"Prosument nie zachęci do inwestowania w domowe instalacje OZE"

"Prosument nie zachęci do inwestowania w domowe instalacje OZE"
Conergy, ESTIF

{więcej}- Moim zdaniem przy 10 proc. dotacji do kolektorów słonecznych oraz innych mikroinstalacji wytwarzających ciepło, program rozmyje się, a środki na dopłaty mogą nie zostać wykorzystane – Katarzyna Motak z firmy Caldoris komentuje na łamach wnp.pl założenia do programu „Prosument”, które Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przedstawił w tym tygodniu. 

W tym tygodniu NFOŚiGW przedstawił założenia dofinansowania do budowy domowych mikroinstalacji OZE w ramach programu „Prosument”, którego budżet wyniesie 600 mln zł i który będzie realizowany w latach 2014-2020. „Prosument” zakłada dofinansowanie 15-letnim kredytem oprocentowanym na 1% oraz bezzwrotną dotacją na poziomie 10% dla systemów cieplnych oraz 20% dla instalacji elektrycznych – PV czy małych wiatraków. Fundusz ma ostatecznie zatwierdzić zasady „Prosumenta” do końca tego miesiąca. 

Zdaniem prezes firmy Caldoris, założenia wsparcia dla gospodarstw domowych i wspólnot mieszkaniowych, które będą chciały zainwestować w domowe systemy OZE przy wykorzystaniu środków z „Prosumenta”, są mało atrakcyjne i nie zachęcą do ubiegania się o nie osób zainteresowanych montażem domowych mikroinstalacji fotowoltaicznych czy kolektorów słonecznych. 

REKLAMA
REKLAMA

– Załóżmy, że koszt budowy cieplnej instalacji kolektorowej to 12 tys. zł i jest to zarazem poziom kosztów kwalifikowanych. W takim przypadku, w zaproponowanym systemie dotacja wyniosłaby 10 proc., czyli 1200 zł, a efektywnie, uwzględniając koszty podatku od dotacji, zaledwie około 900 zł. W porównaniu z obecnym systemem dopłat do zakupu kolektorów, które wynoszą efektywnie 33 proc. proponowany poziom dotacji jest więc bardzo niski i oznaczałby wydłużenie czasu zwrotu z inwestycji w kolektory słoneczne w stopniu nie do przyjęcia dla odbiorców – informuje na łamach wnp.pl Katarzyna Motak, dodając, że klienci oczekują okresu zwrotu na poziomie 5-6 lat, który jednak przy obecnych założeniach „Prosumenta” nie będzie osiągalny. 

Jak zauważa prezes firmy Caldoris, realizowany jeszcze przez NFOŚiGW program 45-procentowych dopłat do montażu kolektorów słonecznych okazał się sukcesem, ponieważ gwarantował akceptowalną, ok. 8-letnią stopę zwrotu. Środki z programu dopłat do kolektorów mają się jednak wkrótce wyczerpać. Według ostatnich zapowiedzi NFOŚGiW, wystarczy ich do III kwartału tego roku. W tym samym czasie ma wystartować „Prosument”. 

gramwzielone.pl