PSEW: w Polsce sztuczna produkcja zielonej energii

PSEW: w Polsce sztuczna produkcja zielonej energii
russians are here,flickr cc-by-2.0

Obowiązek produkcji 10,4% zielonej energii w Polsce na rok 2010 został spełniony nie poprzez rzesczywistą produkcję, a w wyniku „sztucznego” {więcej}wypełniania obowiązku wpłacania opłat zastępczych – informuje PSEW.

Sprzedaż energii elektrycznej w Polsce w ubieglym roku wyniosła 121 mln MWh, w czym udział odnawialnych źródeł energii wyniósł 10,8 mln MWh, a 2,2 mln MWh dołożono w postaci opłat zastępczych za „niewypordukowaną” zieloną energię.

Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej przekonuje, że środki pozyskane z opłat zastępczych, które trafiają na konto Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, należy przeznaczyć nie na dofinansowywanie nowych źródeł OZE, jak ma to obecnie miejsce, a na inwestowanie w nowe sieci energetyczne. PSEW dodaje, że z opłat zastępczych NFOŚiGW pozyskał w ubiegłym roku 593 mln zł.

REKLAMA
REKLAMA

– Prawdziwą barierą rozwoju OZE nie jest dziś brak środków finansowych, tylko zły stan krajowych sieci elektroenergetycznych oraz ich mała przepustowość – mówi Krzysztof Prasałek, prezes PSEW. Uważamy, że środki z opłat zastępczych powinny zostać przeznaczone na budowę sieci związanych z przyłączaniem nowych źródeł odnawialnych, a nie bezpośrednie dotacje do nierentowych instalacji. Tym bardziej, że od dawna krytykuje się ten sposób rodziału środków – argumentuje PSEW.

PSEW podaje ponadto, że procentowy udział świadectw pochodzenia w roku 2010 zmniejszył się z 83,2% w roku 2009 do 82,4% w roku ubiegłym. Natomiast udział opłat zastępczych wzrósł w tym czasie z 16,8% do 17,6%.

gr