Rząd wylicza błędy w polityce energetycznej PO i PSL

Rząd wylicza błędy w polityce energetycznej PO i PSL
Minister środowiska Jan Szyszko. Fot. Kancelaria Sejmu RP

W zreferowanym wczoraj w Sejmie przez ministrów rządu Beaty Szydło podsumowaniu działalności poprzedniego rządu PO i PSL nie zabrakło tematyki związanej z energią i klimatem.

Mówiąc o energetyce minister środowiska Jan Szyszko wyliczał wczoraj w Sejmie, że prawie 90 proc. węgla kamiennego w Unii Europejskiej znajduje się na terenie Polski, a „w sensie wymiernym” tyle samo jest węgla brunatnego. Minister Szyszko wskazał też na „przebogate” zasoby gazu i geotermii.

W kwestii polityki klimatycznej minister środowiska ocenił, że Polska jako jedno z niewielu państw wysokorozwiniętych spełniła wymagania Protokołu z Kioto.

REKLAMA

Ministerstwo Środowiska jednocześnie ocenił, że „błędna polityka klimatyczna” poprzedniego rządu i koszty wynikające z wysokich cen praw do emisji CO2 przyniosły dla budżetu państwa stratę przynajmniej 16,5 miliarda złotych.

Zahaczając o kwestię energetyki odnawialnej minister Szyszko skupił się na energetyce geotermalnej i zablokowaniu toruńskiej inwestycji fundacji Lux Veritatis.

Mamy przebogate zasoby geotermalne, ale wyraźnie forujemy energetykę wiatrową, która jest niezwykle droga i nieoparta o polskie technologie. Wręcz jeden z prominentnych polityków mówi urzędnikom NFOŚiGW, że należy szukać haków i zerwać umowę na finansowanie geotermii toruńskiej. I tak się stało – mówił wczoraj w Sejmie Jan Szyszko.

Minister środowiska dodał, że z powodu zerwania umowy o dofinansowanie dla Lux Veritatis państwo musiało wypłacić odszkodowanie, uwzględniając 5 mln zł odsetek. Dodał, że gdyby doszło do końcowej rozprawy w sądzie, dodatkowe koszty wyniosłyby – jak wyliczał minister środowiska – 10 mln zł.

Wśród konsekwencji nieuruchomienia instalacji geotermalnej w Toruniu minister Szyszko wskazał brak redukcji emisji CO2, brak produkcji czystej energii i fakt, że „moc, którą dałaby instalacja fundacji Lux Veritatis została zajęta przez inwestora obcego – przez EDF, który nota bene dostał z Narodowego Funduszu kilkadziesiąt milionów dotacji”.

Minister Tchórzewski za monopolem państwa w spółkach energetycznych  

REKLAMA

Minister energii Krzysztof Tchórzewski w swoim wystąpieniu w Sejmie w zakresie polityki energetycznej zaliczył na konto poprzedniego rządu nietrafione inwestycje, błędną politykę kadrową w państwowych spółkach energetycznych i złe decyzje dotyczące prywatyzacji spółek energetycznych, krytykując wysłanie ich na giełdę. 

Nie tylko oceniam te decyzje jako błędne, ale także w dłuższej perspektywie szkodliwe dla państwa – mówił szef resortu energii.

Minister Tchórzewski podkreślił w swoim wystąpieniu, że od energetyki zależy polityka gospodarcza, czy państwo się rozwija i czy może tworzyć nowe miejsca pracy, a „na giełdzie pierwsze miejsce zajmuje akcjonariusz, a interes państwa staje na drugim miejscu”.

Obecność państwowych spółek energetycznych na giełdzie – tak jak ma to miejsce w większości krajów Unii Europejskiej – minister Tchórzewski określił jako „szkodliwe dla Polski”.

Na konto działań poprzedniego rządu i prywatyzacji minister Tchórzewski zaliczył fakt, że po zrealizowaniu inwestycji w Opolu, Kozienicach i w przyszłości w Ostrołęce „te spółki stracą swoje możliwości kredytowe”. Ocenił przy tym, że w najbliższych latach w polskiej energetyce będą potrzebne inwestycje warte około 34-40 mld zł.

Szef ME o inwestycjach poprzedniego rządu w sektorze energetycznym mówił jako o „nietrafnych i szkodliwych dla gospodarki”. Jako przykład takich inwestycji podał budowę bloku gazowo-parowego w Stalowej Woli, wyliczając, że na tą inwestycję przeznaczono już 1 mld zł, żeby ją zakończyć trzeba jeszcze 400 mln zł, a – jak ocenił – ta inwestycja będzie generować rocznie 100 mln zł strat.

W zakresie podejmowanych przez rząd PO i PSL działań w sektorze górnictwa minister Tchórzewski wytknął m.in. kierowanie się „krótkowzrocznym interesem ekonomicznym” czy „markowanie zamiarów restrukturyzacyjnych”.  

Brak zdecydowania, brak spójnej polityki wobec górnictwa węgla kamiennego doprowadziły do zaniedbań. (…) Zadłużenie górnictwa węgla kamiennego na koniec 2015 r. wyniosło około 14 mld zł – komentował Krzysztof Tchórzewski.

red. gramwzielone.pl