Deloitte: OZE wśród priorytetów polskiej energetyki

Deloitte: OZE wśród priorytetów polskiej energetyki
Jeremy Levine Desing, flickr cc-by-2.0

Zdaniem firmy konsultingowej Deloitte, odnawialne źródła energii w nadchodzących latach będą jednym z najważniejszych obszarów dla rozwoju energetyki wi Polsce.{więcej}

W swoim raporcie, który zaprezentowano wczoraj, Deloitte zauważa, że w kolejnych latach zapotrzebowanie na energię w naszym kraju będzie rosło, a regulacje w zakresie ochrony środowiska – takie jak unijny pakiet klimatyczny – zmuszą polską energetykę do poszukiwania rozwiązań niskoemisyjnych i przyczynią się do rozwoju nowych dziedzin w energetyce – przede wszystkim technologii zakładających wykorzystanie gazu, atomu i odnawialnych źródeł energii.

Deloitte podkreśla także, że do szykiego rozwoju zielonej energii w Polsce konieczne będą inwestycje w infrastrukturę przesyłową i dystrybucyjną – w tym inwestycje w tzw. inteligentne sieci (smart grids), których rozwój będzie się wiązał z potrzebą gromadzenia i przetwarzania ogromnej ilości danych.

REKLAMA
REKLAMA

Wg Urzędu Regulacji Energetyki, wydatki związane z wdrażaniem inteligentnych sieci energetycznych do 2020 roku mogą wynieść 7,5 mld zł.

– Przewidywania mówią o tym, że odczyt setek tysięcy liczników generuje ilość danych rzędu setek terabajtów, które należy gromadzić i odpowiednio zabezpieczyć. Wycinek tego zalewu danych obejmie także Polskę, a odpowiednie przechowywanie danych to także jedno z zadań stojących przed polską energetyką – PAP cytuje Wojciecha Hanna z Deloitte.

Jak podkreśla Agnieszka Walter z Deloitte, na którą powołuje się Polska Agencja Prasowa, możliwości produkcji energii ze źródeł konwencjonalnych, na których bazuje teraz polska energetyka, zostaną znacząco ograniczone w wyniku implementowania pakietu klimatycznego Unii Europejskiej. W efekcie, ceny energii elektrycznej mogą drastycznie wzrosnąć, a wydatki naszych koncernów energetycznych w związku z polityką klimatyczną UE wyniosą w 2015 roku 2 mld zł, pięć lat później – 8 mld zł, a w roku 2030 – nawet 30 mld zł, co nie pozostanie bez wpływu na ceny energii dla gospodarstw domowych.



D.Ł