Małopolska walczy ze smogiem. Polsce grożą unijne kary za zanieczyszczenie powietrza

Małopolska walczy ze smogiem. Polsce grożą unijne kary za zanieczyszczenie powietrza
Yannick_Bammert, flickr cc-by

{więcej}Krakowianie przez ponad 200 dni w roku oddychają zanieczyszczonym powietrzem, podobnie jak mieszkańcy innych małopolskich miast: Nowego Sącza, Tranowa czy Olkusza.

Prawie 100 mln euro. Tyle mogą wynieść kary nałożone przez Unie Europejską na Polskę za przekroczenie norm zanieczyszczeń powietrza. Termin dostosowania się do unijnych przepisów, którego nie udało się Polsce dotrzymać, już minął. Do 2011 roku mieliśmy znacząco zmniejszyć poziom pyłu zawieszonego, natomiast do końca 2013 r. – rakotwórczego benzoalfapirenu.

Według unijnych przepisów, w ciągu roku może być maksymalnie 35 dni, w których przekroczone są normy zanieczyszczenia powietrza. Tymczasem w samym Krakowie jego mieszkańcy mają ich ponad 200 w ciągu roku, co zapewniło im trzecie miejsce w rankingu najbardziej zanieczyszczonych europejskich miast.

REKLAMA

Pomimo opieszałości polskich władz we wprowadzaniu unijnych przepisów, krakowscy radni już podjęli działania zmierzające do poprawy jakości powietrza w mieście. Od 1 października 2018 r. nie będzie można ogrzewać mieszkań piecami opalanymi węglem.

-Liczymy na to, że do 2018 r. uda nam się doprowadzić do tego, że powietrze będzie spełniać normy unijne – Dziennik Polski cytuje Marka Sowę, marszałka województwa małopolskiego. Na realizację tego celu ma trafić dla całego województwa 110 milionów euro do 2020 roku, z czego połowę ma otrzymać Kraków.

REKLAMA

Nie tylko Kraków ma problemy z zanieczyszczeniem powietrza, ale również cała małopolska. Przekraczane są normy dotyczące pyłu zawieszonego, rakotwórczego benzoalfapirenu, a także dwutlenku siarki.

Prawdziwe rekordy bije stężenie rakotwórczego benzoalfapirenu w powietrzu. Norma europejska to jedna jednostka na m3. Tymczasem w Suchej Beskidzkiej jest przekraczana 20 razy, w Krakowie 7 razy, Wadowicach – 13 razy, Zakopanem – 9.

Jak podaje Dziennik Polski, badania krakowskich naukowców  pod kierownictwem prof. Wiesława Jędrychowskiego z Collegium Medicum wykazały, że benzoalfapiren ma również wpływ na to, że dzieci rodzą się z niższą wagą, mniejszym obwodem głowy oraz niższym ilorazem inteligencji.

Tak wysokie stężenie niebezpiecznych substancji w Małopolsce wynika z palenia węglem najgorszej jakości, m.in. mułem i miałem. Dlatego też władze powinny stworzyć mechanizmy zachęcające do wymiany ogrzewania na ekologiczne, a przynajmniej do stosowania nowoczesnych pieców, które potrafią zmniejszyć poziom zanieczyszczeń do 90%.

gramwzielone.pl