MŚ krytykuje działalność WFOŚIGW i "zagranicznych inwestorów"

Ministerstwo Środowiska ocenia, że skuteczna walka z niską emisją wymaga „większego zaangażowania ze strony samorządów” i krytykuje dotychczasową działalność wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej, nad którymi zresztą chce przejąć kontrolę dzięki przygotowanej nowelizacji ustawy Prawo ochrony środowiska. Resort środowiska wytyka też brak odpowiednich działań ze strony spółek ciepłowniczych „przejętych przez zagranicznych inwestorów”.
– Samorządy powinny poszukiwać lokalnych rozwiązań, a także poprawić monitoring stanu jakości powietrza i jakości spalanego paliwa. Gminy powinny wiedzieć, kto punktowo zanieczyszcza powietrze – komentuje minister środowiska Jan Szyszko.
Ministerstwo Środowiska ocenia ponadto, że walka ze smogiem to także zadanie leżące w gestii podległym marszałkom województw wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej (WFOŚiGW) i krytykuje je za dotychczasową działalność w tym obszarze.
– Ograniczanie niskiej emisji to ich zadanie – w ramach realizacji Regionalnych Programów Operacyjnych (RPO), czyli dokumentów planistycznych określających działania podejmowane przez organy samorządu województwa na rzecz rozwoju regionu. Fundusze wojewódzkie nie były w ostatnim czasie skutecznym narzędziem w rękach marszałków w walce ze smogiem – czytamy w komunikacie resortu środowiska.
MŚ informuje, że jednym z zadań wykonywanym przez samorządy jest gospodarka przestrzenna i planowanie przestrzenne na poziomie lokalnym i dodaje, że „została ona zaniedbana w wielu miejscach”.
– Dlaczego marszałkowie czy zarządy województw, którzy mają poważne instrumenty finansowe w postaci możliwości finansowania z WFOŚiGW np. w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych działań poprawiających jakość powietrza, w wielu przypadkach w sposób nieefektywny gospodarowali tymi pieniędzmi? – MŚ cytuje w komunikacie rzecznika MŚ Pawła Muchę.
Ministerstwo Środowiska przygotowało projekt nowelizacji ustawy Prawo ochrony środowiska, którego celem jest podporządkowanie wojewódzkich funduszy ochrony środowiska administracji rządowej, podczas gdy dotychczas były one podporządkowane samorządom.
Wkrótce odbędzie się pierwsze czytanie projektu tej ustawy – skierowanej do Sejmu jako projekt poselski, co skróci jego procedowanie m.in. o dodatkowe konsultacje wymagane przy projektach rządowych.
Projekt ustawy już spotkał się z krytyką ze strony środowisk samorządowych, m.in. Sejmiku Województwa Śląskiego.
Winni także zagraniczni inwestorzy?
W komunikacie poświęconemu walce ze smogiem Ministerstwo Środowiska wytyka też spółkom ciepłowniczym – jak zaznacza – przejętym „najczęściej przez zagranicznych inwestorów” – brak rozbudowy cieci ciepłowniczych, co ograniczyłoby niską emisję.
– W eliminowaniu smogu bardzo istotną kwestią jest również to, że minionych kilkunastu latach prywatni (najczęściej zagraniczni) inwestorzy przejęli w Polsce główne sieci ciepłownicze oraz inne strategiczne obiekty i instalacje do wytwarzania i dystrybucji energii cieplnej. Podmioty te bardzo często nie rozwijały sieci odbiorców, nieznacznie również angażowały się w inwestycje proekologiczne. Stało się tak na przykład w Warszawie, Łodzi, Zielonej Górze, Wrocławiu, Toruniu i Poznaniu. Poprzez brak rozwoju sieci ciepłowniczej w dużych miastach w niewielkim stopniu spadała ilość tzw. „kopciuchów” – czytamy w komunikacie Ministerstwa Środowiska.
red. gramwzielone.pl