Apel do premiera ws. Czystego Powietrza. „Poważny błąd rządu”
Zawieszenie naboru w Czystym Powietrzu w celu naprawy kluczowego rządowego programu walki ze smogiem spotkało się z mieszanymi ocenami przedstawicieli rynku. Decyzję NFOŚiGW mocno skrytykował Polski Alarm Smogowy.
Wczoraj Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) ogłosił zawieszenie – z dniem 28 listopada – przyjmowania wniosków o dofinansowanie w programie Czyste Powietrze. Zarząd Funduszu tłumaczył tę decyzję dużą skalą nieprawidłowości w wydatkowaniu publicznych pieniędzy w Czystym Powietrzu i potrzebą gruntownego zreformowania programu.
O ile część przedstawicieli firm i instytucji zaangażowanych w Czyste Powietrze poparło decyzję NFOŚIGW, o tyle zawieszenie naboru spotkało się też z dużą krytyką. Decyzji o wstrzymaniu naboru wniosków mocno sprzeciwił się Polski Alarm Smogowy (PAS), który dzisiaj zaapelował do premiera o wznowienie naboru.
PAS wytyka błędy NFOŚiGW
Polski Alarm Smogowy tłumaczy, że decyzja Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej pozostawiła bez wsparcia tysiące gospodarstw domowych, które wykonały remont domu i kotłowni, a nie zdążyły złożyć wniosku o dotację z Czystego Powietrza.
PAS przypomina, że nabór wniosków do programu wstrzymano 28 listopada 2024 r. o godzinie 14.00. Odbyło się to bez uprzedzenia i przyjęcia okresu dostosowawczego.
Wstrzymanie naboru wniosków tłumaczono koniecznością reformy programu oraz mnożącymi się wyłudzeniami i nadużyciami. Polski Alarm Smogowy wytyka zarządowi NFOŚiGW, że nie potrafił odpowiedzieć, jak wielka była skala nadużyć, która wywołała taką decyzję.
Polski Alarm Smogowy krytykuje też brak wyznaczenia konkretnej daty wznowienia naboru, co zdaniem PAS rodzi obawy, że jego wstrzymanie może potrwać dłużej. Kierownictwo NFOŚiGW ogłosiło wczoraj, że nabór zostanie wznowiony wiosną 2025 r.
„Wstrzymanie naboru do Programu Czyste Powietrze bez uprzedzenia i żadnego okresu dostosowania to przejaw urzędniczej niekompetencji i arogancji. Decyzja funduszu pozostawiła tysiące gospodarstw domowych, które wykonały remont domu i kotłowni, a nie zdążyły złożyć wniosku, bez obiecanego wsparcia” – czytamy w stanowisku Polskiego Alarmu Smogowego.
Apel do premiera
Polski Alarm Smogowy zwrócił się z apelem do premiera o jak najszybsze przywrócenie naboru wniosków oraz uruchomienie systemu operatorów, którzy udzielaliby wsparcia osobom najuboższym w wymianie starych kotłów na węgiel i drewno oraz dociepleniu domów.
Organizacja podkreśla, że decyzja Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska stoi w sprzeczności z zapisami umowy koalicyjnej zawartej 15 października 2023 r. W punkcie 9 zapisano: „będziemy walczyć ze smogiem m.in. poprzez przyspieszenie procesu wymiany źródeł ciepła oraz termomodernizacji. Wprowadzimy niezbędne zmiany w programie Czyste Powietrze”.
Czyste Powietrze na fali wznoszącej
Program Czyste Powietrze dofinansowuje termomodernizację domów jednorodzinnych i wymianę starych kotłów. Po ponad pięciu latach działania programu złożono już ponad milion wniosków o zwrot kosztów docieplenia budynków i likwidacji starych kotłów.
PAS zapewnia, że program Czyste Powietrze znacząco przyczynił się do poprawy jakości powietrza w Polsce, będąc „katalizatorem ekologicznej przemiany polskich gospodarstw domowych”. Dzięki unijnym środkom z Krajowego Programu Odbudowy i programu FENIKS udało się zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne i zmniejszyć rachunki za ogrzewanie w tysiącach domów.
Polski Alarm Smogowy podkreśla, że popularność programu w ostatnim czasie rosła. W 2024 r. liczba złożonych wniosków najprawdopodobniej przekroczy ćwierć miliona. Od początku funkcjonowania programu do 8 listopada 2024 r. złożono już 1 008 637 wniosków o dofinansowanie na kwotę sięgającą 37 mld zł.
PAS podkreśla, że coraz częściej aplikujący o dotację z programu Czyste Powietrze wnioskują o dofinansowanie ocieplenia domu. We wrześniu 2024 r. aż 80 proc. wniosków zawierało element termomodernizacji.
Wiele osób zdecydowało się na wymianę „kopciucha” tylko dlatego, że mogli spodziewać się wsparcia z programu Czyste Powietrze, niektórzy wzięli na tę inwestycję kredyt. Tymczasem NFOŚiGW bez ostrzeżenia wyłączył system pobierania wniosków do programu, pozostawiając tych obywateli na lodzie. Dla wielu małych firm zajmujących się termomodernizacją domów jednorodzinnych decyzja NFOŚiGW może oznaczać koniec działalności i bankructwo. Takie nieodpowiedzialne decyzje podważają zaufanie obywateli do instytucji państwowych i stanowią przykład niekompetencji urzędniczej – ocenia Andrzej Guła.
Więcej na temat założeń planowanej reformy programu Czyste Powietrze w artykule: Wstrzymanie naboru w Czystym Powietrzu. Co się zmieni w 2025?.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Pazerność nie ma granic! Było to do przewidzenia, trzeba tak program uszyć aby można było z niego wydoić jak najwięcej! Dotacja będzie tylko dostępna dla ograniczonej i qybranej grupki wykonawców, najważniejsze aby partyjniaczki i kolesie bandy ryżego się na tym obłowili.. ot cała reforma
Jestem wykonawcą, działam lokalnie na małą skalę. Znam swoich klientów, są z mojej gminy. Wyceniłem i zrobiłem dobre instalacje, na dobrym materiale, na normalnych stawkach. Umowy z prefinansowaniem. Zapłaciłem dostawcom, zapłaciłem pracownikom, zapłaciłem podatki – na czas. Mi fundusz już nie zapłacił – czekam na pieniądze. To jest mega słabe.
Program zdominują molochy, które mogą sobie pozwolić na mrożenie pieniędzy.
Przecież było do przewidzenia, że za Tuska wszystko będzie ustawiane pod wielkie zagraniczne korporacje i ratowanie Niemieckiego biznesu. Tusk i jego klika nigdy nie działali dla dobra polski.
banda nieudaczników, pogrąża nas w biedzie, a dla lemingów ważne są tematy tj. aborcja, związki partnerskie, in vitro, parytet kobiet
z dnia na dzień to wyłączyć może sobie pani minister wibrator z ładowarki, a nie program z którego korzysta tysiące przedsiębiorców i setki tysięcy obywateli, którzy zainwestowali setki milionów złotych. Po wznowieniu może okazać sie że faktury od 28 listopada do wznowienia nie będą ważne. pozdrawiam panią ministrę od ekologii.
Widac tutaj wrzask tych ,ktorym zabrano koryto Otoz wolny rynek tak nie dziala. Skoro prowadzicie biznes, ktory sypie sie bez dotacji to znaczy, ze to nieoplacalny biznes i powinien sie zwinac. Idzcie na etat. Precz z socjalizmem, dotacjmi i przekretami. Jak cos jest oplacalne to klienci sami beda kupowac za wlasne pieniadze !!!! Matematyka i podstawy ekonomii do powtorki!! Dotacje to drozyzna i galopujaca inflacja.