Spółdzielnie energetyczne wygranym niemieckiej aukcji dla wiatru

Spółdzielnie energetyczne wygranym niemieckiej aukcji dla wiatru
Fot. Senvion

Niemcy ogłosili wyniki pierwszej aukcji dla projektów zakładających budowę lądowych farm wiatrowych. Aukcję, w której osiągnięto bardzo niskie ceny energii, zdominowały projekty obywatelskich kooperatyw energetycznych będących w Niemczech popularną formą inwestycji w OZE.

Niemieckie ministerstwo gospodarki i energii określiło spółdzielnie energetyczne jako „wielkiego wygranego” pierwszej niemieckiej aukcji dla energetyki wiatrowej na lądzie. Tego rodzaju podmioty zyskały prawo do sprzedaży energii po zaoferowanej w aukcji cenie w przypadku 93 proc. wszystkich nagrodzonych inwestycji.

Niemiecki regulator rynku energii BNetzA zaznacza, że tylko kilkanaście ofert z 256 zgłoszonych nie zostało dopuszczonych do aukcji ze względu na błędy formalne.

REKLAMA

Z 70 projektów objętych wsparciem aż 65 zgłosiły kooperatywy energetyczne, czyli podmioty, które zgodnie z niemieckim prawem muszą się składać z co najmniej 10 osób w większości mieszkających w regionie, w którym planowana jest inwestycja. Kooperatywy energetyczne w systemie aukcyjnym będą mieć 54 miesiące na uruchomienie produkcji energii, czyli niemal dwukrotnie więcej niż pozostałe podmioty. Moc zrealizowanych przez nie farm wiatrowych nie może przekraczać 18 MW.

Przeciętna cena, po jakiej będzie sprzedawana energia z nagrodzonych wsparciem farm wiatrowych o łącznym potencjale 807 MW, wynosi jedynie 57,1 EUR/MWh, z czego najniższa zaakceptowana oferta zakłada sprzedaż energii za 42 EUR/MWh, a najwyższa za 57,8 EUR/MWh. Wsparcie w postaci stałej, zaoferowanej w aukcji ceny za energię zostanie przyznane na 20 lat. Maksymalną cenę referencyjną dla tej aukcji ustalono na 70 EUR/MWh.

Berliński think-tank Agora Energiewende szacuje, że koszt energii w aukcjach dla farm wiatrowych na lądzie realizowanych w najlepszych lokalizacjach mogą jeszcze spaść do poziomu nawet 30-45 EUR/MWh.

REKLAMA

Wdrożony w tym roku w Niemczech system aukcyjny obejmuje wszystkie projekty wiatrowe o mocy powyżej 750 kW, dla mniejszych instalacji pozostawiono możliwość rozliczeń w systemie taryf gwarantowanych, o których przyznanie inwestorzy nie muszą konkurować tak jak w przypadku systemu aukcyjnego.

Wprowadzono ograniczenia w zakresie budowy farm wiatrowych w regionach, w których konieczna jest rozbudowa i modernizacja sieci elektroenergetycznych, zwłaszcza w północnej części kraju – ta zasada dotyczy landów Meklemburgia-Pomorze Przednie, Szlezwik-Holsztyn, północnej części Dolnej Saksonii oraz miast Hamburg i Brema. Przyjęto zasadę, że w tych regionach możliwe będzie wybudowanie na podstawie majowej aukcji farm wiatrowych o mocy maksymalnie 258 MW.

W ubiegłym miesiącu Niemcy rozstrzygnęli pierwszą z aukcji dedykowanych morskiej energetyce wiatrowej, w której inwestorzy zaoferowali sprzedaż energii bez dodatkowej premii, chcąc polegać jedynie na cenach energii uzyskanych na rynku. Więcej na ten temat w artykule: Niemcy rozstrzygnęli aukcję dla offshore. Oferty za 0 EUR/MWh.

Niemcy to największy w Europie i trzeci największy na świecie – po Chinach i USA – producent energii wiatrowej. Potencjał farm wiatrowych u naszych zachodnich sąsiadów na koniec 2016 r. wyniósł 50,02 GW, z czego w ubiegłym roku uruchomiono 5,44 GW (w tym 813 MW na morzu), co przełożyło się na inwestycje warte około 5,32 mld euro i co stanowiło 44 proc. wszystkich nowych mocy uruchomionych w europejskiej energetyce wiatrowej w ubiegłym roku. Rok wcześniej Niemcy uruchomili natomiast farmy wiatrowe o mocy 6 GW.

Udział energetyki wiatrowej w niemieckim miksie energetycznym wynosi około 16 proc., podczas gdy wszystkich OZE przekracza już 30 proc.

red. gramwzielone.pl