Kolejne centrum serwerowe Google będzie zasilane energią z PV
Google wykonało kolejny krok w wyścigu, którego celem jest całkowite zaspokajanie swojego zapotrzebowania energią pochodzącą ze źródeł odnawialnych i w którym biorą udział także inni potentaci z Doliny Krzemowej – Facebook czy Apple. Na podstawie umowy podpisanej z jednym z deweloperów w Północnej Karolinie serwerownie Google w tym stanie będą zasilane częściowo energią pochodzącą z instalacji fotowoltaicznych.
Google kupi energię z instalacji fotowoltaicznych w Północnej Karolinie o łącznej mocy 61 MW, które buduje deweloper Duke Energy. Potentat internetowy zasili energią z PV swoje centrum serwerowe w znajdującej się w tym stanie miejscowości Lenoir.
W 2013 r. Google zapowiedział rozbudowę serwerowni w Lenoir i przeznaczenie na ten cel w sumie 600 mln dolarów, a także współpracę z Duke Energy w zakresie rozwoju programu umożliwiającego zakup energii ze źródeł odnawialnych przez odbiorców przemysłowych.
Obecnie Duke Energy realizuje w Północnej Karolinie inwestycje w farmy fotowoltaiczne, których wartość wycenia na 500 mln dolarów. Obecnie Duke Energy posiada już w tym stanie około 20 różnej wielkości elektrowni fotowoltaicznych i kupuje energię z kolejnych 600 instalacji solarnych.
Dla Google współpraca z Duke Energy w Północnej Karolinie to element globalnej strategii przejścia na 100 proc. energii ze źródeł odnawialnych. Obecnie Google pozyskuje około 35 proc. energii z OZE.
– Zdecydowaliśmy, że na całym świecie kupimy energię odnawialną z instalacji o mocy 1,2 GW i pracujemy nad tym, aby zasilać naszą infrastrukturę w 100 procentach ze źródeł odnawialnych – komentuje Gary Demasi z Google, dodając, że zakup energii z instalacji fotowoltaicznych Duke Energy nie tylko pozwoli na zaspokojenie zapotrzebowania na energię Google w Północnej Karolinie, ale także zachęci inne firmy do wykonania podobnego kroku.
Jak podaje Google na swoim blogu, zakup energii z instalacji OZE o mocy 1,2 GW pozwoli na ograniczenie emisji CO2 na poziomie podobnym do tego, który byłby efektem wyłączenia z ruchu drogowego około 590 tysięcy samochodów.
W czerwcu br. Google informował o planach budowy wartego 600 mln dolarów nowego centrum serwerowego, które powstanie na terenie wyłączonej elektrowni węglowej i które będzie zasilane w 100-procentach energią pochodzącą ze źródeł odnawialnych. Inwestycja zostanie zrealizowana w amerykańskim stanie Alabama, w miejscu, w którym funkcjonuje jeszcze stara elektrownia węglowa. Z powodu coraz bardziej restrykcyjnych norm emisji CO2 elektrownia węglowa Widow’s Creek zostanie wyłączona do października tego roku, a w jej miejsce powstanie serwerownia Google.
Fundusze Google od kilku lat inwestują w elektrownie produkujące czystą energię. Do tej pory potentat z Doliny Krzemowej wydał na odnawialne źródła energii już ponad 1,5 mld dolarów.
Jednym z projektów, które realizuje Google, jest budowa w stanie Utah farmy fotowoltaicznej Red Hills, której moc wyniesie 104 MW. Całkowitą wartość inwestycji, w której partnerem Google jest Prudential Capital Group, szacuje się na 188 mln dolarów.
gramwzielone.pl