Gwarancje pochodzenia energii z OZE: wnioski z konferencji

Gwarancje pochodzenia energii z OZE: wnioski z konferencji
Vestas press

{więcej}W dniu 20 czerwca 2013 roku odbył się Coroczny Kongres Handlu Gwarancjami Pocjodzenia i Zielonymi Certyfikatami. W wydarzeniu uczestniczyło ponad 80 uczestników z całej Europy m.in. z Polski, Niemiec, Francji, Holandii, Węgier, Czech, Słowacji, Norwegii i Wielkiej Brytanii. Poniżej przedstawiamy sprawozdanie z Kongresu opracowane przez organizatora – firmę Western Energy Consulting. 

Wydarzenie zostało zorganizowane przez Zespół Western Energy Consulting. Kongres był odpowiedzią na sytuację na rynku odnawialnych źródeł energii; jego celem było również przygotowanie uczestników na zmiany, które zostaną wprowadzone najpierw w tzw. Małym Trójpaku, a następnie w Dużym Trójpaku. Przedstawiono również nowy międzynarodowy system tzw gwarancji pochodzenia. Podkreślić należy, że kongres był pierwszym wydarzeniem w Polsce, na którym Ministerstwo wypowiedziało się na temat nowego systemu gwarancji pochodzenia.
 
Uchwalenie Małego Trójpaku nie wstrzyma prac na Dużym Trójpakiem
 
Pierwszą prelekcją była prelekcja przedstawiciela Ministerstwa Gospodarki, Macieja Kapalskiego. Pan Kapalski w pierwszych słowach podkreślił wagę wydarzenia, które zostało objęte Patronatem Honorowym Ministerstwa Gospodarki. Zauważył również, że dokładnie w tym samym momencie zaczynało się posiedzenie Komisji Gospodarki w sprawie regulacji zawartych w tzw. małym trójpaku. Następnie prelegent przypomniał jak przebiegały prace nad regulacjami Trójpaku Energetycznego, wskazując, że obecnie od stycznia pakiet ustaw znajduje się w Stałym Komitecie Rady Ministrów. Regulacje są tam omawiane i konsultowane. Następnym etapem będzie publikacja ustaw i ich akceptacja. Prelegent podkreślał, że prace nad Dużym Trójpakiem nie zostaną wstrzymane niezależnie od uchwalenia tzw. Małego Trójpaku; albowiem nowelizacja prawa energetycznego koncentruje się głównie na implementacji regulacji unijnych. Poinformował również, że Ministerstwo Gospodarki miało swój wkład w prace nad Małym Trójpakiem, będącym inicjatywą poselską.

Pan Kapalski doprecyzował również kwestie związane ze skargami Komisji Europejskiej. Polska została bowiem pozwana w odniesieniu do regulacji prawa gazowego i prawa energetycznego. W przypadku regulacji OZE natomiast mamy do czynienia jedynie z wolą i zapowiedzią złożenia skargi. W dalszej części prelekcji reprezentant Ministerstwa Gospodarki szczegółowo omówił zmiany przewidziane z Dużym i Małym Trójpaku. Porównał też te dwa projekty, zwracając uwagę np. że w małym trójpaku zmianie ulegną definicje małej i mikroinstalacji.

REKLAMA
REKLAMA

Następnie prelegent poruszył zagadnienie związane z gwarancjami pochodzenia. Przytoczył sytuację, w której około półtora roku temu do Ministerstwa spłynęło zapytanie od IKEA odnośnie możliwości zakupienia gwarancji wystawionych w Polsce. Niestety wówczas nie było to możliwe, więc odpowiedź była jednoznaczna. Pan Kapalski zaznaczył, że pomimo iż gwarancja pochodzenia nie jest prawem majątkowym, nie ma żadnych przeciwwskazań by podlegała zbyciu, czy też obrotowi. Zgodnie z projektem ustawy podmiotem wystawiającym gwarancje ma być Prezes URE. Wydłużeniu uległ również termin na wystawienie dokumentu- Organ będzie mieć na to 30 dni. Gwarancja pochodzenia jest wystawiana na okres 12 miesięcy. Może jednak stracić ważność wcześniej- jeśli zostanie przekazana odbiorcy końcowemu. Rejestr gwarancji pochodzenia będzie prowadzony przez podmiot prowadzący giełdę towarową lub rynek regulowany.
 
Następnym punktem programu była sesja pytań i odpowiedzi, która wzbudziła niezwykle silne emocje wśród uczestników. Magdalena Pakosińska reprezentująca Kancelarię Olesiński & Wspólnicy zapytała w jaki sposób będzie naliczany współczynnik dla instalacji oddanych przed wejściem w życie ustawy. Pan Kapalski odpowiedział, że w tym przypadku 15-letni okres będzie liczony od momentu wydania pierwszego świadectwa. Odpowiadając na pytanie zadane przez Aleksandra Mateję z CEZ Polska reprezentant Ministerstwa Gospodarki poinformował, że gwarancje pochodzenia i świadectwa pochodzenia mogą być wydawane dla tej samej energii elektrycznej i nie ma tu groźby kumulacji wsparcia. „Czy może Pan podtrzymać obietnice Ministerstwa Gospodarki, że projekt ustawy OZE zostanie opublikowany na początku lipca?”- pytał dalej przedstawiciel CEZ Polska. Maciej Kapalski odpowiedział, że decyzje te mają charakter polityczny i że Ministerstwo robi wszystko by tak się stało. Natomiast ze względu na wagę regulacji i ich obszerność nikt nie jest w stanie podać dokładnej daty. Kolejne pytanie Pana Matei dotyczyło ustawy kogeneracyjnej i zaawansowania prac nad nią. Pan Kapalski poinformował, że w tym tygodniu miało miejsce spotkanie z Komisją Europejską w tej sprawie i od tego momentu biegnie termin dla Komisji. Ma ona 90 dni na reakcję. Jednak pytanie z KE może spłynąć nawet na dzień przed upływem tego terminu, co spowoduje naliczanie go od początku. Patrząc jednak na doświadczenia z innych krajów można powiedzieć, że będzie trwać to około 9 miesięcy.

Następną osobą, która zabrała głos, był Mariusz Gołacki z DMG, reprezentujący sektor biogazowy. Jego zdaniem ustawa nie wspiera źródeł bardzo efektywnych, a bardzo kosztowne. Prelegent zapewnił, że przedsiębiorcy reprezentujący biogazownie mogą spać spokojnie, bo wsparcie dla nich będzie na należytym poziomie. Jako kolejni zabrali głos: Radosław Korpios, którego jako reprezentanta Towarzystwa Rozwoju Małych Elektrowni Wodnych interesowały kwestie związane ze wsparciem małych instalacji typu hydro, pan Zelent z Thomas oraz pan Bronisław Grześkowiak reprezentujący sektor energetyki wiatrowej. Ten ostatni wyraził obawę czy aby ustawa nie jest przygotowywana jedynie by uniknąć kar. Chciał również upewnić się, że nad ustawą pracują eksperci. Reprezentant Ministerstwa zapewnił, że tak właśnie jest, informując jednocześnie że on sam wchodzi w skład zespołu przygotowującego ustawę. Po czym dodał :”Mamy świadomość jak wygląda proces inwestycyjny, mamy możliwość spotkania z inwestorami, którzy są rozżaleni, bo banki wstrzymały się z przyznawaniem kredytów czekając na to co się wydarzy. Mamy za sobą 2 lata dyskusji. Nasze dzisiejsze spotkanie jest możliwością na porozmawianie o dalszej możliwości rozwoju OZE, chcemy aby 4416 MW zainstalowanych w Polsce miało możliwość rozwoju”
 
Recesję można było przewidzieć już pięć lat temu
 
Magdalena Pakosińska i Mateusz Wilczyński z Kancelarii Olesiński & Wspólnicy zanalizowali obowiązujące i proponowane zmiany dotyczące systemu wsparcia zawarte w nowej ustawie OZE.„Już w 2007-2008 roku można było przewidzieć recesję na rynku zielonych certyfikatów biorąc pod uwagę zasady na jakich oparty jest system”- stwierdziła Magdalena Pakosińska. Po czym dodała, że powodem załamania cen jest wzrost mocy wytwórczych OZE, co wiąże się z napływem zielonych certyfikatów. „Obecnie obserwujemy stagnację lub wręcz spadek zużycia energii elektrycznej w Polsce. A zasady zawarte w regulacjach nawiązują właśnie do użycia finalnego”- powiedziała prelegentka.

Następnie reprezentantka Kancelarii ostrzegła, że nawet jeśli  Minister Gospodarki podwyższy progi to nadal przez jakiś czas certyfikaty zakupione po niskiej cenie będą miały wpływ na rynek. Kolejną kwestią poddaną analizie prawników była opłata zastępcza. Magdalena Pakosińska: „ Cena zielonych certyfikatów nigdy nie będzie wyższa od opłaty zastępczej. Opłata zastępcza nie jest bowiem karą. Podmiot może wybrać czy dokonuje zakupu zielonych certyfikatów, czy uiszcza opłatę zastępczą, czy też łączy obie te możliwości”. Prelegentka zauważyła również, że projektowana ustawa zawiera jedynie ochronę praw nabytych jedynie do pewnego. Bowiem dla instalacji, które korzystały z systemu przed wejściem w życie ustawy, wskaźnik korekcyjny równy jeden będzie obowiązywać jeszcze jakiś czas, tymczasem one tez „wpadają w system” i dotyczy ich regulacja odnośnie opłaty zastępczej mająca wtórny wpływ na cenę certyfikatów. W dalszej części prelekcji został omówiony art. 77 ust 3 planowanej ustawy OZE. Zdaniem Magdaleny Pakosińskiej jest to mechanizm który ma uspokoić inwestorów, ale z punktu widzenia biznesowego ma niewielką wartość.
 
Kolejnym elementem programu była sesja pytań i odpowiedzi. Na pytania Wojciecha Walczaka, reprezentującego Gdańską Strukturę Wodociągowo- Kanalizacyjną odpowiadali zarówno reprezentanci Kancelarii jak i Pan Kapalski z Ministerstwa Gospodarki. Pierwsze pytanie dotyczyło „dnia zero” dla uruchomienia instalacji. Prelegenci zgodnie odpowiedzieli, że chodzi tu o dzień wydania pierwszego świadectwa. Reprezentant Gdańskich Wodociągów drążył jednak temat podając przykład sytuacji w której Prezes URE wydaje świadectwo w okresie rozruchu. Maciej Kapalski odpowiedział, że rozruch trwa jedynie trzy miesiące, więc nie jest to znaczący okres. Wojciech Walczak zaproponował by potraktować Coroczny Kongres jako formę konsultacji społecznych i wpisać te terminy jasno w ustawę.
 
Po co standaryzować system EECS?
 
Część poświęcona gwarancjom pochodzenia rozpoczęła się od wystąpienia Sekretarza Generalnego Association of Issuing Bodies Phila Moody’ego. Wystąpienie dotyczyło standaryzacji systemu EECS. „Dla konsumentów liczy się prostota. Wszyscy konsumenci powinni wiedzieć skąd bierze się ich prąd w gniazdku”- rozpoczął prelegent. Po czym podał następujący przykład: „ W Norwegii 96,6% energii pochodzi z hydro. Jeśli natomiast chodzi o eksport, sytuacja jest zgoła inna. Konsument w Norwegii dostaje energię ze źródeł atomowych bądź kopalnych. Biorąc pod uwagę mix energetyczny w Europie nie wiesz co dostajesz w zamian za eksport- podkreślił Sekretarz Generalny AIB.
 
Phil Moody przypomniał, że istnieja dwa rodzaje certyfikatów : gwarancje pochodzenia i zielone certyfikaty- podlegające systemom wsparcia. Jednak jedynie te pierwsze służą ujawnieniu źródła energii, gdyż w momencie umorzenia odbiorca końcowy dowiaduje się skąd de facto pochodziła energia. Ważnym elementem jest tutaj to, że konsument/ odbiorca końcowy ma prawo wyboru. W dalszej części prezentacji prelegent poruszył kwestie związane z potrzeba standaryzacji systemu EECS. „Jest dużo powodów dla wprowadzenia standaryzacji. Po co to robić ?Z tego samego powodu dla którego wprowadzamy kodyfikacje i protokoły. Żeby ograniczać brak zrozumienia”- tłumaczył prelegent-„Potrzebujemy wspólnego podejścia dla ujawniania źródeł energii, bo jeśli systemy działają wspólnie jesteśmy w stanie dostrzec, gdzie są nieregularności finansowe”.
 
Przedstawiciel Association of Issuing Bodies wyjaśnił, że jeżeli chcemy zintegrować system w sposób międzynarodowy, zmiana regulacji prawnych nie wystarczy. „Krajowe systemy prawne znacznie różnią się od siebie” – powiedział. Podobnie ma się kwestia systemów przesyłowych i używanych technologi. Dodatkowo każdy interpretuje prawa w inny sposób. „W Belgii jest jeden typ gwarancji pochodzenia dla kogeneracji i odnawialnych źródeł energii, w Niemczech dwa oddzielne typy. Więc gdy chcemy przetransferować belgijską gwarancje musimy ją podzielić, a następnie zebrać razem. Nie jest to niemożliwe, ale rodzi pewne trudności”- powiedział Phil Moody-„ W Grecji natomiast są dwa oddzielne organy odpowiedzialne- jeden dla wysp , drugi dla części lądowej. To dopiero komplikacja”
 
AIB tworzy system standardów – EECS- we współpracy z rządami krajowymi. Dodatkowo wspiera uczestników rynku, odpowiadając na ich pytania. Organizacja pomaga również organów krajowym w tworzeniu zasad i implementacji regulacji międzynarodowych. Phil Moody, omówił również działanie Węzła (Hub) Hub jest to oprogramowanie opracowane 5-6 lat temu. Jak żartował prelegent, Hub znajduje się w bunkrze w Szwajcarii, więc nikt nie może go zniszczyć. Działanie Węzła polega na tym, ze gdy na przykład jeden członek mówi, ze wysłał certyfikat, a drugi, że nic nie otrzymał, to za pomocą Huba możemy sprawdzić co się z nim stało.
 
Dlaczego ujawnienie źródła energii jest tak ważne ?
 
Prezentacja Diane Lescot, była poświęcona projektowi RE-DISS II, którego celem jest ujawnienie źródeł energii. Projekt ten jest następcą projektu RE-DISS I, który zakończył się w październiku ubiegłego roku. Diane przedstawiła cele projektu RE-DISS II i wnioski płynące z projektu poprzedzającego. Jak wygląda ujawnienie źródła energii? Otóż informacja ta powinna być dostarczona razem z rachunkiem za prąd „Chodzi o podanie udziału każdego źródła energii w miksie. Jeśli ten skład nie zostanie podany, tracimy możliwość poinformowania klienta”- powiedziała prelegentka „W Polsce dostawcy nie przekazują takiej informacji swoim klientom, w związku z czym odbiorcy końcowi nie wiedzą, jaką dokładnie energię dostali- dodała. Projekt RE-DISS przedstawia wytyczne odnośnie  interpretowania obowiązku związanego z ujawnieniem źródła pochodzenia energii elektrycznej. Zgodnie z Dyrektywą informacje muszą być przekazywane konsumentom w sposób wiarygodny. Diane podkreśliła również, ze gwarancja pochodzenia wygasa po 12 miesiącach:
„Koncepcja wygaśnięcia jest bardzo ważna. Nie pozwala na to by gwarancje nie zalegały i powoduje, że rynek był płynny. Pozwala to również na nadanie gwarancji odpowiedniej wartości.” Prelegentka wskazała raz jeszcze różnicę pomiędzy świadectwem pochodzenia, a gwarancją pochodzenia: „Zielony certyfikat i gwarancja to dwa osobne świadectwa- zielone certyfikaty powiązane są z systemem wsparcia, podczas gdy gwarancje służą do ujawniania źródła, przekazania informacji ze ta MWh zostala wyprodukowana z odnawialnych źródeł.”
 
Niemiecki system GO
 
Jako kolejny wystąpił Christian Herforth, Pracownik Naukowy reprezentujący Federalną Agencję  Środowiska (UBA) z Niemiec. Prelegent pokrótce przedstawił zebranym Agencję jako instytucję legislacyjną , nadzorczą i wydającą gwarancje pochodzenia. Te ostatnie są wydawane na podstawie informacji uzyskanych od operatorów sieci, co jest powiązane z tym, że dyrektywa OZE opisuje system jako wiarygodny. Wiarygodność natomiast zapewnia operator, jako, ze nie czerpie on zysku z systemu, ma za to szereg obowiązków.
Od jesieni 2012 w Niemczech wprowadzany jest bardziej zaawansowany system rejestrowy. Nie jest on jednak jeszcze w pełni gotowy. „Obecnie prowadzone są próby i możemy rozpoczynać eksport” – powiedział Christian Herforth.
 
Kolejnym omówionym zagadnieniem było kto może uzyskać gwarancje pochodzenia. „Gwarancje pochodzenia może uzyskać operator sieci. Jest to jednak czysto dobrowolne. Oprócz tego ma również inne możliwości wsparcia, takie jak np. feed in tarrif albo narzuty finansowe” – tłumaczył reprezentant UBA – „Operator może wybrać z której opcji w danym okresie chce skorzystać” Jako, że UBA wydaje gwarancje pochodzenia tylko i wyłącznie dla źródeł odnawialnych, problematyczne mogą być sytuacje w których jedna instalacja ma bardzo wiele różnych punktów pomiarowych, bowiem niemożliwym staje się policzenie ilości energii generowanej z poszczególnych źródeł. Analogicznie jest, kiedy kilka instalacji posiada wspólny punkt pomiarowy. Jednakże największym wyzwaniem, z którym prelegent zetknął się na tydzień przed Kongresem, są instalacje zlokalizowane na granicy miedzy dwoma krajami. Dodatkowe informacje, które mogli uzyskać uczestnicy to czas wydawania gwarancji -to jeden miesiąc. UBA korzysta z Węzła (Hub) dostarczanego przez AIB. W Niemczech jedynie dostawcy mogą umarzać gwarancje. Czas obowiązywania GO jest natomiast równy 12 miesiącom.
 
OZE- wróg publiczny Numer Jeden na Słowacji
 
Doświadczenia zagraniczne zostały również przedstawione w prezentacji Kristiana Takac, Doradcy Ministra Gospodarki ze słowackiego Ministerstwa Gospodarki. Już w pierwszych słowach prelegent zaznaczył, że system funkcjonujący na Słowacji znacznie różni się od systemu, który mamy w Polsce i oparty jest głownie na feed in tarrif, a zielone certyfikaty zostały wprowadzone jedynie ze względu na wymogi zawarte w Dyrektywie OZE; nie mają jednakże one realnego znaczenia dla systemu.
 
Słowacja, podobnie jak inne kraje Unii, musiała przedstawić cel  w odniesieniu do udziału energii z odnawialnych źródeł w całościowej produkcji energii do roku 2020. Jest to 14 %. W planie narodowym przyjęto wartość nieco wyższą (  kształtującą się na poziomie 15,3 %) ale jak wytłumaczył Kristian Takac „ Komisja będzie patrzeć i szukać udziału w wysokości 14%”. Cel na rok 2040 to natomiast 26 % udziału OZE. Jak poinformował Doradca Ministra Gospodarki ze Słowacji, obecna polityka kraju w dziedzinie OZE skupia się na dwóch aspektach: wspieraniu surowców zbliżonych do wartości rynkowej ( chodzi o obniżenie cen feed in tarrif do poziomu najbliższego wartości ceny rynkowej) i wspieranie OZE w ciepłownictwie.
 
„Obecnie feed in tarriff na Słowacji to wróg publiczny numer 1”- oznajmił prelegent-„ Nawet Ci, którzy nie znają się na energetyce odnawialnej, gdy zapyta się ich co należy winić za sytuację OZE w naszym kraju, odpowiedzą bez wahania: fotowoltaikę”. Wytłumaczyć należy, że na Słowacji w ostatnich latach wzrosła bowiem liczba farm fotowoltaicznych, a wartość feed in tarriff w 2011 roku wynosiła 430 euro. Gdy dodamy, że jest to cena gwarantowana na kolejnych 15 lat wszystko staje się jasne. „Obecnie staramy się obniżyć tą cenę poprzez poprawki do ustawy, które wprowadzają zmniejszenie wsparcia dla nowych instalacji. Nie są to tak drastyczne cięcia jak w Czechach, ale są znaczne. Również regulator zmniejszył cenę”- dodał Kristian Takac.
 
Gwarancje pochodzenia po polsku: kierunek eksportowy
 
Prezentacja reprezentanta Słowacji kończyła część regulacyjną. Blok handlowy został otwarty przez Grzegorza Bilińskiego, Dyrektora Działu Polskiego w STX Services, będącej Złotym Sponsorem wydarzenia. Prezentacja dotyczyła sytuacji na rynkach zielonych certyfikatów i gwarancji pochodzenia z punktu widzenia wiodącej firmy brokerskiej. Prelegent zaczął od analizy przyczyn nadpodaży zielonych certyfikatów. Zdaniem reprezentanta STX miało na to wpływ kilka czynników takich jak: wpłaty opłaty zastępczej, szybszy niż oczekiwano rozwój energetyki wiatrowej i stosunkowo dobry przyrost współspalania. „W Polsce w ciągu 2 lat odnotowaliśmy wzrost energetyki wiatrowej o 130%. Przy takim tempie wzrostu energetyka wiatrowa w najbliższej przyszłości dojdzie to takiej samej produkcji jak współspalanie. Zwłaszcza, że współspalanie jest nieopłacalne przy takich poziomach cenowych ”- powiedział prelegent. Następnie analizie została poddana cena zielonych certyfikatów. „Właściwie około maja 2012 rynek zdał sobie sprawę, że nadpodaż jest gigantyczna, co spowodowało systematyczny spadek cen. Punkt kulminacyjny przypadł na luty 2012”. Jednakże, jak wytłumaczył Grzegorz Biliński, „wynikało to również z tego, że luty jest specyficznym miesiącem,  bo trzeba się wówczas rozliczyć za dany rok. Ceny w ostatnim tygodniu lutego wzrosły, gdyż było kilka podmiotów liczących na jeszcze wyższe spadki. Potem stopniowo nastąpiło wyrównanie cen”.
 
Podczas sesji pytań i odpowiedzi zamykającej tą część prezentacji, padło pytanie czy nie lepiej by było gdyby z rezygnowano z transakcji pozasesyjnych, sesyjnych i opłaty zastępczej, a ceny zielonych certyfikatów kształtowałby jedynie popyt i podaż. Prelegent wyjaśnił, że taka sytuacja jest nierealna dodając, że rynek pozasesyjny funkcjonuje jego zdaniem bardzo dobrze i że są tam  dostępne liczne, korzystne rozwiązania dotyczące m.in. zabezpieczenia cen.
 
Druga część prezentacji przedstawiciela STX była poświęcona gwarancjom pochodzenia. Prelegent wskazał czynniki ryzyka legislacyjnego i operacyjnego do których zaliczył m.in. niepewność wynikającą z tego, że nie wiadomo, kiedy ustawa zostanie uchwalona, możliwość rozbieżności między uregulowaniami ustawy OZE, a standardami AIB, oraz brak ostatecznej decyzji kto będzie prowadził rejestr GO- Towarowa Giedła Energii czy regulator, jak również czy będzie to w formie papierowej czy elektronicznej.
 
Następnie prelegent skoncentrował się na krajach wiodących pod względem popytu i podaży. Głównymi rynkami popytu są Belgia, Niemcy, Szwecja, Norwegia, Holandia. Głównym rynkiem podażowym jest Norwegia z produkcją na poziomie 90 TWh. Do podstawowych rodzajów gwarancji pochodzenia zaliczamy: gwarancje z wiatru, z farm wiatrowych zlokalizowanych na morzu i gwarancje z elektrowni wodnych. „W Polsce świadomość społeczna nie jest obecnie na poziomie pozwalającym na docenienie gwarancji pochodzenia w pełni, dlatego kierunek handlu będzie eksportowy”- ocenił Grzegorz Biliński.
 
Dlaczego ma nas to w ogóle obchodzić ?
 
Jako kolejny wystąpił Sekretarz Generalny RECS International, Peter Niermeijer, który skupił się na roli RECS International w procesie implementacji systemu gwarancji pochodzenia.Prelegent powiedział, że wielu ludzi zadaje sobie pytanie po co ten system, po kupować energię z OZE, dlaczego ludzi ma to w ogóle obchodzić? „Bez różnicowania źródeł energii dajemy Prezesom wszystkich firm energetycznych przyzwolenie na produkcję energii w najtańszy sposób z wykorzystaniem często najgorszych dostępnych technologii. Dzięki GO konsumenci mogą mieć wpływ” – wyjaśnił prelegent. „Duże firmy jak Deutsche Bank czy czy Telekom mówią, że jeżeli mają wybór, to wybiorą energię ze źródeł odnawialnych, bo nie chcą być obwiniani że produkcja prądu dla nich zwiększy emisje CO2 do atmosfery” – dodał Sekretarz Generalny RECS International. Następnie Peter Niermeijer stwierdził, że jakkolwiek RECS International ma bardzo dobre relacje z AIB i Komisją Europejską, to problemem często jest dialog z rządami poszczególnych krajów. „Czasami rząd wysłucha stron rynku, ale potem nie podejmuje żadnych działań, bądź podejmuje niewystarczające” – powiedział Sekretarz Generalny RECS
 
Kolejnym zagadnieniem była struktura organizacji. Jak poinformował prelegent, RECS International jest praktycznie jedyną organizacją skupiającą wszystkich uczestników rynku, począwszy od producenta energii, na odbiorcy końcowym skończywszy. Przeważnie te poszczególne grupy uczestników nie występuja razem, albowiem nie maja w tym wspólnego interesu. W przypadku gwarancji pochodzenia interesem jest wspólna praca nad tym, by rynek funkcjonował w sposób prawidłowy.
 
Peter Niermeijer wyraził nadzieję, że Polska dołączy niebawem do systemu: „Nie jesteśmy w stanie, na chwilę obecną, przekazać gwarancji z Holandii do Polski, ale nad tym pracujemy. Mamy nadzieję, że niedługo wszystkie Państwa członkowskie dołączą do systemu. Wspieramy w tym AIB. System musi być ustandaryzowany, by mógł być możliwy handel międzynarodowy”. Prelegent przedstawił również zagadnienie związane z tzw. dobrymi  praktykami RECS. „Jeśli mamy logo RECS na produkcie, oznacza to, że w firmie został przeprowadzony dobrowolny audyt i że umorzenie miało miejsce” – powiedział Niermeijer.
 
Doświadczenia norweskiego potentata
 
Jako ostatni wystąpił Michał Prętkowski, Business Development Manager w firmie Statkraft. Prelegent przedstawił krótko firmę, informując, że w handlu GO Statkraft posiada udział w wysokości 25 %, co tez wysuwa firmę na pozycję lidera. Następnie reprezentant Statkraft odniósł się do sytuacji w Polsce, stwierdzając, że mimo iż system nie obowiązuje jeszcze w naszym kraju, można dokonać zakupu gwarancji w Polsce i umorzyć je za granicą. Gwarancje pochodzenia, którymi obraca Statkraft pochodzą głównie z elektrowni skandynawskich, ale również innych zagranicznych źródeł. Michał Prętkowski podkreślił, że „dzięki gwarancjom pochodzenia konsument może otrzymać informację czy zużywana energia pochodzi z OZE, czy też z innych źródeł”.
 
Kto kupuje więc zieloną energię i jakie motywy takich działań?

„Belgijska sieć supermarketów kupuje energię z etykietą gwarancji pochodzenia od 2006, by udowodnić, że zużywana energia jest zielona. Taką samą politykę prowadzą Deutsche Bank, Niemieckie koleje, Holenderskie Koleje. Google planuje wybudowanie własnej elektrowni wiatrowej. Heineken natomiast zainstalował panele słoneczne”- wyliczył prelegent. Zdaniem Justyny Kostki, Dyrektora Wykonawczego Western Energy Consulting: „ Dzisiejsze spotkanie pokazało, ze sytuacja na rynku OZE jest bardzo napięta, czemu dano wyraz poprzez niezwykle ożywioną dyskusję. Wiem, ze trzeba się spotykać, rozmawiać, wyjaśniać by uniknąć nieporozumień i dezinformacji, by kształtować świadomość społeczną. Opinie, które do mnie spływają pokazują, że możliwość wymiany poglądów, która miała miejsce podczas Wydarzenia była niezwykle cenna zarówno dla uczestników, jak i dla przedstawicieli Ministerstwa i organizacji międzynarodowych. Jednocześnie głęboko wierzę, ze II Coroczny Kongres, do udziału w którym już teraz zapraszam, zastanie nas w zupełnie nowej, lepszej sytuacji prawnej”
 
Western Energy Consulting pragnie podziękować wszystkim uczestnikom, Złotemu Sponsorowi – firmie STX Services, Partnerowi Prawnemu-Kancelarii Olesiński & Wspólnicy oraz podmiotom zaangażowanym: Association of Issuing Bodies, RECS International, Ministerstwu Gospodarki z Polski, Słowackiemu Ministerstwu Gospodarki, Observ’ER, Federalnej Agencji Środowiska z Niemiec, firmie Statkraft. Dziękujemy również Patronom Honorowym: Ministerstwu Gospodarki, Marszałkowi Województwa Śląskiego, FEWE, Association of Issuing Bodies, Polbiom, Helios, PTES-ISES i Patronom Medialnym: Eco-Seed, Re-News Media, RE-Database, Ogrzewnictwo.pl, Serbia Energy, Gram w Zielone, Biznes & Ekologia, Odnawialnezrodlaenergii.com. Biomasa, Czysta Energia, IOZE, E-Odpady, Fakty Magazyn Gospodarczy, Chrońmy Klimat i Inżynier PV.
Western Energy Consulting