, że proponowane rozwiązania mogą zablokować rozwój energetyki wiatrowej w Polsce. 

– Jak tylko wejdzie ustawa krajobrazowa, to automatycznie możemy się spodziewać, że w niektórych województwach pojawią się rygorystyczne urbanistyczne zasady ochrony krajobrazu i gminy nie będą mogły realizować tego typu inwestycji. (…) A wówczas Polska nie wypełni unijnych wymogów związanych z udziałem energetyki wiatrowej w tzw. miksie energetycznym i zostaną na nią nałożone kolosalne kary – mówił kilka tygodni temu agencji informacyjnej Newseria Arkadiusz Sekściński, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej. 

Z kolei partia Prawo i Sprawiedliwość domaga się wprowadzenia moratorium na budowę elektrowni wiatrowych, do czasu aż zostaną wprowadzone przepisy bardziej restrykcyjnie regulujące możliwość stawiania wiatraków. Wśród propozycji PiS jest ograniczenie możliwości budowy elektrowni wiatrowych w promieniu 2 km od zabudowań mieszkalnych. 
gramwzielone.pl