Węgry: państwowy potentat stawia na fotowoltaikę

Węgry: państwowy potentat stawia na fotowoltaikę
Elektrownia fotowoltaiczna w Paks. Fot. MVM

MVM, największy, państwowy koncern energetyczny na Węgrzech, szykuje spore inwestycje w fotowoltaikę. Moc elektrowni fotowoltaicznej, którą właśnie uruchomił, jest kilkukrotnie większa od łącznej mocy wszystkich elektrowni fotowoltaicznych, które do tej pory uruchomiły polskie, państwowe koncerny energetyczne.

Największy węgierski koncern energetyczny poinformował o uruchomieniu największej elektrowni fotowoltaicznej na Węgrzech, która powstała na terenie 51 hektarów w sąsiedztwie węgierskiej elektrowni jądrowej w Paks i na którą składa się ponad 74 tys. polikrystalicznych modułów PV.

Instalacja o mocy 20,6 MW jest nieznacznie większa od dotychczas największej elektrowni fotowoltaicznej na Węgrzech, która znajduje się w pobliżu miasta Felsőzsolca.

REKLAMA

Budowa obecnie największej elektrowni fotowoltaicznej na Węgrzech kosztowała niecałe 9 mld HUF, czyli niemal 120 mln zł. Inwestycja została sfinansowana w 65-procentach ze środków własnych MVM, a w 35-procentach z unijnej dotacji.

MVM zakłada, że elektrownia fotowoltaiczna w Paks będzie produkować rocznie średnio 22,2 GWh energii elektrycznej, co odpowiada rocznemu zapotrzebowaniu na energię 8,5 tys. węgierskich gospodarstw domowych (ponad 20 tys. osób). Założona redukcja emisji CO2 to 22 tys. ton w skali roku.

Energia z elektrowni fotowoltaicznej MVM będzie trafiać w całości od razu do sieci wysokiego napięcia.

Jak zapewnia MVM, celem firmy jest budowa największego portfela elektrowni fotowoltaicznych na Węgrzech. Plan to postawienie 110 elektrowni PV, których całkowita moc przekroczy 100 MW i które mają produkować w skali roku średnio ponad 110 GWh energii elektrycznej, co odpowiada redukcji emisji CO2 o ponad 100 tys. ton rocznie.

O planach inwestycji w fotowoltaikę informował inny węgierski państwowy potentat – koncern paliwowy MOL, podając, że zbuduje elektrownie fotowoltaiczne w trzech lokalizacjach na Węgrzech – na terenie zakładów w Tiszaújváros, Százhalombatta oraz Füzesgyarmat.

REKLAMA

Wiadomo, że łączna moc tych instalacji wyniesie 18,38 MW i zostaną one włączone do wewnętrznych sieci dystrybucyjnych przemysłowej infrastruktury MOL.

MOL podkreślał w komunikacie, że te inwestycje pozwolą mu zdobyć wiedzę na temat biznesu solarnego – oprócz faktu, że ich zrealizowanie pozwoli ograniczyć koszty zużycia energii.

 W MOL jesteśmy przekonani, że energia słoneczna odegra ważną rolę w przyszłych systemach energetycznych i dlatego zaczęliśmy budować własny potencjał, aby wejść w ten dynamicznie rozwijający się biznes. Elektrownie fotowoltaiczne to dla nas także doskonała okazja do wykorzystania potencjału nieużywanych gruntów – komentował Sándor Fasimon, COO węgierskiego koncernu.

Udział odnawialnych źródeł energii w węgierskim miksie energii konsumowanej w elektroenergetyce, cieple i transporcie w 2017 r. wyniósł 13,3 proc., przekraczając o 0,3 pkt proc. krajowy cel OZE na rok 2020, do którego osiągnięcia Budapeszt zobowiązał się na forum Unii Europejskiej.

Niedawno węgierski rząd sygnalizował przygotowanie planu zakładającego wyjście Węgier z produkcji energii z węgla, co mogłoby nastąpić do roku 2030.

W 2016 r. udział węgla w produkcji energii na Węgrzech wynosił 18 proc., za co niemal w całości odpowiadała elektrownia węglowa o mocy 950 MW znajdująca się regionie Matra, która wówczas odpowiadała jednocześnie za około 14 proc. węgierskich emisji CO2 i za połowę emisji z węgierskiej energetyki.

Resztę węgierskiego miksu energetycznego uzupełniają – w połowie energetyka jądrowa, w 1/5 energetyka gazowa, a pozostały udział ma OZE.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o