Generalna Umowa Dystrybucji dla Usługi Kompleksowej – dla kogo korzystna?

Generalna Umowa Dystrybucji dla Usługi Kompleksowej – dla kogo korzystna?
foto: GenBug, flickr cc-by-2.0

{więcej}Od 1 stycznia 2014 roku dystrybutorzy energii zobowiązali się wdrożyć Generalną Umowę Dystrybucji dla Usługi Kompleksowej (GUD-K), której celem jest ułatwienie Odbiorcom zmiany sprzedawcy energii. Dzięki GUD-K, która jest zawierana pomiędzy dystrybutorem energii elektrycznej na danym obszarze a sprzedawcą energii. Klient będzie podpisywał jedną umowę, chociaż sprzedażą i dystrybucją energii zajmują się inne podmioty.

Po zmianie sprzedawcy Odbiorca otrzymywał zwykle dwie faktury, teraz może oczekiwać tylko jednej. Rynek gospodarstw domowych to około 14 mln odbiorców. GUD-K ma zachęcić klientów indywidualnych, aby zaczęli być bardziej aktywni, przez co być może widząc korzyści uzyskiwane ze zmiany sprzedawcy energii we własnych domach, chętniej zmienialiby sprzedawcę energii także w swoich firmach. Wszystko wydaje się bardzo proste, ale jakie dokładnie skutki niesie za sobą GUD-K dla klientów indywidualnych, biznesowych, a także dla sprzedawców i dystrybutorów energii?

Przede wszystkim GUD-K nakłada dużo nowych obowiązków na sprzedawców energii, co z punktu widzenia walki konkurencyjnej, ma dla niezależnych sprzedawców ogromne znaczenie. Korzystanie z GUD-K oznaczałoby po prostu przyjęcie obowiązku windykacji całości należności z tytułu sprzedaży energii i usługi dystrybucyjnej, co w efekcie oznacza przejęcie całej procedury fakturowania i rozliczeń z dystrybutorami. Poza tym warto wspomnieć, że GUD-K zobowiązuje sprzedawców do składania za każdego klienta depozytów u operatorów. Ryzyka wynikające z GUD-K są zatem niewspółmiernie rozkładane między sprzedawców i operatorów. Tak naprawdę są korzystne jedynie dla operatorów, czyli grup energetycznych, bo gwarantują im płatności i zdejmują z nich obowiązek windykacji należności. Mówiąc wprost sprzedawcy z tytułu nowych obowiązków wynikających z GUD-K nie mają ani złotówki dodatkowej marży, a za to rosną im koszty i ryzyko prowadzenia działalności.

REKLAMA
REKLAMA

Niektórzy niezależni sprzedawcy oświadczyli, że nie podpiszą GUD-K, ponieważ rodziłoby to wyłącznie nowe obowiązki i koszty, a co za tym idzie, musieliby po prostu drożej sprzedawać energię. Generalna Umowa Dystrybucji dla Usługi Kompleksowej oczywiście ułatwi odbiorcom indywidualnym poruszanie się po rynku energii, ale jej skutkiem mogą być mniej interesujące oferty sprzedawców.

W przypadku odbiorców indywidualnych z grupy taryfowej G trwa już od pewnego czasu spadek cen energii czynnej przy wzroście kosztów dystrybucji. Krótko mówiąc, udział energii czynnej w wartości całego rachunku spada co zmniejsza pole do konkurencji wśród sprzedawców.

Podpisanie GUD-K spowoduje wzrost kosztów i pogłębienie nierównowagi pomiędzy sprzedawcami z grup energetycznych i sprzedawcami niezależnymi. Grupy energetyczne mają miliony klientów, których nie musiały pozyskiwać, a niezależni sprzedawcy istnieją na rynku od 2010 roku. Gdy tylko pojawili się na rynku, grupy kapitałowe od razu zaproponowały klientom programy lojalnościowe. Generalna Umowa Dystrybucji dla Usługi Kompleksowej z całą pewnością jest korzystna dla dystrybutorów energii, jednak wpływ wdrożenia umowy dla Odbiorców jest kwestią sporną. Nadchodzący rok zweryfikuje jej zalety i wady. 

Optimal Energy