Sejm przyjął ustawę dla offshore. Przeciw tylko jeden poseł

Sejm przyjął ustawę dla offshore. Przeciw tylko jeden poseł
Orsted

Posłowie potrzebowali tylko kilkadziesiąt godzin od rozpoczęcia procedowania projektu ustawy o morskiej energetyce wiatrowej do jej uchwalenia. Ustawę poparł niemal cały Sejm, od głosu wstrzymało się tylko kilku posłów i tylko jeden zagłosował przeciw.

Urzędnicy Ministerstwa Klimatu i Środowiska dopięli swego, zapowiadając, że ustawa o promowaniu wytwarzania energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych zostanie uchwalona przed końcem 2020 r., chociaż jeszcze kilka tygodni temu niewiele na to wskazywało. Rząd zwlekał wówczas z przyjęciem projektu tej ustawy i skierowaniem go do prac w Sejmie.

Ostatecznie jednak Rada Ministrów przyjęła projekt regulacji przygotowany w resorcie klimatu i środowiska, a posłowie potrzebowali tylko kilkadziesiąt godzin na uchwalenie ustawy. Jej procedowanie zaczęło się zaledwie we wtorek, a dzisiaj rano ustawa została uchwalona na plenarnym posiedzeniu Sejmu.

REKLAMA

Za przyjęciem ustawy o promowaniu wytwarzania energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych zagłosowało dzisiaj 443 posłów, od głosu wstrzymało się sześciu (czterech z PiS i dwóch z Konfederacji), a przeciwko zagłosował tylko jeden poseł (Janusz Korwin-Mikke).

Coraz mniej czasu

Niemal pełna jednomyślność co do tej ustawy w Sejmie wskazuje, że nie powinno być przeszkód z przyjęciem jej przez Senat, po czym będzie ona mogła trafić do podpisu prezydenta.

Chociaż pierwszy projekt tej ustawy został zaprezentowany niemal przed rokiem, rząd zwlekał z jej przyjęciem, a uchwalenie tej ustawy przez parlament w grudniu 2020 r. to ostatni moment na to, aby zrealizować przyjęty w niej harmonogram wsparcia inwestycji w morskie farmy wiatrowe.

W ustawie przyjęto bowiem, że do połowy 2021 r. zostanie przyznane wsparcie dla inwestorów planujących budowę pierwszych farm wiatrowych na Bałtyku – w drodze indywidualnych decyzji Urzędu Regulacji Energetyki i z pominięciem procedury aukcyjnej.

Zgodnie z unijnym prawem na zastosowanie takiej procedury jest czas tylko do połowy przyszłego roku. Później konieczne będzie zastosowanie mechanizmów wprowadzających konkurencję między inwestorami, którzy o gwarancje sprzedaży energii będą musieli ubiegać się w aukcjach. Właśnie taki mechanizm przewidziano w ustawie dla kolejnych projektów morskich farm wiatrowych na Bałtyku, które są na razie na mniej zaawansowanym etapie przygotowań.

REKLAMA

Tymczasem samo wejście w życie ustawy nie oznacza od razu przyznania wsparcia dla pierwszych, zaawansowanych inwestycji, których potencjał Ministerstwo Klimatu szacuje na maksymalnie 5,9 GW i które uzyskały pozwolenie na wznoszenie tzw. sztucznych wysp w latach 2012-13.

Do przyznania wsparcia dla tych projektów konieczne będzie jeszcze uzyskanie zgody Komisji Europejskiej na zastosowanie takiego mechanizmu przyznawania pomocy publicznej.

W drugim etapie wsparcie będzie przyznawane w drodze aukcji – zaplanowanych na 2025 i 2027 r. – według formuły określanej jako „pay as bid”, oznaczającej, że inwestorowi, który wygra aukcję, będzie przysługiwać gwarantowana cena zgodnie z poziomem zaoferowanym przez niego w aukcji. Odliczana będzie przy tym od ceny zagwarantowanej w aukcji przyznana dla danego projektu pomoc inwestycyjna – np. w formie unijnej dotacji.

Inwestorzy produkujący energię wiatrową w polskiej części Bałtyku będą korzystać z mechanizmu rozliczeń sprzedaży energii znanego jako kontrakty różnicowe (ang. Contracts for Difference) – stosowanego choćby na największym na świecie rynku morskiej energetyki wiatrowej, czyli w Wielkiej Brytanii.

Jeśli na rynku w momencie sprzedaży energii będą niższe ceny od ceny zapewnionej w aukcji, wówczas inwestor będzie mógł zwrócić się o wyrównanie tzw. ujemnego salda. Natomiast w przypadku występowania wyższych cen inwestor będzie musiał zwrócić nadwyżkę, co obniży koszty systemu wsparcia przenoszone na rachunki odbiorców końcowych.   

Wielkość udzielonego wsparcia będzie wyznaczana jako iloczyn planowanej mocy zainstalowanej morskiej farmy wiatrowej i 100 000 godzin. Przewidziano możliwość oddawania do użytkowania i wchodzenia do systemu wsparcia morskich farm wiatrowych w etapach.

Maksymalny okres wsparcia będzie jednakże liczony od daty pierwszej generacji przez 25 lat dla całej farmy wiatrowej, a nie jej poszczególnych etapów.

Ministerstwo Klimatu zakłada, że do 2040 r. w polskiej części Morza Bałtyckiego powstaną farmy wiatrowe o łącznej mocy 11 GW. Taka skala ma oznaczać wygenerowanie inwestycji wartych około 130 mld zł i utworzenie 77 tys. miejsc pracy w polskiej gospodarce.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.