Nie będzie zakazu sprzedaży aut spalinowych po 2035 r. Komisja Europejska ma nową propozycję
Komisja Europejska przedstawiła propozycję zmian w unijnych regulacjach dotyczących emisji CO2 z nowych samochodów osobowych i dostawczych.
Obowiązujące obecnie w ramach pakietu „Fit for 55” rozporządzenie UE 2019/631 zakłada redukcję emisji CO2 w porównaniu do poziomu z 2021 r. o 15 proc. od 2025 r., o 55 proc. od 2030 r. (50 proc. w przypadku pojazdów dostawczych) oraz o 100 proc. od 2035 r. Oznaczałoby to zakończenie sprzedaży nowych samochodów spalinowych w całej Unii.
Komisja Europejska zaproponowała odejście od całkowitego zakazu sprzedaży aut spalinowych po 2035 r. Zamiast pełnej redukcji emisji CO2 – jak przewidywały dotychczasowe przepisy – zaproponowano cel na poziomie 90 proc. względem 2021 r.
To otwiera możliwość dalszej sprzedaży pojazdów hybrydowych, hybryd plug-in oraz wybranych samochodów spalinowych, przy założeniu równoważenia emisji m.in. poprzez e-paliwa, biopaliwa i zrównoważoną produkcję materiałów w Europie.
Jednocześnie zaproponowano drobną korektę celu na 2030 r. dla pojazdów dostawczych – redukcja miałaby wynosić 40 proc. zamiast dotychczasowych 50 proc. W przypadku samochodów osobowych poziom redukcji o 55 proc. pozostanie, jednak realizacja celu będzie liczona jako średnia z trzech kolejnych lat.
Cele pośrednie na 2030 r. w większości pozostaną bez istotnych zmian. Ostateczny kształt regulacji będzie przedmiotem dalszych negocjacji pomiędzy Komisją Europejską, Parlamentem Europejskim i Radą UE.
Skutki dla rynku elektromobilności
Według analiz Polskiego Stowarzyszenia Nowej Mobilności (PSNM), zmiana docelowego poziomu redukcji emisji nie wpłynie zasadniczo na rozwój elektromobilności w Unii Europejskiej. Organizacja wskazuje, że nawet przy złagodzonych przepisach w 2035 r. w UE nadal będzie rejestrowanych około 7,8 mln nowych samochodów elektrycznych rocznie. Oznacza to spadek względem prognoz opartych na obecnym prawie, które zakładały ponad 10 mln takich pojazdów, jednak samochody elektryczne nadal mają stanowić większość nowych rejestracji.
PSNM zwraca uwagę, że cel redukcji emisji o 90 proc. pozostaje bardzo ambitny i w praktyce utrzymuje kierunek niemal pełnej elektryfikacji flot, przy bardzo ograniczonej przestrzeni dla technologii opartych na paliwach kopalnych.
– Propozycja Komisji stanowi złagodzenie przepisów przyjętych w ramach pakietu „Fit for 55”. W konsekwencji nie wszystkie samochody wyjeżdżające z salonów za 10 lat będą zeroemisyjne. Trudno ocenić tę zmianę pozytywnie, zwłaszcza że oznacza ona korektę wcześniej przyjętych zasad, za którymi poszły konkretne decyzje inwestycyjne. Pamiętajmy jednak, że 90-procentowa redukcja emisji CO₂ to wciąż niezwykle ambitny cel, który oznacza utrzymanie kursu na dynamiczną elektryfikację flot. Przestrzeń dla technologii opartych na paliwach kopalnych pozostanie bardzo ograniczona. W praktyce projektowane zmiany nie będą miały krytycznego wpływu na rozwój elektromobilności w państwach członkowskich – komentuje Maciej Mazur, CEO PSNM.
Dodatkowe instrumenty wsparcia dla przemysłu
Pakiet zaprezentowany przez Komisję obejmuje także inne rozwiązania. Jednym z nich jest system poolingu, który umożliwi producentom niespełniającym norm emisyjnych zakup kredytów od firm przekraczających wymagania. Ma to zapewnić dodatkowe środki finansowe producentom inwestującym w elektromobilność
Komisja zaproponowała również mechanizmy wspierające sprzedaż małych, przystępnych cenowo samochodów elektrycznych w ramach inicjatywy „Small Affordable Cars”. Producenci takich pojazdów będą mogli korzystać z tzw. superjednostek, co oznacza korzystniejsze przeliczanie sprzedanych aut na potrzeby realizacji celów emisyjnych.
Elektryfikacja flot i wsparcie dla baterii
Projekt KE zakłada wprowadzenie obowiązkowych poziomów elektryfikacji flot korporacyjnych, zróżnicowanych w zależności od państwa członkowskiego. W 2030 r. wymagany udział pojazdów zeroemisyjnych ma wynosić od 17 proc. w Bułgarii do 100 proc. w Irlandii i Luksemburgu. Dla Polski przewidziano poziom 24 proc. w 2030 r. oraz 45 proc. w 2035 r.
Komisja planuje także uruchomienie programu „Battery Booster” o wartości 1,8 mld euro, którego celem jest wzmocnienie europejskiego ekosystemu produkcji baterii i poprawa konkurencyjności kosztowej w UE. Dodatkowo nowe przepisy dotyczące etykietowania pojazdów mają dostarczać konsumentom informacji o emisjach, efektywności paliwowej oraz miejscu produkcji samochodów.
Konkurencyjność europejskiego przemysłu
PSNM wskazuje, że złagodzenie celów emisyjnych nie rozwiąże problemów europejskiej branży motoryzacyjnej. Organizacja podkreśla, że globalny rozwój elektromobilności będzie postępował niezależnie od decyzji regulacyjnych w UE, a europejscy producenci nadal będą mierzyć się z presją technologiczną i cenową ze strony firm z USA i Chin.
Według przedstawicieli stowarzyszenia, kluczowym wyzwaniem pozostaje niższy poziom inwestycji w badania i rozwój w Europie oraz rosnąca konkurencyjność cenowa pojazdów elektrycznych oferowanych poza UE. Zmiana celów emisyjnych jest w tym kontekście postrzegana jako sygnał potrzeby intensyfikacji działań na rzecz długofalowej transformacji europejskiego sektora motoryzacyjnego.
Katarzyna Poprawska-Borowiec
katarzyna.borowiec@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.