Prosumenci w Niemczech dostaną dodatkową opłatę

Prosumenci w Niemczech dostaną dodatkową opłatę
Fronius

Ten rok okazuje się rekordowy pod względem wzrostu liczby nowych prosumentów w Niemczech, który nie był obserwowany tam nawet w czasie, gdy za naszą granicą były przyznawane wysokie, gwarantowane na 20 lat taryfy za sprzedaż energii do sieci. Niemiecki sektor PV ostrzega jednak, że rozwój energetyki prosumenckiej zostanie przyhamowany na skutek zmian szykowanych w niemieckim prawie, które zdaniem przedstawicieli branży są niezgodne z postanowieniami nowej dyrektywy o odnawialnych źródłach energii.

W pierwszej połowie 2020 roku w Niemczech powstały elektrownie fotowoltaiczne o mocy 2,36 GW, podczas gdy w pierwszej połowie 2019 roku zarejestrowano 2,05 GW nowych mocy.

W ubiegłym roku nasi zachodni sąsiedzi zainstalowali nowe elektrownie PV o mocy około 4 GW, z czego aż około 4/5 stanowiły elektrownie fotowoltaiczne o jednostkowej mocy nieprzekraczającej 750 kW.

REKLAMA

Tymczasem jak alarmuje niemieckie stowarzyszenie branży fotowoltaicznej BSW Solar, szybki rozwój energetyki prosumenckiej może zostać przyhamowany na skutek zmian, które zostały zaproponowane przez niemiecki rząd w najnowszym projekcie nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii.

Chodzi o zaproponowane przez Berlin częściowe naliczanie tzw. opłaty EEG, z której finansowane są subsydia dla producentów zielonej energii wprowadzanej do sieci, od energii wyprodukowanej i skonsumowanej przez prosumentów.

Niemiecki rząd szuka nowych sposobów na sfinansowanie kosztów związanych z dopłatami do zielonej energii, aby nadmiernie nie obciążały odbiorców.

Najnowsza propozycja zakłada, że proporcjonalna wielkość opłaty EEG, wynosząca 3 eurocenty/kWh, ma być naliczana w przypadku prosumentów konsumujących ponad 10 MWh wyprodukowanej przez nich energii z instalacji, których moc wynosi co najmniej 20 kWp.

Ponadto propozycja nowelizacji ustawy EEG zakłada nałożenie opłaty na każdą skonsumowaną kilowatogodzinę energii po upłynięciu 20 lat od uruchomienia produkcji energii, a więc po wyjściu z systemu wsparcia.

Jak podkreśla BSW Solar, wprowadzenie takiego zapisu uderzy w kilkaset tysięcy instalacji, które wychodzą z przyznanych na 20 lat taryf gwarantowanych. Carsten Körnig z BSW ocenia, że obarczenie właścicieli takich instalacji dodatkową opłatą zniechęci ich do kontynuowania i optymalizacji działalności prosumenckiej poprzez zwiększenie autokonsumpcji, dzięki inwestycji w magazyn energii, pompę ciepła czy stację ładowania samochodu elektrycznego.

BSW Solar podkreśla, że wprowadzenie takiej opłaty jeśli chodzi o autokonsumpcję energii wytworzonej przez prosumentów byłoby niezgodne z zapisami unijnej dyrektywy o odnawialnych źródłach energii (2018/2001), w której podkreślono konieczność niewprowadzania mechanizmów i opłat, które dyskryminowałyby energetykę prosumencką.

– Zgodnie z dyrektywą o odnawialnych źródłach energii autokonsumpcja energii słonecznej powinna być wspierana przez kraje członkowskie, a nie hamowana. Blokowanie autokonsumpcji, które przewiduje projekt ustawy EEG, stoi z tym w silnej sprzeczności, a opłaty nakładane na prosumentów są dozwolone tylko w wybranych sytuacjach. Obecnie planowane regulacje nie spełniają warunków żadnej z nich – komentuje cytowany w komunikacie BSW Solar dr Florian Valentin z kancelarii Bredow Valentin Herz.

Pełna wysokość opłaty EEG, która jest przenoszona na rachunki gospodarstw domowych, w przyszłym roku spadnie z tegorocznego poziomu 6,75 eurocentów/kWh do 6,5 eurocenta/kWh.

REKLAMA

Opłata stanowi około 1/5 kosztu energii elektrycznej, który ponoszą gospodarstwa domowe w Niemczech i który należy obok Danii do najwyższych w Europie. Za każdą skonsumowaną kilowatogodzinę energii gospodarstwa domowe za Odrą płacą około 30 eurocentów/kWh.

Reklama

Gdzie szukać paneli fotowoltaicznych?

Poniżej przedstawiamy ranking serwisu Oferteo.pl dotyczący 18 343
firm instalujących panele fotowoltaiczne, najlepszych w 2020 roku w
poszczególnych miastach:

Opłata EEG wzrosłaby jednak w przyszłym roku, gdyby nie decyzja niemieckiego rządu przyjęta w ramach pakietu antykryzysowego, dzięki której koszty systemu wsparcia dla producentów zielonej energii w Niemczech zostaną częściowo pokryte z budżetu państwa. Niemieckie stowarzyszenie branżowe BDEW oszacowało, że gdyby nie decyzja Berlina, opłata EEG w 2021 roku mogłaby wzrosnąć nawet do 9,65 eurocentów/kWh.

BSW Solar wskazuje też na inne planowane regulacje, które zdaniem stowarzyszenia uderzą w rozwój energetyki prosumenckiej, w tym objęcie dachowych instalacji PV systemem aukcyjnym, w którym miałaby być przyznawana premia – w miejsce stosowanego dotychczas systemu taryfy gwarantowanej, w którym inwestorzy nie muszą konkurować o wsparcie, oferując możliwie najniższą cenę energii.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o