Kolejna "Godzina dla Ziemi"

W sobotę wieczorem w wielu domach i budynkach użyteczności publicznej w Polsce na godzinę zgasło światło. Była to część globalnej akcji, która ma na celu uświadomienie problemu zmian klimatycznych. {więcej}

Światło gaszono o 20.30 czasu lokalnego. Najwcześniej zgasła Opera w Sydney. Inne słynne budowle na świecie, które zgasły w sobotę wieczorem to m.in. Hagia Sofia w Istambule, Meczet w Mekce, Akropolis w Atenach, CN Tower w Toronto, Pomnik Chrystusa Zbawiciela w Rio de Janeiro, wieża telewizyjna Ostankino w Moskwie, Koloseum w Rzymie, Empire State Building w Nowym Jorku czy Wieża Eiffla. Na godzinę przestał też świecić słynny napis „Hollywood” w Los Angeles. Organizatorzy szacują, że w tym roku w akcji uczestniczyło na całym świecie od 500 do 700 mln ludzi. Jako ostatni światło zgasili mieszkańcy Wysp Samoa.

Gaszeniu światła w największych miastach świata towarzyszyły różnego rodzaju imprezy, w których udział wzięło wiele znanych osób wyrażających w ten sposób swoje poparcie dla akcji organizowanej przez World Wildlife Fund (WWF).

REKLAMA

W Polsce popularność akcji systematycznie rośnie. W tym roku przyłączyły się do niej władze 33 miast. Na godzinę zgasły światła m.in. w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie, Bazylice Mariackiej w Gdańsku, katowickim Spodku, Katedrze Gnieźnieńskiej, Bibliotece Raczyńskich w Poznaniu czy na Kopcu Kościuszki w Krakowie. Poparcie dla happeningu można było wyrażać rejestrując się na specjalnej stronie internetowej.

REKLAMA

Do akcji w naszym kraju przyłączyło się wielu znanych aktorów, muzyków, sportowców, dziennikarzy, a także polityków. Poparcie dla akcji zadeklarowali m.in. prezydent Lech Kaczyński i premier Donald Tusk.

Jaki jest cel akcji? Głównie symboliczny. „Godzina dla Ziemi” ma przypomnieć o problemie globalnego ocieplenia i w związku z tym – o potrzebie oszczędzania energii. – W mediach pojawiły się ostatnio głosy poddające w wątpliwość zasadność przyłączania się do akcji WWF Godzina dla Ziemi. Powodem podważania sensu zgaszenia światła na godzinę jest niezrozumienie celu akcji. Nie jest nim bowiem oszczędzenie konkretnej ilości energii, ale symboliczne zjednoczenie się z ludźmi z całego świata przeciwko zmianom klimatu – czytamy na stronie WWF.

Sobotni happening to już czwarta edycja akcji „Godzina dla Ziemi”, która od 2007 roku jest organizowana przez WWF. Z roku na rok rośnie liczba krajów i miast, które się do niej przyłączają. W tym roku wzięło w niej udział ok. 4 tys. miast w 126 krajach. W porównaniu do zeszłego roku liczba państw, w których zgaszono światło, wzrosła o 38.

Organizatorzy podkreślają, że tegoroczna akcja jest manifestacją skierowaną do liderów państw, którzy podczas grudniowego spotkania w Kopenhadze nie potrafili porozumieć się w sprawie paktu na rzecz walki z globalnym ociepleniem. WWF nalega, aby jeszcze w tym roku przyjąć porozumienie, które umożliwi redukcję emisji gazów cieplarnianych.


Gramzielone.pl