Farmy wiatrowe w Danii zmniejszyły produkcję, ale zwiększyły zyski

Farmy wiatrowe w Danii zmniejszyły produkcję, ale zwiększyły zyski
Fot. CGP Grey, flickr cc

W ubiegłym roku produkcja energii z wiatru w Danii zmniejszyła się w stosunku do generacji odnotowanej w roku 2017. Jednak operatorzy farm wiatrowych powetowali to sobie wyższymi zyskami ze sprzedaży energii.

W 2017 roku energetyka wiatrowa zwiększyła udział w miksie wytwarzania energii elektrycznej w Danii aż do 43,6 proc., bijąc poprzedni rekord odnotowany w roku 2015, kiedy duńskie wiatraki osiągnęły 42-procentowy udział w krajowym miksie generacji. W 2017 r. działające w Danii farmy wiatrowe wyprodukowały ok. 14,7 TWh energii elektrycznej, co stanowi dotychczasowy rekord rocznej generacji z wiatru w tym kraju.

W 2018 r. duńskie wiatraki wyprodukowały mniej energii niż rok wcześniej – mimo, że łączny potencjał zainstalowanych elektrowni wiatrowych w tym kraju wzrósł o około 200 MW.

REKLAMA

W ubiegłym roku farmy wiatrowe w Danii wytworzyły 13,9 TWh, co pozwoliło energetyce wiatrowej na osiągnięcie 41-procentowego udziału w krajowym miksie konsumpcji energii elektrycznej.

Niższą produkcję w 2018 r. duńskie stowarzyszenie branży wiatrowej Danmarks Vindmølleforening tłumaczy bardziej słoneczną niż zazwyczaj pogodą, którą odnotowano wiosną ub.r.

W kolejnych latach potencjał energetyki wiatrowej w Danii będzie się zwiększać przede wszystkim na morzu – za sprawą inwestycji realizowanych przez szwedzki koncern energetyczny Vattenfall.

Pod koniec ubiegłego roku Szwedzi rozpoczęli montaż turbin na farmie wiatrowej Horns Rev 3, na której stanie docelowo 49 elektrowni wiatrowych o jednostkowej mocy 8,4 MW, oddalonych od duńskiego wybrzeża o 25-40 km i mających produkować rocznie ok. 1,7 TWh energii elektrycznej, co odpowiada rocznemu zapotrzebowaniu na prąd 425 tys. duńskich gospodarstw domowych.

Ponadto Vattenfall szykuje się do budowy kolejnych morskich farm wiatrowych u wybrzeży Danii. Chodzi o projekty Vesterhav Syd i Nord, które powstaną w odległości od 4 do 10 km od duńskiego wybrzeża. Ich moc wyniesie w sumie ok. 345 MW, na co złoży się 41 turbin Siemens Gamesa o jednostkowej mocy 8,4 MW, które mają produkować w skali roku 1,57 TWh energii.

Z kolei w duńskiej części Morza Bałtyckiego Vattenfall zbuduje farmę wiatrową Kriegers Flak o mocy 605 MW, na co złożą się 72 turbiny Siemens Gamesa o jednostkowej mocy 8 MW, zainstalowane na głębokościach 15-30 metrów, w odległości ok. 15-40 km od wybrzeża.

Większe zyski

REKLAMA

Mimo mniejszej o 6 proc. produkcji energii w 2018 r. operatorzy farm wiatrowych w Danii mogą zaliczyć miniony rok do udanych. Jak wskazuje bowiem duńskie stowarzyszenie energetyki wiatrowej Danmarks Vindmølleforening, operatorzy farm wiatrowych w minionym roku sprzedawali tam energię średnio o niemal 50 proc. drożej niż w roku 2017.

Przeciętna cena energii wiatrowej sprzedanej w ub.r. miała wynieś około 0,04 EUR/kWh w porównaniu do 0,026 EUR/kWh w roku 2017. Tymczasem średnia hurtowa cena energii w Danii za ubiegły rok wynosiła około 0,044 EUR/kWh.

Wzrost cen energii elektrycznej wynika z wielu czynników takich jak wyższe ceny emisji CO2, niższe poziomy wody w zbiornikach wodnych w krajach nordyckich czy wzrost kosztów paliwa dla konwencjonalnych elektrowni – tłumaczy Søren Klinge z Danmarks Vindmølleforening.

Reforma systemu wsparcia

Uzgodniona w ubiegłym roku przez duński rząd i parlament nowa strategia energetyczna do roku 2030 zakłada zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii w krajowym miksie konsumowanej energii do 55 proc. do roku 2030.

W sumie władze Danii chcą odłożyć na realizację nowej strategii energetycznej – bazującej na systemie aukcyjnym – 15 mld koron (8,85 mld zł). Kopenhaga zamierza jednocześnie obniżyć koszty wsparcia producentów zielonej energii do około 0,1 DKK/kWh, czyli ok. 0,06 PLN/kWh.

Duńczycy już wcześniej zdecydowali, że w najbliższych latach przerzucą koszty wspierania producentów energii odnawialnej z odbiorców końcowych na budżet państwa, co ma nastąpić do roku 2022, przekładając się na średnio 10-procentowe obniżenie kosztów energii dla gospodarstw domowych i 25-procentowy spadek kosztów energii dla przedsiębiorstw.

Duńska rządowa agencja energetyczna Energistyrelsen szacowała wysokość opłaty PSO w całym 2018 r. na 0,15 DKK/kWh w porównaniu do 0,155 DKK/kWh w roku 2017.

Według Eurostatu, w 2016 r. Duńczycy osiągnęli udział energii odnawialnej w ogólnej konsumpcji energii, a więc również w ciepłownictwie i transporcie, na poziomie 32,2 proc., podczas gdy wyznaczony dla nich cel na rok 2020 wynosi 30 proc.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.