G. Wiśniewski: nowy projekt ustawy o OZE to wsparcie dla energetyki węglowej

G. Wiśniewski: nowy projekt ustawy o OZE to wsparcie dla energetyki węglowej
Grzegorz Wiśniewski, ZP FEO. Foto: Newseria

{więcej}- Zgodnie z dyrektywą, ustawa powinna ułatwiać dostęp do sieci instalacjom nie należącym do koncernów energetycznych, a zaproponowane rozwiązanie idzie całkowicie w przeciwnym kierunku i jest bardzo nieprzejrzyste – tak w wywiadzie dla wnp. nowe założenia ustawy o OZE ocenia Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej. 

Prezes IEO podkreśla na łamach wnp.pl, że założenia nowego projektu ustawy o OZE będą premiować przede wszystkim produkcję zielonej energii w technologii współspalania i mogą wyeliminować z rynku mniejszych, niezależnych inwestorów chcących realizować inwestycje w energetyce fotowoltaicznej czy wiatrowej, która – zdaniem Grzegorza Wiśniewskiego – może konkurować w aukcjach, jednak inwestycje w nowe farmy wiatrowe realizowane w ramach aukcji będą obarczone „olbrzymim ryzykiem”. 

– W aukcjach najbardziej konkurencyjne będzie współspalanie, a to ze względu na bonusy, jakie daje mu nowy system wsparcia OZE preferujący stabilne źródła i dopuszczający do aukcji instalacje dedykowane do współspalania i generalnie tzw. „retrofity”. Przy tym, ja traktuję bonusy dla współspalania, jako de facto wsparcie dla energetyki węglowej, pozwalające tanim kosztem obniżyć koszty nabycia uprawnień do emisji CO2 i jeszcze nieźle zarobić – wnp.pl cytuje prezesa IEO. 

REKLAMA
REKLAMA

Grzegorz Wiśniewski zwraca uwagę na wprowadzenie do systemu aukcji kryterium stabilności pracy źródeł OZE zgłoszonych do aukcji określonym na poziomie 3500 MWh/MW/rok. Zdaniem prezesa IEO, osiągnięcie takiego poziomu może nie być możliwe dla większości technologii i może powodować odrzucenie danej inwestycji, nawet gdy przejdzie ona procedury kwalifikacyjne i wygra aukcje. Zgodnie z projektem ustawy może o tym zdecydować Urząd Regulacji Energetyki w porozumieniu z operatorem systemu przesyłowego i systemów dystrybucyjnych. 

– Operator, a w przypadku OSD należący też do grup energetycznych, powinien być podmiotem regulowanym przez silne prawo, aby zapewniony był priorytetowy dostęp OZE do sieci, a tymczasem będzie on współdecydował według własnej oceny o tym, czy instalacja dostanie kontrakt, czy nie. To rozwiązanie będzie wpływać na wyniki aukcji i jest to kolejna bardzo silna preferencja dla biomasy – wnp.pl cytuje Grzegorza Wiśniewskiego, który zwraca ponadto uwagę na fakt, że poza spełnieniem kryterium stabilności, projektom w niestabilnych OZE trudno też będzie podjąć ryzyko zapłaty kar za odchylenia od deklarowanej w aukcjach produkcji energii. 

Obowiązek określenia poziomu produkcji, który inwestor będzie musiał przyjąć na etapie zgłoszenia się do aukcji to – zdaniem Grzegorza Wiśniewskiego – kolejna zasada nowego systemu wsparcia, która będzie preferować współspalanie. 

– Jeśli nowy system wsparcia OZE wejdzie w życie w postaci pokazanej w projekcie ustawy, to rynkiem OZE w jeszcze większym stopniu będą rządziły grupy energetyczne, które już obecnie mają ponad 80 proc. rynku. W obecnej wersji jest to system bardzo drogi, reglamentowany i nieefektywny – Grzegorz Wiśniewski ocenia na łamach wnp.pl. 
gramwzielone.pl