Sejm zagłosował za czystym powietrzem. Poparł poprawkę Arkita
Wczoraj wieczorem Sejm uchwalił tzw. ustawę antysmogową, czyli nowelizację ustawy Prawo ochrony środowiska, która ma być narzędziem do walki z tzw. niską emisją, czyli zanieczyszczeniem powietrza w miastach, które jest generowane głównie przez spalanie złej jakości paliw w domowych paleniskach. Mieszkańcy polskich miast oddychają najgorszym powietrzem w Unii Europejskiej. Przyjęta wczoraj przez Sejm ustawa daje szansę na zmianę tego stanu rzeczy, co będzie jednak zależeć od inicjatywy poszczególnych sejmików województw.
Nowelizacja zaproponowana przez posła PO Tadeusza Arkita to pokłosie sprawy uchylenia przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie uchwały sejmiku województwa małopolskiego, która wprowadzała zakaz palenia paliwami stałymi w domowych piecach na terenie Krakowa.
Uchwała została przyjęta w listopadzie 2013 r. i zakładała, że od września 2018 r. w Krakowie nie będzie można wykorzystywać paliw stałych w domowych paleniskach. W sierpniu 2014 r. uchylił ją jednak WSA w Krakowie, który wskazywał, że uchwała nadmiernie ingeruje w prawa mieszkańców i jest naruszeniem kompetencji sejmiku.
Kraków charakteryzuje się jednym z największych zanieczyszczeń powietrza w Europie, przez co jego mieszkańcy są w większym stopniu narażeni na problemy zdrowotne. Dozwolony poziom zanieczyszczeń w krakowskim powietrzu jest przekraczany przez około 150 dni w roku.
Jak wskazywał podczas sejmowej debaty nad tzw. poprawką Arkita poseł niezrzeszony Łukasz Gibała, zanieczyszczenia w krakowskim powietrzu mają tak negatywny wpływ na zdrowie mieszkańca Krakowa jak wypalenie 2,5 tys. papierosów rocznie, a wskaźnik zachorowań na astmę oskrzelową u dzieci wynosi w tym mieście 16%, podczas gdy średnia krajowa to 6%. Poseł Gibała wyliczał, że niska emisja powoduje również takie choroby jak zapalenie płuc, choroby skóry, zapalenie spojówek czy nowotwory.
Problem niskiej emisji dotyczy jednak także innych miast. Organizacje ekologiczne szacują, że w skali kraju z powodu chorób spowodowanych zanieczyszczeniem powietrza w skali roku przedwcześnie umiera około 45 tys. osób.
Przyjęta wczoraj przez Sejm ustawa ma umożliwić sejmikom wojewódzkim podejmowanie uchwał określających rodzaj i jakość paliw stałych dopuszczonych do stosowania i parametry techniczne lub parametry emisji urządzeń do spalania – eliminując ryzyko zablokowania takich ustaw przez sądy.
Zgodnie z proponowanymi regulacjami sejmiki wojewódzkie będą mogły określić instalacje, w których zakazują spalania, obszary objęte tym zakazem, a także okresy roku, kiedy taki zakaz ma obowiązywać.
Poprawka Arkita daje też możliwość kompensowania emisji. – Chcemy dać możliwość kompensacji przez ograniczanie emisji od osób fizycznych. Przykładowo firma podłączając prywatne domy do kolektora obniża emisję i będzie mogła zlokalizować swoją inwestycję. Korzyść jest podwójna: pojawiają się nowe miejsca pracy i poprawiamy stan środowiska – tłumaczył w Sejmie poseł Arkit (za PAP).
Do przyjęcia ustawy antysmogowej pozytywnie odniosła się fundacja Client Earth oceniając, że pozwoli ona miejscowościom borykającym się z problemem zanieczyszczenia powietrza na podjęcie skutecznych i ambitnych działań, których oczekują mieszkańcy i turyści.
– Nowe przepisy dają samorządom elastyczność i prawo, nie obowiązek, do stosowania specjalnych środków walki z niską emisją w zależności od skali problemu, indywidualnych warunków oraz możliwości finansowych gminy – wyjaśnia Małgorzata Smolak, prawniczka Fundacji ClientEarth. – Przyjęte zmiany dają też gwarancję, że jeśli Naczelny Sąd Administracyjny stwierdzi nieważność krakowskiej uchwały w sprawie zakaz stosowania paliw stałych, to na mocy nowych przepisów Sejmik będzie miał możliwość przyjęcia analogicznej regulacji – dodaje Smolak.
Wczorajsze głosowanie pokazało poparcie posłów dla tzw. poprawki Arkita. Przeciwko niej zagłosowały tylko kluby parlamentarne prawicy.
Poseł Krzysztof Maciejewski z PiS, który przedstawił podczas plenarnej debaty nad poprawką Arkita stanowisko swojego klubu, wskazywał, że ustawie towarzyszy brak oceny skutków finansowych Wtórował mu poseł PiS Mariusz Jędrysek wskazując, że ustawa oznacza przeniesienie kosztów na najbiedniejszych obywateli. PiS wyliczał ponadto, że ustawa nie promuje „rozwiązań naukowych”, które pozwolą na wykorzystanie „dobra narodowego”, czyli węgla, a ponadto że przepisy mające wdrożyć unijną dyrektywę 2008/50/WE w sprawie jakości powietrza i czystszego powietrza dla Europy są procedowane z kilkuletnim opóźnieniem. Mimo to PiS poprawki Arkita nie poparł. Zagłosowała za nią tylko jedna posłanka tej partii, a dwóch posłów wstrzymało się od głosu.
Oprócz PiS przeciwko poprawce zagłosowała także Zjednoczona Prawica.
Pozostałe kluby parlamentarne zagłosowały w całości „za” z wyjątkiem jednego głosu przeciw w PSL, który oddał Waldemar Pawlak.
gramwzielone.pl