PAIiIZ: "wiatrówka" to doskonały biznes
Energetyka wiatrowa to jedna z najbardziej dochodowych i najszybciej rozwijających się branż polskiej gosopdarki – wynika z raportu przygotowanego na zamówienie Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych.
Moc elektrowni wiatrowych produkujących prąd w naszym kraju to już przeszło 1,5 GW. Jeszcze kilka lat temu wiatraków w Polsce było zaledwie kilkadziesiąt, dzisiaj jest ich już kilkaset. Tylko w ubiegłym roku potencjał energetyki wiatrowej w Polsce wzrósł o ponad 50%.
Jak podkreśla na łamach „RZ” Bartosz Marcinkowski z kancelarii prawnej DZP, obecnie najważniejsze czynniki wpływające na rozwój rynku energii wiatrowej to niepewność co do przyszłego systemu wsparcia dla energetyki wiatrowej, który znajdzie się w nowej ustawie o OZE, a także konsolidacja rynku przez duże, państwowe spółki energetyczne.
Z raportu wynika także, iż największą barierą przy rozwijaniu projektów farm wiatrowych jest uzyskanie warunków przyłączenia do sieci energetycznych. Problemem jest także niestabilność prawa czy zdobycie pozwoleń środowiskowych.
Podobnie jak w ubiegłorocznej edycji raportu przygotowanego na zlecenie PAIiIZ TPA Horwath oszacował, że przeciętny koszt budowy farm wiatrowych w przeliczeniu na 1 MW zainstalowanej mocy to 7 mln zł, co gwarantuje zwrot inwestycji po około 9 latach.
Za 1 MWh wyprodukowanej energii operator farmy może otrzymać ok. 110 euro – o 20 euro więcej niż w Niemczech. Na dochód składa się sprzedaż energii po cenie hurtowej oraz sprzedaż zielonych certyfikatów. W pierwszym przypadku jest to w tym roku ok. 195 zł/MWh, a w drugim – ok. 275 zł w przeliczeniu na jeden zielony certyfikat.
W efekcie korzystnego systemu wsparcia, Polska jest obecnie uważana za najatrakcyjniejszy, obok Rumunii, rynek dla energetyki wiatrowej w Europie Środkowo-Wschodniej. Czytaj, jakie dochody generują farmy wiatrowe w Rumunii, na Gramwzielone.pl w artykule: Ile zarabiają farmy wiatrowe w Rumunii.
