Branża wiatrowa przeciwko prezydenckiej ustawie krajobazowej

Branża wiatrowa przeciwko prezydenckiej ustawie krajobazowej
RWE press

{więcej}W Sejmie rozpoczęło się procedowanie prezydenckiego projektu ustawy krajobrazowej. Jej przyjęcie w proponowanym kształcie może zagrozić rozwojowi energetyki wiatrowej w Polsce. 

Przygotowany przez Kancelarię Prezydenta RP projekt ustawy krajobrazowej może utrudnić budowę nowych farm wiatrowych ze względu na nowe ograniczenia i przeniesienie decyzyjności w kwestii wydawania pozwoleń lokalizacyjnych dla wiatraków z poziomu gminy na szczebel wojewódzki.

Projekt ustawy krajobrazowej został skierowany do Sejmu, a kilka dni temu odbyło się pierwsze posiedzenie pracującej nad nim podkomisji. 

REKLAMA

Na wady proponowanych rozwiązań, a także na sam tryb procedowania ustawy prezydenckiej narzeka Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej. 

REKLAMA

– Ani nam, ani innym przedstawicielom środowisk biznesowych i strony społecznej, nie umożliwiono wstępu na ostatnie posiedzenie podkomisji. To nieco dziwi, zwłaszcza że chodzi o powszechnie znaną sprawę. (…) [Konsultacje społeczne] odbyły się w czerwcu, część organizacji nie zdążyła odnieść się do projektu. My zgłosiliśmy wiele uwag, ale jedyną zwrotną informacją było to, że zostały przyjęte do wiadomości – tłumaczy na łamach „Rzeczpospolitej” Arkadiusz Sekściński z Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej. 

W ramach propoponowanych rozwiązań o lokalizacji wiatraków mają decydować urzędy marszałkowski na podstawie audytów krajobrazu. PSEW szacuje ich łączny koszt na około 6,4 mln zł w ciągu trzech lat. Środki mają pochodzić z konta Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. 

– Jesteśmy zaskoczeni tym, w jakim kierunku poszły proponowane zmiany. Wcześniej mówiło się, że ustawa krajobrazowa uporządkuje przede wszystkim kwestie tzw. dzikiej reklamy, a tymczasem położono nacisk również na farmy wiatrowe. Lokalnym władzom odebrana zostanie część kompetencji, a gminy utracą część przychodów, które mogłyby uzyskać z podatków – „RZ” cytuje Arkadiusza Sekścińskiego. 

Przyjęcie ustawy krajobrazowej może grozić nie tylko brakiem nowych projektów wiatrowych, ale także zagraża projektom obecnie realizowanym. Projekt ustawy nie reguluje bowiem kwestii projektów, które znajdują się już na etapie ubiegania się o pozwolenie budowlane czy nawet robót budowlanych. 

Drugie posiedzenie sejmowej podkomisji zajmującej się projektem ustawy krajobrazowej odbędzie się 24 października. 
gramwzielone.pl