To decyduje, czy inwestycja w pompę ciepła będzie udana

To decyduje, czy inwestycja w pompę ciepła będzie udana
HarmvdB/Pixabay

Zakup pompy ciepła to inwestycja na wiele lat, warto więc dokonać mądrego wyboru. Czym się przy tym kierować? Czym różnią się pompy ciepła dostępne na rynku? Co ryzykujemy, kupując tańsze urządzanie i czy tego ryzyka na pewno unikniemy, decydując się na urządzenia z górnej półki cenowej?

Pompy ciepła w naszym kraju cieszą się coraz większą popularnością. Rynek tych urządzeń w Polsce w ubiegłym roku odnotował rekordowy wzrost – zainstalowaliśmy więcej pomp ciepła na mieszkańca niż jakikolwiek inny kraj europejski. Rosnący popyt na te urządzenia, na który wpływ mają m.in. coraz wyższe ceny energii i gazu, w połączeniu z problemami z dostępnością komponentów powodują, że na niektóre modele pomp ciepła trzeba poczekać. To nie dostępność jednak jest kryterium, które powinno przesądzać o wyborze konkretnego urządzenia.

Czy jest nim cena? Choć eksperci rynku pomp ostrzegają przed kierowaniem się wyłącznie tym kryterium, to wskazują równocześnie, że to właśnie cena często jest miernikiem jakości urządzenia.

REKLAMA

Bogusław Tatomir z firmy Mir Energia zwraca uwagę, że różnice między droższymi i tańszymi modelami oznaczają najczęściej w przypadku tych pierwszych pracę zgodną z podanymi parametrami technicznymi, niezawodność, niższy poziom hałasu, długowieczność i rozsądną gwarancję. – Różnice w cenie bywają bardzo istotne – od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych – przyznaje Tatomir.

Zdanie Tatomira w kwestii różnic między jakością najdroższych i najtańszych urządzeń podziela dr inż. Marcin Bugaj z Politechniki Warszawskiej, kierownik laboratorium B+R w Euros Energy. – Tak jak w przypadku wielu innych produktów na rynku – kupno najtańszego urządzenia musi być świadomym wyborem: należy liczyć się z krótką jego żywotnością i niską kulturą pracy wynikającą z ubogich algorytmów sterowania urządzenia – zaznacza ekspert.

Mniejsi producenci – lepsze podzespoły

Zdaniem Bugaja produkty dużych producentów mogą być tańsze i wydawać się bardziej dopracowane, ale – paradoksalnie – to pompy ciepła mniejszych producentów mogą być wyższej jakości. – Ci drudzy nie mają tak zoptymalizowanych pod względem materiałowym podzespołów – wyjaśnia Bugaj.

Dzieje się tak dlatego, że komponenty są kupowane od zewnętrznych producentów w mniejszych liczbach. Dotyczy to głównie wymienników ciepła. Są one projektowane w szerokim zakresie parametrów i do różnorodnych aplikacji, co wymusza odpowiednią ich wytrzymałość – dodaje ekspert. A to właśnie jakość podzespołów – wraz z jakością algorytmów sterowania – przesądza o jakości urządzenia.

Eksperci branży pomp ciepła podkreślają, że w przypadku tych urządzeń można zaobserwować podobne zjawisko, jakie znamy z sektora produktów AGD. – W przypadku dużych wytwórców, którzy zajmują się produkcją każdego z elementów, są one maksymalnie zoptymalizowane pod względem kosztowym – zauważa Bugaj.

A to oczywiście nie zawsze przekłada się na jakość produktu końcowego, a mówiąc wprost – rzadko się przekłada. Dlatego masowo produkowany komponent, wykorzystywany zarówno w klimatyzatorach, jak i pompach ciepła, często jest mniej trwały, co przesądza o krótszej żywotności końcowego produktu.

Uwaga na automatykę

Na różną jakość pomp ciepła wpływają różnice nie tylko na poziomie komponentów, ale także wyposażenia i automatyki. – Kluczową rolę odgrywają tutaj algorytmy sterujące pracą pompy ciepła – przyznaje Marcin Bugaj. – Można wyobrazić sobie, że większość produktów mogłaby mieć zbliżoną jakość, jeżeli chodzi o podzespoły, ale to automatyka rozumiana jako algorytmy sterujące urządzeniami zapewnia odpowiednią jakość użytkowania, bezawaryjność i efektywność ekonomiczną – kontynuuje specjalista z Euros Energy.

Jego zdaniem warto wybierać pompy ciepła producentów, którzy mogą pochwalić się wiedzą i doświadczeniem, i zasada ta dotyczy także kwestii wykonania instalacji oraz późniejszej opieki nad instalacją (serwisu).

Mirosław Tatomir widzi to w ten sposób: – Tak naprawdę potencjalny użytkownik ma do wyboru: włożyć ogromny wysiłek by „doktoryzować” się z pomp ciepła z małą szansą, że dowie się wszystkiego, co istotne, lub włożyć wysiłek, by znaleźć firmę, do której będzie miał zaufanie. Taką, która ma już wieloletnie doświadczenie na rynku, zamontowane przez nią urządzenia działają od lat, a w przypadku problemów z już funkcjonującą pompą ciepła nie zapominają o swoim kliencie i zawsze może on liczyć na jej pomoc.

Reklama

Ekspert z Politechniki Warszawskiej zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt: powszechną praktykę na rynku, jaką jest przesunięcie kwestii serwisu na instalatora.

Oczywiście może to być podmiot certyfikowany przez producenta pomp ciepła, jednakże nie ma on możliwości uzyskania tak głębokiej wiedzy na temat danego urządzenia jak jego producent. Objawia się to licznymi pomyłkami w diagnozach przyczyn problemów funkcjonowania pomp ciepła i finalnie wydłużeniem czasu potrzebnego do przywrócenia poprawnej pracy – podkreśla Marcin Bugaj. Dodatkowymi minusem jest zwiększenie kosztów po stronie użytkownika.

Pompa i nic więcej

Wielu przyszłym klientom, którzy za najważniejsze kryterium uznają jak najniższą cenę urządzenia, może się wydawać, że najtańszą opcją będzie zakup samej pompy ciepła, ewentualnie z dodatkowym ekranem stanowiącym interfejs dla użytkownika. Jednak większość ekspertów branży pomp ciepła stanowczo odradza takie rozwiązanie.

Takie podejście wymaga np. dodatkowych pomp obiegowych, grzałek, zasobnika C.W.U, opcjonalnie bufora – wyjaśnia Marcin Bugaj. – A poprawny dobór tych elementów nie jest możliwy bez wieloletniej wiedzy i doświadczenia w zakresie hydrauliki, ale także znajomości konkretnego produktu, jego parametrów, możliwości, optymalnych ustawień – dodaje. 

Doświadczeni producenci dysponują laboratoriami, w których testują poprawność współpracy tych elementów. – Kiedy kupujemy tylko pompę ciepła i decydujemy się na jej samodzielny montaż, należy liczyć się z błędnym działaniem urządzenia – mówi Bugaj.

Jednak ryzyko to jest równie wysokie w sytuacji, gdy zlecimy montaż niewykwalifikowanemu hydraulikowi. Stąd biorą się negatywne opinie użytkowników pomp ciepła na specjalistycznych forach i w innych miejscach w internecie. – Praktycznie każdej zimy możemy obserwować posty w mediach społecznościowych dotyczące uszkodzonych i nieszczelnych pomp ciepła przez nieodpowiednią konfigurację wbudowanych grzałek przy pracy z instalacją zalaną wodą – zwraca uwagę Bugaj. 

Instalacja jest kluczowa

Marcin Bugaj jest zdania, że lepiej wybrać kompleksową obsługę i opiekę w trakcie użytkowania niż nawet najdroższy sprzęt zainstalowany przez przypadkowego instalatora. – Unikamy w takiej sytuacji ryzyka niepoprawnej pracy urządzenia. Z kolei zakup najdroższego rozwiązania często jest też wydatkiem niepotrzebnym, gdyż nie jesteśmy w stanie w pełni wykorzystać jego funkcjonalności.

Jak podkreślają niemal wszyscy eksperci branży pomp ciepła, znaczenie poprawnie wykonanej instalacji pompy ciepła jest nie do przecenienia. – Nawet najlepsza i najdroższa pompa ciepła może funkcjonować nieefektywnie przez źle wykonaną instalację i niepoprawną konfigurację urządzenia – mówi Bugaj.

Piotr Ordon, dyrektor regionalny w Sun-Pro obrazuje ten proces tak: – Inwestycję w pompę porównałbym do budowy domu. Wybieramy materiały i technologię, ale nie mamy pewności, że będziemy z tego zadowoleni, dopóki nie znajdziemy kogoś, kto w odpowiedni sposób połączy wszystkie elementy w całość.

Bugaj podsumowuje: – Rozsądnym rozwiązaniem jest kupno umiarkowanego cenowo produktu, nawet odbieranego jako tańszy, jednakże zainstalowanego przez producenta lub jego certyfikowanego instalatora i co najważniejsze, serwisowanego przez producenta – podkreśla.  

Zdaniem eksperta takie działanie jest optymalne i minimalizuje ryzyko problemów z pracą instalacji czy obsługą po zakupie pompy ciepła. Pozwala to osiągnąć najlepszy efekt energetyczny i uzyskać praktycznie bezobsługowe rozwiązanie.

Katarzyna Bielińska

Katarzyna.bielinska@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.