Flota największego producenta piwa zasilana wodorem z OZE
Anheuser-Busch, największy na świecie koncern browarniczy, wcześniej zapowiedział przejście na zasilanie energią elektryczną pochodzącą wyłącznie ze źródeł odnawialnych, a teraz podjął decyzję, że zakupi kilkaset samochodów ciężarowych, które będą napędzane wodorem produkowanym z energii odnawialnej.
Przed rokiem Anheuser-Busch InBev NV zobowiązał się, że do 2025 r. cała konsumowana przez niego energia elektryczna – w skali roku to około 6 TWh – będzie pochodzić ze źródeł odnawialnych.
W tym przyjęto, że 1/4 konsumowanej energii odnawialnej Anheuser-Busch będzie produkować samemu m.in. dzięki dachowym instalacjom fotowoltaicznym, a pozostała energia zostanie zakupiona bezpośrednio od właścicieli farm wiatrowych i fotowoltaicznych – m.in. od hiszpańskiego koncernu Iberdrola, która ma zbudować specjalnie w tym celu w Meksyku farmę wiatrową o mocy 220 MW, z której energia zasili operacje Anheuser-Busch.
– Ten ruch nie ma żadnych politycznych konotacji. Po prostu uważamy, że jest to dobre dla naszego biznesu i dla środowiska – komentował wówczas Carlos Alves De Brito, CEO największego na świecie producenta piwa.
Teraz Anheuser-Busch informuje o planie zakupu do 800 samochodów ciężarowych Nikola Motor, które będą napędzane wodorem produkowanym dzięki energii elektrycznej uzyskiwanej z OZE.
Wodorowe ciężarówki mają wejść do floty Anheuser-Busch począwszy od 2020 roku.
Nikola Motor zapewnia, że jego zasilane wodorem samochody ciężarowe będą mieć zasięg 500-1200 mil, czyli ok. 800-1930 km, a uzupełnienie wodoru ma zajmować jedynie około 20 minut.
Cena ciężarówek Nikola Motor ma wynosić przeciętnie około 400 tys. dolarów, a firma chwali się, że zebrała wcześniej zamówienia warte niemal 9 mld dolarów.
Plany firmy z Salt Lake City zakładają również budowę sieci stacji ładowania wodorem, która w 2028 r. ma obejmować ponad 700 lokalizacji w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.
Anheuser-Busch zrobił rezerwację również na 40 elektrycznych ciężarówek Tesli, których dostawy mają się rozpocząć w przyszłym roku.
Samochody ciężarowe Tesli mają jeździć na jednym ładowaniu do 500 mil, a firma Elona Muska przyjęła na nie dotąd ponad 450 zamówień.
Obaj producenci pojazdów z alternatywnymi napędami spotkają się zresztą w sądzie. Nikola Motor pozwała Teslę, zapewniając, że ta wykorzystała niezgodnie z prawem jej patenty.
gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.