Partner Polenergii postawi wielką farmę wiatrową u wybrzeży Nowego Jorku

Equinor to jeden z dwóch wygranych aukcji przeprowadzonej przez władze stanu Nowy Jork, w której przyznano prawa do terenów pod ogromne morskie farmy wiatrowe. Norwegowie są zaangażowani również w projekty offshore w polskiej części Bałtyku, które realizują we współpracy z Polenergią. Szybciej postawią jednak wiatraki u wybrzeży USA.
Na razie jedyną morską farmą wiatrową u wybrzeży Stanów Zjednoczonych jest uruchomiona pod koniec 2016 r. farma wiatrowa, która powstała na wschodnim wybrzeżu, koło Block Island i na którą składa się 5 turbin o łącznej mocy 30 MW.
Amerykański sektor offshore powinien jednak wejść wkrótce wejść w fazę szybkiego rozwoju, ponieważ do przygotowania odpowiednich warunków dla inwestorów szykują się kolejne stany. Jednym z nich jest Nowy Jork.
Władze Nowego Jorku ogłosiły wyniki aukcji, której przedmiotem były prawa do zagospodarowania dwóch stref pod morskie farmy wiatrowe o łącznej mocy aż 1,7 GW.
W aukcji wybrano ofertę złożoną przez norweski koncern paliwowy Equinor, który postawi w pobliżu Long Island morską farmę wiatrową o mocy 816 MW. Druga zwycięska oferta została złożona przez joint venture, w którym po połowie udziałów mają duński koncern energetyczny Orsted oraz amerykańska firma Eversource. W tym przypadku chodzi o budowę farmy wiatrowej o łącznej mocy 880 MW.
W rozstrzygniętej aukcji przyznano na razie prawa do zagospodarowania terenów pod morskie wiatraki. Kolejnym etapem będą negocjacje zmierzające do określenia zasad sprzedaży energii, która zasili stan Nowy Jork.
W obu przypadkach produkcja energii ma ruszyć do końca 2024, przy czym Orsted zadeklarował, że jego farma wiatrowa będzie gotowa już w roku 2022.
Equinor zakłada wstępnie, że na jego farmę wiatrową złoży się 60-80 turbin, co dawałoby jednostkową moc na poziomie od ok. 10 MW nawet do 13,6 MW. Na razie tak ogromnych turbin nie ma jeszcze na rynku, ale turbiny o mocy ponad 10 MW powinny być dostępne za około 2-3 lata.
Norweski koncern zakłada, że inwestycja będzie kosztować około 3 mld dolarów, a jej efektem będzie produkcja energii w ilości odpowiadającej zapotrzebowaniu około 500 tys. nowojorskich gospodarstw domowych.
Norwegowie zobowiązali się ponadto, że zainwestują około 60 mln dolarów w przygotowanie infrastruktury w nowojorskich portach, które będą obsługiwać budowę morskich wiatraków.
Zarówno Equinor, jak i Orsted już wcześniej zabezpieczyły zresztą prawa do sąsiednich morskich stref u wybrzeży Nowego Jorku, w których będzie można postawić morskie wiatraki.
Nowy Jork w drodze do neutralności klimatycznej
Wyznaczony przez władze Nowego Jorku cel w zakresie morskiej energetyki wiatrowej na poziomie 9 GW do roku 2035 to element stanowej strategii energetycznej, zgodnie z którą amerykański stan ma osiągnąć do 2050 roku neutralność klimatyczną. Oznacza to, że większość energii powinien wówczas wytwarzać ze źródeł bezemisyjnych, a pozostające jeszcze wówczas emisje powinien równoważyć poprzez wychwytywanie CO2.
Przyjęty przez parlament stanu Nowy Jork tzw. Climate and Community Protection Act zakłada ponadto zredukowanie stanowych emisji do roku 2030 o 40 proc., a także produkcję energii elektrycznej wyłącznie ze źródeł zeroemisyjnych do roku 2040.
Wcześniej, do roku 2030, produkcja energii elektrycznej w Nowym Jorku ma bazować przynajmniej w 70 proc. na źródłach odnawialnych.
Osiągnięciu dekarbonizacji stanowej elektroenergetyki ma służyć także realizacja celu zwiększenia potencjału fotowoltaiki do 6 GW do roku 2025, w stosunku do ok. 1,7 GW obecnie, a ponadto przyjęto cel uruchomienia magazynów energii o mocy 3 GW do roku 2030.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.