Propozycje ministerstwa mogą zablokować rozwój magazynów energii. Branża apeluje o wycofanie zmian

Przedstawiciele rządu dotychczas podkreślali potrzebę wspierania rozwoju prosumenckich magazynów energii z uwagi na korzyści, jakie mogą one przynieść polskiemu systemowi energetycznemu. Tymczasem najnowsze rządowe propozycje mogą skutkować zablokowaniem rozwoju krajowego sektora magazynów energii. O wycofanie się z tych propozycji zaapelowały branża OZE i środowisko przedsiębiorców.
W najnowszym projekcie rozporządzenia Ministra Rozwoju i Technologii (MRiT) w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, pojawiły się zapisy, które mogą uderzyć w rozwój prosumenckich magazynów energii. O zmianę tych zapisów zaapelował Związek Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP) oraz organizacje branżowe: Stowarzyszenie Branży Fotowoltaicznej i Magazynowania Energii (SBFIME), Polska Organizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła (PORT PC), Polskie Stowarzyszenie Fotowoltaiki (SBF), Polskie Stowarzyszenie Magazynowania Energii (PSME) oraz Polska Izba Magazynowania Energii (PIME).
Domowy magazyn energii tylko w pomieszczeniu, w którym nie będą przebywać ludzie?
Ministerstwo Rozwoju i Technologii proponuje w projekcie rozporządzenia między innymi, aby najmniejsze magazyny energii o pojemności do 10 kWh mogły być instalowane tylko w pomieszczeniach budynków spełniających następujące warunki: magazyn powinien być umieszczony w pomieszczeniu, które nie jest przeznaczone na pobyt ludzi, i pomieszczenie z magazynem powinno zostać wyposażone w co najmniej jedną autonomiczną czujkę dymu, spełniającą warunki określone w Polskiej Normie dotyczącej autonomicznych czujek dymu.
Rozwiązania zawarte w projekcie rozporządzenia resortu rozwoju w praktyce mogą skutkować koniecznością tworzenia osobnych, wydzielonych pomieszczeń tylko na magazyny energii elektrycznej, prowadząc do utraty powierzchni użytkowej oraz wzrostu kosztów adaptacji budynków.
To jednak nie koniec dodatkowych wydatków, jeśli przepisy rozporządzenia wejdą w życie w kształcie zaproponowanym przez resort rozwoju. Koszty inwestycji w domowe magazyny energii może zwiększyć także zaproponowana w projekcie rozporządzenia konieczność instalacji systemów sygnalizacji pożarowej oraz gaśniczych – co dla inwestorów indywidualnych i sektora MŚP może być w praktyce niewykonalne.
Koszty inwestycji w magazyny wyższe nawet o 30-60%
Według autorów apelu powyższe obostrzenia, jeśli wejdą w życie, mogą podnieść koszty związane z instalacją prosumenckich magazynów energii nawet o 30-60%, co w praktyce zablokuje rozwój takich inwestycji.
Autorzy apelu wskazują przy tym, że propozycje regulacji przygotowane przez resort rozwoju nie różnicują poziomu ryzyka pożarowego dla różnych technologii magazynowania energii elektrycznej, traktując jednakowo bezpieczniejsze rozwiązania, takie jak magazyny energii z bateriami litowo-jonowo-fosforanowymi (LFP), i urządzenia z bateriami bardziej podatnymi na zapłon, jak baterie niklowo-kobaltowo-manganowe (NMC).
W apelu podkreślono, że zakazując montażu magazynów energii elektrycznej w pomieszczeniach przeznaczonych na pobyt ludzi – i tym samym wykluczając ich instalację w większości domów i budynków wielorodzinnych – regulacje przygotowane przez resort rozwoju – są sprzeczne z unijną dyrektywą o odnawialnych źródłach energii (RED III).
Zaproponowane przepisy w tej formie w praktyce zahamują rozwój rynku magazynów energii w Polsce, który powinien stanowić jeden z filarów transformacji energetycznej oraz narzędzie stabilizacji systemu elektroenergetycznego – czytamy w apelu.
Brak pozwolenia na budowę na magazyny tylko do 20 kWh
Autorzy apelu wskazują także na inną potencjalnie niekorzystną zmianę dla rozwoju sektora prosumenckich magazynów energii, która wyszła również z Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Chodzi o zaproponowaną zmianę w projekcie nowelizacji ustawy Prawo budowlane, która zakłada zwolnienie magazynów energii o pojemności do 20 kWh z pozwolenia na budowę i konieczności zgłoszenia robót budowlanych.
Jeśli ta regulacja zostanie wprowadzona do Prawa budowlanego, będzie to oznaczać konieczność uzyskania pozwolenia na budowę na magazyny o pojemności przekraczającej 20 kWh, czyli na urządzenia, których parametry mogą odpowiadać potrzebom przedsiębiorstw lub gospodarstw domowych mających większe zużycie energii. Konieczność uzyskania pozwolenia na budowę – i związane z tym formalności oraz dodatkowe koszty – mogą zniechęcić takie podmioty do inwestycji w magazyny.
Ministerstwo nie skonsultowało się z ekspertami
Autorzy apelu podkreślają, że rozwiązania zaproponowane dla sektora magazynów energii nie zostały skonsultowane z rynkiem. Ponadto nie uwzględniają doświadczeń praktyków oraz inżynierów działających w tej branży, w tym efektów prac branży magazynowania energii, reprezentowanej przez PIME i PSME, oraz ekspertów ze straży pożarnej z CNBOP PIB, Komendy Głównej Straży Pożarnej i SIP, którzy od kilku miesięcy pracują w jednym zespole nad wytycznymi do przepisów ppoż. dla bateryjnych instalacji magazynowania energii.
Zdecydowanie popieramy konieczność stworzenia przejrzystych i bezpiecznych standardów montażu magazynów energii, jednak nie da się tego osiągnąć w krótkim czasie bez udziału branży i ekspertów technicznych, i uwzględnienia już wypracowanych wytycznych krajowych, w tym wytycznych UE – czytamy w apelu organizacji branżowych.
Zgłoś uwagi do projektu rozporządzenia
Obecnie trwają konsultacje projektu rozporządzenia Ministra Rozwoju i Technologii w sprawie warunków technicznych, w którym zawarto niekorzystne przepisy dla rozwoju rynku domowych magazynów energii. Uwagi można zgłosić tylko do piątku 11 lipca 2025 r.
Uwagi do projektu rozporządzenia można skierować na adres e-mail Ministerstwa Rozwoju i Technologii: rozporzadzenieWT@mrit.gov.pl. Instrukcję wypełniania uwag umieściło na swojej stronie internetowej SBFIME.
Projekt rozporządzenia jest dostępny na stronach Rządowego Centrum Legislacji pod tym linkiem.
Dialog z resortem rozwoju w celu zmodyfikowania niekorzystnych propozycji dla magazynów energii zapowiedziało kierownictwo Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Kolejny Rząd? – kolejne pacynki OSD.Zero kompetencji. Przegracie wybory.
Przez takie debilizmy traci się resztki poparcia i w końcu władzę.
Do Jasiek: władzy nie mogą stracić, bo nie możesz stracić tego czego nie masz….Mogą stracić stanowiska,ale co z tego skoro zawsze ktoś ich potem zatrudni? Władzę ma Monopol. Interesy monopolu- ponad Narodem.
Czyli w garażu można jak wstawię czujkę?
Do Alladyn i tu się mylisz-akurat oni mają realny wpływ na legislację, obsadę stanowisk a co za tym idzie decyzyjność.Smutne jest że po latach pisowskiego armagedonu na stołkach siedzą dyletanci i nieudacznicy. Przygnębiający jest fakt że po powrocie do koryta złodziei pisowskich połączonych z konfą będziemy za tymi dyletantami tęsknić.
Jakie dodatkowe pomieszczenia, jakie problemy. Przecież zgodnie z rozporządzeniem o warunkach technicznych budynków to łazienka, korytarz, kotłownia, itd. nie są to pomieszczenia, które jest przeznaczone na pobyt ludzi. Zamontować czujkę i już.
Do Duch: mamy tutaj tworzenie podstaw prawnych pod przyszłe zarobki kilku dodatkowych biznesów i zarobki kilku instytucji.Taki jest cel. To działania o charakterze korupcjogennym w których brak jest troski (choć ten argument powołuje się wielokrotnie) o bezpieczeństwo. Z resztą magazyny energii oparte o MCN już zostały wyparte przez LFP czy pozostałe odmiany bezmanganowe co o kilka poziomów podnosi bezpieczeństwo pożarowe. Trzeba było 8 lat temu troszczyć się o bezpieczeństwo, ale ani PiS ani jak widzimy PO w dziedzinie energetyki nie mają kompetencji merytorycznych i ten fakt to tragedia. Bo jeśli ,,rządzący” są ślepi to…….
Do Rysio: do czasu ustawowego wprowadzenia obliga w odbyciu kursów edukacyjnych dla członków Rządu w zakresie dziedziny w której są obsadzania na stanowisko Ministra,bez obliga takich samych kursów dla członków Komisji Sejmowych obradujących np w sprawach energetyki (co się dziwić – by w tej dziedzinie,,ogarniać” trzeba mieć wiedzę energetyczną, ekonomiczną, znać historię tej branży i mieć wiedzę (a nie poglądy) o zarysie i czasie wdrożenia unijnych planów dla energetyki by w tym co ma być robione nie wlec się w ,,ogonie”). Przykładowo- dziesiątki decydentów są przekonane, że el. jądrowe to panaceum na zastępstwo węglówek dla Systemu ,,w podstawie”, ale może pięciu z nich rozumie, jaki jest skutek tego ,że koszt wytworzenia w tej pierwszej elektrowni jądrowej 1GWh wyniesie nie mniej niż 525 zł a i to przy całorocznym odbiorze do Systemu 100% jej mocy (produkcji). To będzie prad w miarę pewny, ale sporo droższy niż dzisiaj.Trudno jest zatem sprzedawać w calości coś co jest drogie – sporo droższe niż np.OZE
To sa kpiny Dzis 20 kwh czy 10 kwh,a jutro kaza zglaszac i uzyskiwac pozwolenia na kazdy nawet najmniejszy akumulator i falownik, nawet off gridowy Chdzo o to , by kupowac od nich,a nie produkowac samemu, Dlatego najlepiej kupic zestaw off grid z magazynem energii bez zadnych umow i zgloszen na portalach i odebrac osobiscie za gotowke . Za ok 1500 zl mozna dostac caly nowy zestaw z panelem i akumulatorem lifepo4 i miec zasilanie podczas blackoutu czy awarii po burzy. Wpiszcie sobie na olx czy alegrolokalnie haslo kompletny zestaw fotowoltaiczny off grid na dzialke balkon do kampera.
Nie rozumiem, dlaczego wciąż tak mocno wspiera się rozwój instalacji prosumenckich, skoro mamy ich już nadmiar. W Polsce funkcjonuje niemal pięć razy więcej mikroinstalacji niż w Niemczech – mimo że tamten kraj ma dwa razy większą populację. Gdzie tu proporcje?
Dysproporcja między mikro- a makroinstalacjami staje się coraz bardziej widoczna. Liczba wniosków w programach typu Czyste Powietrze gwałtownie spada, co wyraźnie pokazuje, że rynek się nasycił. Sieć energetyczna nie nadąża za tą mikroenergetyką, a infrastruktura i magazynowanie energii rozwijają się zbyt wolno, by ten stan równoważyć.
Zamiast wykorzystać przestój do wdrażania rozwiązań przyszłości – takich jak wspólnotowe magazyny energii, instalacje hybrydowe czy klastry energetyczne – dalej wspieramy model, który coraz bardziej przypomina telefony stacjonarne. Za chwilę nikt nie będzie z niego korzystał, a góra elektroodpadów zostanie.
Dlaczego nie zacząć dziś stawiać na większe, strategiczne magazyny energii, które też realnie odciążą sieć? Dlaczego nie rozwijać hybrydowych instalacji (PV + wiatr + magazyn), połączonych z inteligentnym zarządzaniem energią? To te rozwiązania mają potencjał systemowy – a nie kolejne mikroinstalacje na dachach, które już dawno swoje wsparcie dostały.
Czas wreszcie przestać myśleć tylko o jednostkach i zacząć projektować system. W przeciwnym razie zamiast prawdziwej transformacji energetycznej będziemy mieć tylko jej kosztowną atrapę – niespójną, rozproszoną i trudną do utrzymania.
Każdy interfejs w domu powinien w przyszłości odbierać energię – niezależnie od źródła – a mobilne, przenośne magazyny to naturalny kierunek. Oczywiście, dla osób, które już zainwestowały we własne instalacje, czas zwrotu może się wydłużyć. Ale dotacje nie miały gwarantować zwrotu – ich celem była transformacja energetyczna. I jeśli to ma być prawdziwa transformacja, to pora zmienić kurs. Wyższość większych instalacji w specjalnych miejscach powinna być oczywista. Prosumenckie magazyny będą nadal potrzebne w dość specyficznych sytuacjach, ale to dla nich można tworzyć odpowiednie odstępstwa.
Do Anno: ,,Liczba wniosków w programach typu Czyste Powietrze gwałtownie spada, co wyraźnie pokazuje, że rynek się nasycił. ” – programy te to gangrena i fakt, że tak wielu Polaków z tego korzystało wogóle nie jest ,,wskaźnikiem kształtu rynku” jak to błędnie oceniasz lecz świadectwem jak sprawnie rządzący tworzą kolejne rzesze urzędników rozdających publiczną kasę metodą ,,dzieł i rządź” bo my ci sami albo nie damy.Tak władza buduje kolejne piętra struktur upodlających miliony nie rozumiejących czy są te dopłaty.Argument drugi- beneficjenci podłączeni do Sieci – nie są ,,rynkiem” łącz jego wycinkiem , a przecież wyłącznie dla posiadaczy przyłącza – były dopłaty.Osoba posiadająca dom nie podłączony do Sieci, z Mój Prąd co do zasady skorzystać nie mogła.Zatem po trzecie- podzielono społeczeństwo na tych którym ,,damy” oraz takich co im ,,nie damy”. Dlaczego dzielono zgadniesz?
Do Anno: odpowiedź na zadane pytanie jest też odpowiedzią na Twoje pytanie:,,Nie rozumiem, dlaczego wciąż tak mocno wspiera się rozwój instalacji prosumenckich”
do Anno: ,,W aktualnej odsłonie programu zmodyfikowano zarówno kryteria, jak i poziomy dofinansowania. Zrezygnowano z dotacji na instalacje fotowoltaiczne oraz kotły gazowe. Nowym wymogiem dla wszystkich wnioskodawców jest obowiązek wykonania audytu energetycznego oraz uzyskania świadectwa charakterystyki energetycznej budynku.” Bredzenie o braku zainteresowania ,,rynku” ma swoje granice…
Tu naszae chciwe państwo zaczyna tracić przez prosumentów sporo danin więc jest to zrozumiały ruch.
Mój znajomy ma niewielką instalację PV (ponad 2kW nowe zasady, zgłoszona do Energii) nie brał na nią dotacji ale odliczył sobie od PIT-u. Niecały rok temu przywiózł z Niemiec z rozbitego kampera używany inwerter offgrid 3kW (błękitna metalowa skrzynka, ale cięrzsza niż inwerter ongrid). Kupił 2 nowe akumulatory żelowe 220Ah. W Polsce znalazł elektryka który mu podłączył inwerter ongrid do offgrid. Fachowiec ten jeszcze sprzedał mu nowy sterownik, urządzenie do pomiaru parametru akumulatora, jakiś czujnik i licznik. Akumulatory są łączone równolegle instalacja jest 12V, a kable sporej grubości 4(– i ++) do aku. Wszystko działa. Co mnie dziwi, że on tego nie zgłosił operatorowi. Wiem, że fachowiec coś mu tam programował i dostosował inwerter do potrzeb. Moje pytanie brzmi czy trzeba zgłaszać magazyny energi jak są zrobione z akumulatorów żelowych?
@Anno: w Niemczech jest ok. 18GW domowych instalacji PV w Polsce ok. 13GW. Jakim sposobem wyszło Ci że w Polsce jest 5x więcej??
Nie wiem czy to jest tajne? Dlaczego nie znamy z imienia i nazwiska osoby lub osób które to wymyśliły? Myślę że wiele osób chciałoby poznać co to za i dywidua i z kim są powiązani?