REKLAMA
 
REKLAMA

Ten kraj już podnosi cenę energii z morskich farm wiatrowych

Ten kraj już podnosi cenę energii z morskich farm wiatrowych
fot. Chris Evans/Unsplash

Wytwórcy energii z morskich farm wiatrowych w Wielkiej Brytanii otrzymają większe wsparcie od rządu. Podwyżki ceny referencyjnej w kolejnej aukcji mają sprawić, że inwestorzy na Wyspach znowu zainteresują się realizacją nowych projektów offshore.

Brytyjski rząd zaproponował znacznie wyższe ceny energii, jakie będą mogli uzyskać w kolejnej aukcji deweloperzy nowych morskich farm wiatrowych. Działanie to ma powstrzymać kryzys, z jakim mierzy się branża offshore w tym kraju.

Do ostatniej brytyjskiej aukcji na kontrakty różnicowe, w której najwięcej wsparcia przewidziano właśnie dla morskiej energetyki wiatrowej, nie przystąpił żaden deweloper. Przyczyną miała być zbyt niska proponowana cena energii generowanej przez morskie farmy wiatrowe. Rząd ustalił ją bowiem na poziomie maksymalnym 44 funty/MWh (około 233 zł/MWh).

REKLAMA

– Pomimo ostrzeżeń, że koszty dla deweloperów offshore wzrosły aż o 40 proc. od ostatniej aukcji, w obliczu rosnącej globalnej konkurencji o inwestycje rząd naciskał na warunki, które były w rzeczywistości gorsze od zeszłorocznych. Aukcje CfD w ogromnym stopniu przyczyniły się do ekspansji nowych źródeł czystej energii, jednocześnie obniżając koszty. Udało się to jednak dzięki zapewnieniu odpowiedniego poziomu pewności deweloperom podejmującym ogromne długoterminowe zobowiązania inwestycyjne, a jednocześnie zagwarantowaniu, że ich zyski będą powiązane z cenami energii – i tego właśnie tutaj zabrakło – podkreślała Emma Pinchbeck, dyrektor generalna stowarzyszenia Energy UK.

Giganci ulegają kosztom

Problemy sektora offshore sygnalizowane były na Wyspach już wcześniej. Wiosną inwestorzy chcieli renegocjować kontrakty różnicowe zabezpieczone we wcześniejszych latach. Oferowane wtedy ceny energii w obecnych realiach, zwłaszcza przy wzroście kosztów budowy elektrowni wiatrowych na morzu, okazują się dużym problemem.

O tym, jak poważna jest sytuacja, najlepiej świadczy decyzja szwedzkiego koncernu Vattenfall, który w tym roku zrezygnował z rozwoju morskiej farmy wiatrowej w Wielkiej Brytanii. Projekt Norfolk Boreas miał być jedną z największych tego typu inwestycji na Wyspach (1,4 GW planowanej mocy). Deweloper na razie projekt wstrzymał, wciąż jednak nie wiadomo, czy postanowi do niego wrócić.

O ile wzrosną ceny?

Wielka Brytania postawiła sobie cel pięciokrotnego zwiększenia mocy w morskiej energetyce wiatrowej do 2030 r. Do tego czasu zamierza zainstalować 50 GW w morskich farmach wiatrowych (obecnie jest to około 14 GW). W obliczu ostatnich złych wydarzeń na rynku offshore Londyn postanowił znacząco podnieść ceny energii w kolejnej, przyszłorocznej aukcji. Ma to zachęcić inwestorów do dalszego rozwoju projektów.

REKLAMA

Na stronie rządowej podano, że maksymalna cena energii dla ofert składanych przez deweloperów morskich farm wiatrowych wyniesie 73 funty/MWh. Jest to wzrost o 66 proc. względem ceny z poprzedniej aukcji. Z kolei dla technologii pływających elektrowni wiatrowych (floating offshore) cena ustalona została na 176 funtów/MWh (wobec 116 funtów/MWh w poprzedniej aukcji).

Jednocześnie Londyn zapowiada, że w aukcji w 2025 r. projekty będą mogły uzyskać jeszcze więcej wsparcia, jeżeli ograniczą emisję dwutlenku węgla w swoich łańcuchach dostaw i wykażą pozytywny wpływ na społeczności.

Aktualizacja programu zapewni większą przejrzystość i pewność sektorowi morskiej energetyki wiatrowej oraz zagwarantuje, że aukcje pozostaną konkurencyjne dla deweloperów zajmujących się odnawialnymi źródłami energii. Nie mogę się doczekać udanych kontraktów w 2024 r., tworzenia wykwalifikowanych miejsc pracy, ograniczania emisji i dostarczania brytyjskiemu społeczeństwu maksymalnych ilości niezawodnej czystej energii – skomentował Graham Stuart, minister stanu ds. bezpieczeństwa energetycznego i Net Zero.

Brytyjski program kontraktów różnicowych gwarantuje deweloperom energii wiatrowej stały przychód za każdą wyprodukowaną megawatogodzinę energii zazwyczaj w ramach kontraktów 15-letnich.

Barbara Blaczkowska

barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

Brak komentarzy
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA